Jako artysta czuję się marnie, bo cierpiałem dla sztuki
Nie radzę sobie z życiem, nic nie ma dla mnie sensu i logiki
Myślałem, że jak coś udostępnię to zostanę doceniony
Nie ma zainteresowanych, mało kto był zaciekawiony
Żyłem złudzeniami i teraz widzę jakiż jestem marny
Odrzucam wszystkie barwy, mój umysł ma być czarny!
Nienawidzę społeczeństwa, bo nikt mnie nie docenia
Zawsze chciałem umrzeć, nie miałem innego pragnienia
Miał ktoś to czytać i postawić na piedestale wzruszony
A zostałem pogardzony, od razu wyrzucony- niedoceniony!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)