Ignorancja i Dyktatura - Obudzenie Człowieka, Zmartwychwstanie z okresu Kali Yugi
Nic nie działa w interesie Polaków, wszystko działa w interesie polityki zagranicznej która robi tu Auschwitz.
Sądy, policja, lekarze, szpitale, szkoły, politycy działają dla zagranicznych korporacji, są pionkami w dyktandzie dyktatury, która niszczy zdrowie, odbiera wolność i jest bezefektywna i wbrew interesowi ludzi w tym uczestniczących, a Polacy za to płacą, pozwalają się temu realizować i rosnąć w silę przekonani, że płacą dla własnego dobra, a są manipulowani, by też działać w ten sposób niszcząc zdrowie i wszystko... Jak naz*ści.
Polska to firma, która jest udziałowcem w polityce zagranicznej, by sprzedawać Polaków, by byli niewolnikami na własnej Ziemi, gdzie muszą się dostosować do interesu polityki zagranicznej, której celem jest niszczenie Polaków, a muszą się dostosować, bo są tresowani i szczuci karami, ale nagrody nikt nie daje...
Więc cokolwiek wprowadza rząd jako najeźdżca z wymiaru Kali Yugi tworząc w ludziach swoją tożsamość, gdzie ludzie przestają ufać własnej tożsamości nie będzie nigdy uznane globalnie choć te interesy mają charakter totalitarny, by zrobić jedną rasę niewolników modyfikując geny lub próbując je modyfikować jako jest dużo innych istnień jako przeznaczeń, które mają jakąś pozycje, więc są różne interesy na Ziemi i dlatego panuje też chaos, który widzimy jako też Matrix, gdzie pewne interesy różnych istnień wyznaczają procesy, gdzie angażuje się w nie ludzi bez ich zgody poddając manipulacji i propagandzie, a wychodząc z Matrixa można te motywacje przejrzeć, zacząć analizować te procesy zamiast po prostu płynąć nimi jako by to była niezaprzeczalna tożsamość, tak jakby jakieś prawa ciążyły nad nami inne niż fizyki kwantowej i fizyki chemicznej...
Tak jakby inne prawa nad nami miały znaczenie niż Prawa Ojca Wszechświatów
Jakieś Stany umysłu, procesy myślenia które by nigdy rozsądnemu człowiekowi nie przyszły na myśl....gdyby nie szaleni idioci, psychole które tutaj dyrygują...
Matrix to procesy myślenia.... Procesy kreowania i dalszego działania energii/informacji która przemieszcza się, jest przed oczami... Jako wszystko co widzimy... Przyczyny tych procesów są zawsze motywowane interesami,
ale nie musi to być nasza tożsamość, nasz interes, nasz świat... Tylko np. Najeźdźcy z innego wymiaru lub ludzie podpisani w ich interesach cyrografami, którzy się pogubili i oszukują ludzi lub na nich pasożytują...uczestnicząc w zbrodniczym reżimie
A nad tymi interesami Istnieje wszechwiedzący Ojciec i dlatego tym bardziej to co się tu dzieje zawsze będzie tylko,, etapowe", a nie bezwarunkowe... Etapowe jak domki z piasku...
Tzn że pewnej wolności wobec której Jesteśmy Uważani nie da się odebrać, bo każdy ma na nią wpływ, a Bóg po prostu wystawia Nas na próbę i każe uczyć się na błędach naprowadzając na lekcje byśmy umieli w nich właściwie postąpić co nie jest często łatwe, a wymaga zastanowienia się nad życiem czy aby to jest dla mnie ważne i potrzebne i rozsądne jako przemyślane pod względem konsekwencji by postąpić tak a nie inaczej...
Etapowe tzn. nie trwa wiecznie a jest bardziej działaniem, które ma swoje uwarunkowane w ,, kwantowej fizyce wszechswiata" znaczenie i tam też podlega sądowi
A jako energia ducha przenika wszystko to też lustra Jego odbiją to co kryje się w danych lustrach i ukażą prawdę...
Niektórzy myślą że manipulacja jest dobra, a to bardzo działa na psychike ludzi szlachetnych. Otóż manipulacja nie ma nic wspólnego z rozwojem ludzkości, rozkwitem ludzi, świadomości i relacji..
Za to tworzy niewolników, wiąże się z oszukiwaniem logiki, nie bierze pod uwagę rzeczywistości...
