Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

wtorek, 27 lutego 2024

Sekret Illuminatów

 Sekret Illuminatów

Sekretem rządzących tym światem jest:

Wlewać wiele pozytywnej energii, uśmiechu, dobroci w złych ludzi i autentycznie fascynować innych humanitarnymi ideami, a jednocześnie pomalutku realizować inżynierię pozwalającą rządzić światem.

Więc Ci co rządzą światem są w pewnym sensie kosmitami co opanowali sztukę bycia tym dobrym pierwiastkiem jako buddą pełnym cnoty i bycia tym złym pierwiastkiem, czyli manipulatorami, psychopatami z precyzyjną dokładnością mącącymi w głowach, zwodzącymi, trzymającymi w garści swoich niewolników. Myślę że chodzi tu też o eksplorowanie możliwości własnego umysłu, wszechświata itp. , by uświadomić to co nieświadome.

Więc jak już wspominałem to nie ,,Dyktatorzy" typu Hitler są wielkim zagrożeniem, a natura ludzka, która tworzy okazję, a ta czyni złodzieja, natura zdolna do chłonięcia pewnych idei, nieświadomego konfigurowania podświadomości i zaborczej ślepej ambicji irracjonalnie nastawionej na to że jak dawają to trzeba brać po trupach do celu. Ta ambicja jest motywowana strachem, a ta wynika z niskiej samoświadomości.

Człowiek moralnie nastawiony zastanawia się: ale dlaczego dawają? Jakie jest drugie dno? Czy to uczciwe? Itp.itd...

To wszystko daje okazję, możliwość, by wykorzystać potencjał wszechświata bez jakiejś moralnej analizy co do społeczeństwa, ponieważ samo ono tworzy okazję będąc nieświadome swych psychologicznych mechanizmów, a okazja czyni złodzieja. I widocznie chodzi też o zaufanie, że skoro Bóg na to pozwala to sobie z tym poradzi. Ale to też jest zamysł stworzenia by oddzielić ziarno od plew.

Wizja Lepszego Jutra "Satya Yuga"

Wizja Lepszego Jutra "Satya Yuga"

W świecie ludzi uzależnionych od proceduralnego automatu konfigurowanego przez narrację tworzą się Proceduralne Zombie zaprogramowane na wydawanie wyroków po trupach do celu.

Jednocześnie Społeczeństwo jest stadem wielu przenikających się interesów i wykolejonych gier społecznych.

Jasno określony cel i system kar i nikłych nagród nie sprzyja jakiemuś postępowi, a raczej utwierdza w przekonaniu, że społeczeństwo jest plantacją korporacji i być może hodowlą kosmitów, nazistów, masonów, komunistów - poznając po logice pewnych praktyk socjologicznych na poziomie Józefa Goebbelsa jestem przekonany, że nie liczy się tutaj życie, które samo w sobie jest celem, a przede wszystkim cele narzucone w ramach hodowli i rozwoju prywatnych interesów.

