Spaceruję nocą
By się wyciszyć
Z dala od kłótni
Które często słychać
Z uchylonego okna
Mojego życia
Toksycznego miejsca
Pełnego nieporozumień
Chcę cię zobaczyć
Spotkajmy się
Jednocząc z nocą
Pod blaskiem księżyca
Spacerując przez aleje
Pod światłem gwiazd
Do najgłębszych ciemności
Gdzie nikt nam nie zabroni
Będąc razem w uścisku
Być szczęśliwie wolnymi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)