Ten kto tworzył największe dzieła i przeżył najpiękniejsze chwile na pewno nie myślał w kategoriach manipulacji, a raczej wymagania od siebie by być odpowiedzialnym.
Manipulacja nie idzie w parze z rozwojem, a jest przyczyną konfliktów.... Często wewnętrznych...
Manipulacja to wytwór energi negatywnej, to absurdalna energia demoniczna, której nie powinno się egzekwować jak posłuszny baranek, czas się obudzić i stać się lwem...
Wszelkie manipulacje rządowe można zgasić jednym pytaniem:
Czy rząd jest odpowiedzialny w swoich decyzjach i szacuje ich konsekwencje czy po prostu chodzi tylko o interesy dyktatur nad resztą ludzi?
Chodzi mi o to że świat stoi na głowie, jest do góry nogami
Moralność tutaj to przestrzeganie praw i ustaw
A przecież to jest ideologia a nie moralność... Moralność dla mnie to respektowanie prawdy i kierowanie się nią, a tutaj respektuje się oszustwo i to jest dla tych obłudnych idiotów moralność
I zastanawia mnie w kogo interesie tak naprawdę moralność w tym świecie jest definiowana jako dostosowanie się do manipulacji, tresury i dyktatur...
Czy to nie szalenie obłudne, że dzieci są trzymane w pewnej iluzji dobroci, by poźniej weszły w świat pułapki, z której ujadają dyktatorzy wedle swych widzimisię!?
Wszystko co robi rząd jest łamaniem etyki moralnej i konstytucji, procesy jakie narzuca się ludziom z dalszej perspektywy są oszustwem, który nie ma na celu zapewnienia jakiejś niezależnej wolności, która jest definiowana wyznacznikami pewnych granic..., ale rząd każe nazywać to moralnością i każe za brak posłuszeństwa wobec tresury tyranią, a przecież prawda to droga bez dróg i inteligencja może objawić się i wsród ubogich i wśród bogatych, a więc jak widać tresura społeczeństwa jest irracjonalna i nie ma podstaw naukowych jako nie definiuje motywacji którymi ta tresura miałaby być prowadzona..., ponieważ by wyjaśnić motywacje tresury należałoby odpowiedzieć na pytania z nią związane, a na te pytania rząd tworzy własną propagandę, więc tu nie ma mowy o tym że rząd jest rzeczywisty, rząd to mitologiczny stan umysłu, który trzyma nas za sznurki narzędziami manipulacji... Natomiast rzeczywiste są konsekwencje tych działań, które odczuwa każdy i na pewno sprawiedliwie... Tylko by tą sprawiedliwość zrozumieć trzeba by mieć wyższe możliwości intelektualne, a jak wiadomo większość ludzi jest intelektualnie upośledzona przez rządową propagandę...
Rząd działa z myślą o wysoko postawionych ludziach, by mogli zarabiać na swojej ignorancji wobec ludzi inteligentnych, by ignorancja i posłuszeństwo wobec dyktatur było wyznacznikami dla ludzi inteligentnych, aż znajdujemy się w sytuacji, że ludzie inteligentni są bierni i z boku, bo tutaj na scenie główne role gra ignorancja i dyktatura...
Co to znaczy być Polakiem?
Uważam, że aby być Polakiem trzeba kontynuować pewną drogę jako logikę myślenia, którymi wzorowali się ludzie uważani za Polaków, a rozjaśnia ten termin Dmowski . Trzeba dbać o interesy Polski i bronić jej interesów, trzeba Pilnować niepodległości, suwerenności, by wolność była bezwarunkowa, by Polska była ojczyzną, z której Polak jest dumny, za którą Polak odda życie.
Być Polakiem, a pozować do godła to dwie różne sytuacje. Pozwanie do godła nie świadczy o waszej godności.
Wy którzy pracujecie dla AntyPolaków, którzy sprzedawają Polskę i Polaków zagranicznym korporacjom, gdzie Polska to już firma, która jest udziałowcem w zagranicznych interesach...
Ci którzy wykonują polecenia tych nazistów niech później nie wskazują na nich palcem jak skrzywdzony przedszkolak, bo sami odpowiedzialni za to co się tu dzieje, a kara będzie najbardziej sprawiedliwa.