W normalnym świecie nie budziłoby to zastrzeżeń, gdyby nie fakt, że mafino globalistyczne układy robią to samo, więc następuje ucisk, który świadczy o tym, że koncepcja piramidy interesów, by stał jeden nad drugim jest patologiczną i należałoby odkryć w tym wszystkim taką logikę, by móc traktować każdego człowieka jako niezależnego i szanowanego przybysza, który pomimo że podlega surowym procedurom społecznym nie jest przez to w żaden sposób wykorzystywany przez ślepych fanatyków idei, a jest częścią globalnego bogactwa. Trzeba by stworzyć takie warunki prawne, by ludzie zaczęli sobie ufać, by ludzie nie stawali w obliczu różnych skrajności, które prowokują irracjonalne zachowania. Człowiek powinien odejść od zwierzęcych instynktów oraz związanych z nimi neurologicznych mechanizmów dotyczących oceniania i segregacji. Powinno się zadbać o człowieka, by człowiek też chciał o siebie dbać, by czuł w tym wielką potrzebę dla lepszego życia społecznego. Że głównym celem rozwoju ludzkości powinien być rozwój człowieka, a nie infrastruktury dotyczącej prywatnych interesów. Interes powinien być dla wszystkich wspólny, ale jednocześnie przy szeroko dostępnej możliwości doświadczania tego co się chce i przy obopólnej zgodzie z kim się chce. Powinno uczyć się ludzi wychowania, technik medytacji, mechanizmów programowania i rozpuszczania programów. Powinno się postawić na człowieka, ponieważ nie ma innej przyszłości jak nadrzędność ludzi nad egoistycznymi interesami. Prywatne interesy rozpłyną się, a wtedy skończy się ucisk i niesprawiedliwość społeczna, wszystko będzie się dziać dla wspólnego dobra i będzie szeroko dostępne. Wykształcenie stanie się faktycznym wyznacznikiem szacunku społecznego. Nie będzie agresywnych nacisków tylko altruizm, asertywność i zaufanie. To wszystko zmierza do transformacji nie tylko człowieka, ale całego świata, by ponad prywatne interesy postawił na jakość, zdrowie i mądre działanie całej planety.

To "Jutro" nazywam Satya Yugą, która zdarzy się za 15 - 30ci lub do 200tu lat.

poniedziałek, 26 lutego 2024

Konfigurowanie "Proceduralnych Automatów"

Konfigurowanie "Proceduralnych Automatów" 

W świecie w którym wszystkie decyzje specjalistów podejmuje "proceduralny automat" konfigurowany przez narracje jednej dyktatury: po co mieć wykształcenie? Jeżeli można kogoś prywatnie przydzielić do pewnego stanowiska gdzie występuje ,,automat procedur". Wystarczy że ta osoba się nauczy tych procedur i tak naprawdę nie musi mieć żadnego wykształcenia tylko wystarczy że się zamknie w mentalność Tych procedur, wyduma swoje ego i nabierze fanatycznej pewności siebie, bo jednak kiedy ktoś się kształci to wiadomym jest że w jakimś sensie też "Poszukuje" i "eksperymentuje", więc też wychodzi często Poza temat albo poszerza temat jako poszerza wiedzę na jakiś temat a nie zamyka się w sztywnych konwencjach, które być może nikomu do końca służyć nie będą, ale jako pewne placebo i obietnica być może osiągną status ogólnie słabych i odrzeczywistnionych standardów zwodzących ludzkość uwierzytelnionych podpisem jakiegoś prezesa jako słuszność i autentyczność dających przywilej wielkiego cudotwórczego dofinansowania, gdzie propaganda zwycięża nad zrozumieniem, gdzie jednocześnie pranie mózgu trybi tworząc trybiki, ale dobrze wypropagowane jak jakiś cudowny eliksir na wszystkie bolączki tego świata od cudotwórców unijnych gdzie mąż Ursuli Von Der Leyen pracuje w koncernie farmaceutycznym Pfizera. To wszystko zdaje się jest prywatna decyzja planowana od wielu lat przez tajne stowarzyszenia jakichś być może masonów, dzieci nazistów, albo komunistów, a ludzie łyknęli te bajki dla barana i chcieli pozabijać tych co mieli troszkę więcej rozsądku ...

Jednocześnie w tym samym czasie Ukraińcy dostawali coraz to większe przywileje, ale o rozsądku i ludziach rozsądnych już mało kto kojarzy...