Nasz świat stał się jedną wielką Mafią jako agencja nepotyzmu, gdzie innych się nie uwzględnia, a ignoruje pomimo ich kompetencji i brnie się ślepo w dawaniu dupy zagranicznym korporacjom... Które finansują UE z naszych pieniędzy, które są nam kradzione w podatkach bez podstawy logicznej, ponieważ gąszcz oszustów i manipulacji to już studnia bez dna, którą wieńczą Banki Światowe jako samozwańczy Suwereni na tej Ziemi... Naszej Ziemi...
Duchu Polski Masz swoją drogę, Polska to firma która jest sprzedana zagranicznym korporacjom, więc nasz interes jest na poziomie że jesteśmy jak niewolnicy, dlatego można się pogubić będąc skupionym na swoich interesach, ale gdy zaczynamy być bezinteresowni otwiera się potencjał, ludzki pierwiastek zaczyna rozkwitać, bezinteresowność ma w sobie dużo naturalności... Jednakże samolubność jest ważna jeżeli chodzi o dyscyplinę ale bezinteresowność jest naprawdę piękna, na pewno nie jesteś egoistyczna, egoiści to tacy ludzie którzy sprzedadzą wszystko dla własnego interesu, nie znają żadnych pozytywnych wartości, a nie sądze że jest obojętne to co się dzieje, gdy potrafi się dbać o zwierzęta, pomoc innym nie jest egoistyczna, a odpowiedzialnie Bezinteresowna i to jest mądrość.
Jest tak duża różnorodność ludzi, że demokracja sprawia, że dyktatura dominuje nad resztą ludzi...(brzmi to logicznie?)
🙄
Demokracja to tylko narzędzie. Ustrój zmienia się co kilkadziesiąt lat w zależności od humorów lóż najbogatszych. Ostatnio widzimy, że demokracja, w której żył Andrzej Lepper czy był Jan Paweł 2 już nie jest tą samą demokracją szanującą pozytywne wartości, a jest dyktaturą jak w Korei. W demokracji nie może nic działać jak powinno, bo demokracja przysłania coś takiego jak konstytucja, ponieważ jest oparta na dyktaturze. Gdyby konstytucja była ważna to działały by wobec niej sądy, które są ponad prawem, a zamiast dyktatury byłyby senaty monarchiczne, które faktycznie zajmują się na każdym lokalnym szczeblu swoimi obowiązkami. By policja faktycznie działała musi mieć nad sobą uczciwych władców, a nie takich co są pionkami.
W takim bałaganie humorów i nacisku na swoje i innych interesy, gdzie prawo jest jakimś narzędziem tych co mogą nad tymi co nie mogą nie może być nadrzędnym prawo, bo staje się ono bronią w rękach wobec niewinnych zamiast wyznacznikami pewnych granic...
Każdy widział jak policja potrafi łamać prawo. Każdy wie jak politycy łamią prawo... Samo to że nie biorą odpowiedzialności za to za co są odpowiedzialni jest dla mnie łamaniem prawa. Kiedy dowiemy się iloma dziećmi handlowano na czarnym rynku i nie tylko pod okiem rządów przez ostatnie lata? Albo kiedy dowiemy się o niesłusznym osądzeniu kogoś tylko dlatego, bo ktoś się uważa za autorytet prawa i nie rozumie, że człowiek nie jest robotem i ma swoje naturalne ,,boskie" prawo by martwić się, bawić się, kochać lub płakać..., czuć... Kiedy... istnieje problem....poczucia beznadziejności...
Jako niewolnik który nie ma żadnych praw, bo prawo działa w interesie polityki zagranicznej źle się z tym czuje, że można mnie gnoić a ja nie mogę nic z tym zrobić
Że muszę płacić za społeczne oszustwa, jakieś podatki od oddychania i wdychać metale ciężkie które osadzają się na maseczce która mi jest niepotrzebna, że muszę znosić tresurę zamiast czuć że żyje w miejscu który w jakiś sposób sprzyja interesom mojego życia, że urządzenia promieniotwórcze i 5G będzie mnie palić dzięki metalom które wdycham...
I że muszę płacić podatek od jedzenia które mnie truje i które jest przyczyną chorób na świecie typu rak i inne.
I że lekarze sponsorowani przez NFZ są pracownikami dyktatur medycznych, które działają dla mafi farmaceutycznych, których interesem jest powoli zabijać ludzi.
Bankom chodzi zawsze o zadłużanie wszystkich, biedę i szczucie biedą ponieważ banki wtedy mają nad ludźmi bata
Ale z drugiej strony jako Suweren Nirvany mam swoje Boskie prawa... By czuć wolność serca.
Mt 5,1-12a)
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.