Często na fajnych stanowiskach danej specjalizacji siedzą ludzie którzy mają np wykształcenie tylko prawnicze co w ogóle zastanawia i świadczy o tym że ogólnie ludzie wykształceni wokół nas na jakiejś specjalnej podstawie tych hierarchi nie wybierają tylko jakieś związki rodzinnych układów gdzie pewne ważne decyzje dotyczące wszystkich podejmuje się prywatnie

Systemowe Narracje od Unijnych Cudotwórców

Systemowe Narracje od Unijnych Cudotwórców

Każdy błąd narracji z punktu widzenia logiki jest Bardzo przyzwoicie napisany pięknymi literami nie wzbudzającymi żadnej przestrzeni do jakiejś głębszej zadumy tako będąc wyrwanym z kontekstów. Każdy błąd jest napisany jak pewnego rodzaju obietnica wpisana w bardzo stabilną ideę nacechowaną pozytywnie propagandą i krótkowzrocznie motywuje bardziej ambitnych ludzi do ślepej ambicji bo nagroda bardziej motywuje niż procedura by dobrze ją zrozumieć, bo niestety błąd polega na tym że standard tego pięknie napisanego procederu nawołuje do wyłączenia aktywności intelektualnej człowieka by człowiek zgodził się na piękne zwiedzenie ku rynsztokowi koszmarów.

Człowiek zdolny jest wyłączyć aktywność intelektualną, gdy zamordyzm programowy tak przekonuje uczestników eksperymentu, że ufając narracji są zdolni do ślepego fanatyzmu wobec zdezorientowanych ludzi w jakiejś zbiorowości społecznej, gdzie każdy może mieć zupełnie inne doświadczenie z jakąś sytuacją, a jednak wszystkich się pcha pod jeden topór ślepego fanatyka zahipnotyzowanego narracjami który jak po trupach do celu realizuje eksperyment.... 

Co idealnie logicznie przypomina hybrydę Auschwitz 

Błędy jako ,,dysyopijne standardy" są specjalnie wpisane w procedury narracji, bo to jest gra ludobójczego eksperymentu społecznego i ktoś na tym zarabia i nie chodzi o pieniądze, bo to tylko narzędzie tworzone w fabrykach bankowych, ale chodzi o zyskiwanie coraz większego wpływu jako i kontroli i władzy nad światem.

Świat dorosłych kojarzy się z jakimś ograniczonym rozumem z klapkami na oczach i prymitywnymi skłonnościami takimi jak zachłanność,  a jednak wciąż jesteśmy ludźmi a dorosłość powinna dawać przywilej że Każdy sam wybiera swoją drogę a jednak na każdym kroku pcha się wszystkich w jeden worek by człowiek drogi swej nie mógł wytoczyć, by człowiek nie mógł swojej decyzji podjąć w oparciu tylko o własne doświadczenie, własny rozum...

Kiedy wiesz że popełniasz błąd, bo wszyscy żyli w błędzie, ale musiałeś popełniać ten błąd, bo gdy zrobiłbyś właściwie to popełniłbyś jeszcze większy błąd bo błąd był wpisany świadomie w procedury bo ktoś specjalnie na tym zarabia i gra jakąś grę eksperymentów społecznych, a policja jak każda ,,uczestnicząca" bardziej poważnie w tym procederze jednostka społeczna musi działać tak by nie stracić swej pozycji w świecie, więc też stoi przed dylematem moralnym i widzi nie honorowość tego kontinuum globalistycznego....

Bo na co człowiekowi tkwić w komfortowej iluzji, konformistycznym wybiegu dla Baranów? Gdy to i tak jest droga donikąd, która jedynie krótkowzrocznie daje miałkie poczucie satysfakcji i nic więcej...

Nie dość że za to płacę to jeszcze jestem terroryzowany jakąś ,,przemocą" różnego rodzaju ,,obietnic" , ,,nacisków", co być może następnym razem już totalnie skończy się faktycznie jakimś konkretnym połamaniem i załamaniem...

Ponieważ wszyscy zawodzą bo sami są zwiedzeni, a kiedy widzą że zawiedli to sami też zostali zawiedzeni, więc należałoby stworzyć nowy system z nowym paradygmatem gdzie panuje moralnie honorowość jednocześnie zaufanie do tych którzy faktycznie są wzorowi

A nie represje i słabe referencje...

środa, 21 lutego 2024

Uniwersalna Logika Miłości

 Ukazałem że ludzie na bardzo wysokim poziomie świadomości, na głębokim poziomie zrozumienia kierują się uniwersalną logiką, tylko w kwestiach tych postaci każdemu ta logika zdarzyła się w innych sytuacjach.

Myślę że to co napisałem o Platonie, Buddzie, Jezusie, Krishnie, Sokratesie 

Wyczerpuje temat uniwersalnej mądrości 😇 co do traktowania ludzi ogólnie 😁 gdy są ,,przejmujący"

Na tym polega miłość, na wiecznej cierpliwości, a innej mądrości nie ma, reszta będzie tylko racjonalizowaniem jakiegoś strachu

To nie był wybór tylko stan świadomości 😜, w którym nie ma strachu a głębokie zrozumienie, jasność, której nie da się zaciemnić

Wszystko inne będzie tylko rozumieniem po łebkach a nie zrozumieniem. Mądrość jako miłość jest uniwersalną logiką i można się z tym nie zgadzać ale to tylko krótkowzroczność i ślepa ambicja😊

To że ludzie to piekło to jest tylko krótkowzroczny sen, a prawdziwe zrozumienie jest na głębszym poziomie tam gdzie akt Stworzenia i Jego kontinuum


Więc jeszcze raz:

Platon powiedział mniej więcej: Patrz w Duszę, Nie w gwiazdy.

Ma to głęboki sens by patrząc w duszę mieć cierpliwość wobec zjawisk zewnętrznych nawet gdy nas bardzo prowokują i wydają się być bardzo przejmujące

Natomiast 

Budda nigdy nie próbował rozwiązywać problemów, uważał bowiem, że problemy nigdy się nie kończą. Należy zająć się człowiekiem i pomóc mu wzrastać. W miarę wzrostu świadomości człowieka problemy same będą odpadać. 

Sokrates miał żonę która często na niego krzyczała i potrafiła go uderzyć. Raz był w gościach z żoną na spotkaniu ze znajomymi i opowiadał o swoim życiu i w pewnej chwili jego żonie się coś nie spodobało i wylała na niego kubek gorącej herbaty, a on nawet nie zareagował tylko kontynuował dalej.

Jeden ze znajomych zapytał: Jak Ty tak możesz sobie pozwalać na takie traktowanie?

A Sokrates odpowiedział coś takiego: To nie jest mój problem tylko problem mojej żony. Gdybym się na nią złościł i tak by to nic nie zmieniło, a gdy nie reaguję to szybciej przestanie, a ja będę mógł kontynuować z większym skupieniem to co zacząłem.

Jezus gdy go uderzyli w policzek to nie reagował instynktownie.

Nie kierował się logiką wobec zmysłów, a był cierpliwy wobec Duszy, że to Kontinuum go wystawiło na takie zdarzenie, ufał egzystencji

Jego zrozumienie polegało na tym że z perspektywy aktu stworzenia ja jestem innym Tobą, Jesus był innym mną, Ty jesteś innym Jezusem, inną wersją która zdarzyła się w kontinuum aktu stworzenia, więc z tej perspektywy jak nie możesz ufać Sobie, jak możesz być zła na innych gdy błądzą lub są zwiedzeni pierwiastkiem zła, gdy przecież to Ty w innej wersji 😃

Według BhagawatGity Dusza Wszechświata czyli Krishna przenika wszystko, jest Duszą która powstała jako kontinuum Brahmana, jest w centrum Stworzenia, więc gdy w sercu czujemy światło, czyli mądrość serca to wtedy dusza manifestuje się w Świadomości, czym wyższy poziom świadomości, czym czystsze wnętrze to tam poza skalą poziomów najwyżej jak się zdarzy jest poziom Avatara czyli Duszy czyli Duszy wszechświata.

Czym wyższy poziom świadomości tym większa pokora, większa akceptacja, większa neutralność, bystrzejsza obserwacja, czystsza miłość, głębsze światło, głębsze zrozumienie. Samoświadomość wtedy jest źródłem miłości i bystrości, by wzrastać i wiedzieć 

Zmysły pozwalają jedynie rozumieć, a nie zrozumieć, zmysły tworzą iluzje, logika wtedy jest krótkowzroczna

Dopiero będąc wyższym poziomem świadomości doświadczamy głębszych wymiarów przez co zmienia się też nieświadoma podświadomość tzw. Osioł Naruddina i czerpiemy naukę że światło było na początku i będzie na wieki wieków amen i pierwiastek zła zawsze będzie zwodził ale taki nam daje wszechświat test na inteligencję by to zrozumieć

Ludzie się modlą z poziomu strachu o pokój, ufając że modlitwy łączą się w dobre pole pokoju.

A tak nie jest.

Wszystko co wysyłane z poziomu strachu i lęku, wzmacnia ten rodzaj energii.

Kiedy prosimy żeby coś się zdarzyło, wzmacniamy poczucie tego czego nie mamy.

Modlitwa o deszcz wzmacnia suszę

Modlitwa o zdrowie wzmacnia chorobę.

Kiedy patrzysz na przestrzeń między sobą a kimś innym jest tam pole.

Poczuj, że to jest spełnione. 

Każdą komórką swojego ciała poczuj stabilność, moc, rozwiązanie.

Gdy Szaman prosił o deszcz był deszczem, czuł krople na sobie, był dźwiękiem deszczu, wchodził w kooperację z aqua promieniem by w efekcie wzmocnić przestrzeń✨⚛️✨


niedziela, 18 lutego 2024

Samoświadomość - droga do miłości i bystrości

Samoświadomość - droga do miłości i bystrości

Zło mimo osiągnięć będzie nieszczęśliwe z racji ignorowania w sobie tego pierwiastka dobra które będzie prześladować jak dobry sędzia 

A to co dobre mimo stania w miejscu będzie tą godnością i szczęściem, które będzie kuszone i poddawane próbie, dopóki nie wyhartuje w sobie odwagi, mocy i nastawienia

Zło zawsze ma jakiś pierwiastek dobra jak i dobro ma pierwiastek zła 

Ten pierwiastek zła to słabości natury ludzkiej które mają ,,nieświadomie w podświadomości destrukcyjne skłonności" które wykorzystuje zło monopolizując się i tworząc np z takiego palacza papierosów niewolnika.

Kto przełamuje swój pierwiastek zła wobec dobra to przechodzi na stronę cieni i jest ego jednostką w monopolu zła, ale ten pierwiastek dobra towarzyszy jak dobry sędzia, który prześladuje w przestrzeni cienia, 

A kto przełamuje swój pierwiastek dobra wobec zła to przechodzi na stronę naturalności, światła, pierwotnej Doskonałości, ale ten pierwiastek zła towarzyszy kusząc wciąż, naciskając, poddając próbom, prześladuje jak cień na każdym kroku

Więc jedynym sposobem na szczęście jest być dobrym na tyle by akceptować zło ze współczuciem by tym samym przyciągać dobro i spełniać warunki monopolu zła też dla własnego dobra ale bez fanatyzmu a z głębokim zrozumieniem 

 też dla dobra innych, by nie kierować się ślepą ambicją, a dać przestrzeń, współczucie, zrozumienie, akceptację i czas temu co wystawia nas na próbę 

...

By to na tyle ukochać na ile pozwoli światło w sercu, bo gdy w nas jest więcej dobra to wtedy zło nie ma czego się uczepić, zło które wystawia na próbę zawsze szuka w swoich ofiarach słabości, by na nich pasożytować, ale gdy tych słabości nie widzi to będzie kusić ku ich uzewnętrznieniu a gdy tych też nie dostrzeże już to zamilknie, bierna agresja się rozpłynie, bo obecność silnej dobrej jednostki transformuje mocą wszechświata wszystko wokół

Jedyną mądrością jest światło

Jedyną dyscypliną akceptacja i neutralność

Jedynym racjonalizmem święty spokój

A Życie to tajemnica która dąży do ,,najlepszego" stanu rzeczy dla ,,danej sytuacji"

Pierwiastek zła to słabości natury ludzkiej które mają ,,nieświadomie w podświadomości destrukcyjne skłonności"

To jest słabość wynikająca ze strachu lub nieświadomości zmierzająca do ślepej ambicji, fanatyzmu, agresji 

Uświadamianie sobie tego to praca z podświadomością by przeprogramować te wzroce dotyczące nieświadomie  destrukcyjnych mechanizmów  - mieć świadomość ich i wykreować zdrowy rozsądek 

A to wymaga spojrzenia głębszego bez krótkowzrocznych iluzji na których opiera się życie 

To Wymaga samodyscypliny w nic nie robieniu😄😅, bo dopiero wtedy mamy w sobie wystarczająco przestrzeni i poczucia obecności, by mogło zawitać w sercu światło.

Gdy następuje proces nic nie robienia i zaufania do Tao

Informacja Światła rozpuszcza nieświadome wzorce i koduje neurologikę od nowa.

Te skłonności które są nieświadomie wprogramowane zawsze ukazują się w skrajnych sytuacjach tzn. wielkim dyskomforcie ...

Wtedy wychodzi na jaw ten wzorzec który motywuje pierwiastek zła 

Uświadomienie sobie jest miłością, jest krokiem ku transformacji

Samoświadomość to jest kochanie siebie 

Człowiek samoświadomy nie jest zdolny do zła, zło wystawia na próbę, ale gdy samoświadomość jest niezniszczalna to dobro w nas wygrywa, bo zło wynika z nieświadomości 

Samoświadomość to wyłączenie autopilota i bardzo bystre stawianie kroków

To droga do miłości i bystrości a także świętego spokoju, odwagi, współczucia i nieskończonej mocy.

Droga do boskości gdzie dusza wszechświata mieszka w sercu wszechświata, wszechświata którym jesteśmy jako jedno i celem aktu stworzenia jest kontinuum światła, jest życie

A największym uwolnieniem jest wybaczenie, to jakby puszczenie w sobie zła które się ubrało w piękną idee i zwodzi swoim ideałem.

Puszcza to mentalne ograniczenia

Te ograniczenia które motywują agresję w dążeniu do chorych ambicji 

Ślepa ambicja wynika niekiedy z nieszczęścia dotyczącego trudnych sytuacji, ślepa ambicja jest odbiciem się od dna motywowanym strasznymi sytuacjami, które nigdy nie zostały wybaczone a motywują kontr fantazjami - napędzają agresywną ślepą ambicje ku swoim ideałom które miałyby zaspokoić ten brak wybaczenia, brak miłości, dać poczucie sensu które będzie wiecznie przepełnione naszą nieszczęśliwą postawą na trudne sytuacje których nie wybaczyliśmy

Bo taka osoba ma w sobie wspomnienie trudnych sytuacji których nigdy nie wybaczyła co motywuje ją do ślepej chorej ambicji ku ideałom, by nadać sensu swemu nieszczęściu

Nigdy żaden sens nie zaspokoi tego nieszczęścia, bo ono jest wiecznie głodne, wiecznie nie wybaczone, dopiero wybaczenie uwolni ten mechanizm destrukcji i chorej ambicji ..

Wszystko jest po coś Jing jang natury wszechświata

 🔥❤️‍🔥🥰


Wszystko jest po coś 

Polityka służy siłom zła i po to jest polityka. Gdy poczytasz o historii polityki ona zawsze służyła złu by oszukiwać i manipulować. Braun jak i inni typu Jezus czy tacy jak ja czy Ty w tej całej hipnozie której celem jest by ludzie byli fanatyczni jest naszym przywilejem powiedzieć stop temu fanatyzmowi i ślepej ambicji by człowiek mógł znaleźć złoty środek między złem a dobrem by mimo dobra akceptować zło dla świętego spokoju 


To już jest jakiś krok w kierunku jing jang gdzie następuje równowaga i dobro i zło ma swoje konsekwencje 

Zło mimo osiągnięć będzie nieszczęśliwe z racji ignorowania w sobie tego pierwiastka dobra które będzie prześladować jak dobry sędzia 

A to co dobre mimo stania w miejscu będzie tą godnością i szczęściem 

Zło zawsze ma jakiś pierwiastek dobra jak i dobro ma pierwiastek zła 

Ten pierwiastek zła to słabości które wykorzystuje zło monopolizując się i tworząc np z takiego palacza papierosów niewolnika.

Kto przełamuje swój pierwiastek zła wobec dobra to przechodzi na stronę cieni i jest ego jednostką w monopolu zła, ale ten pierwiastek dobra towarzyszy jak dobry sędzia, który prześladuje w przestrzeni cienia, 

A kto przełamuje swój pierwiastek dobra wobec zła to przechodzi na stronę naturalności, światła, pierwotnej Doskonałości, ale ten pierwiastek zła towarzyszy kusząc wciąż, naciskając, poddając próbom, prześladuje jak cień na każdym kroku...

Ludzie wykształceni, wytresowani różnymi mechanizmami, beztroskimi naciskami, inżynierią społeczną, a ludzie którzy przeżyli po prostu jakąś tragedię będąc świadkiem w chaosie wydarzeń wynikających z danych procesów tworzących umysł rzeczywistości, program rzeczywistości czy manifestującą się fantazje  - to wszystko są osobliwości.

Dominowanie jednej idei rzeczywistości nad innymi osobliwościami potencjału rzeczywistości to jest kwestia lepszej manipulacji, ale to nadal jest manipulacja, program, konformizm wobec socjotechniki, czyli ambicja wobec idei, a nie akceptacja, że wszystko z perspektywy stworzenia jest równe, czyli osobliwe i tajemnicze, ale tak samo ważne dla kontinuum ku tworzeniu się ,,najlepszego stanu rzeczy" dla ,,danej sytuacji", a tych sytuacji może być nieskończona różnorodność i być może ich przypadki stworzyłyby dopełniające się  orkiestry i dałaby coś każda sobie i być może polityka ma słuszny zamiar tym sytuacjom asystować jak diabeł co szepce do ucha i piekło które kusi i obiecuje władając ludzkimi słabościami, które decydują o ambicji człowieka, ale by ta ambicja nie była ślepa to wyłania się po drugiej stronie jednak głos, głos intuicji, która jak anioł przekazuje poprzez informacje światła naukę o człowieku, by powstrzymał się przed zbytnim fanatyzmem i zrozumiał lepiej naturę wszechświata i to wszystko służy dla zachowania równowagi jako złoty środek, który mimo wszystko akceptuje kontinuum jakim jest Lucyfer, świat i polityka.

Społeczeństwo nigdy nie jest racjonalne, jest jak zombie zaprogramowane na wydawanie wyroków, jest irracjonalne

Jedynym pretekstem do relacji jest ,,manipulacja" albo ,,trucizna" - tak żyje ,,ślepo" ,,śpiące" irracjonalne społeczeństwo

Jedni się bogacą bazując na słabościach drugich, tak ukształtowały baranów mechanizmy świata by byli dymani i barany się cieszą 😱

wtorek, 13 lutego 2024

Dykta tura

 W działaniu dyktatury względem polskich rodzin 

Nie mówimy o pomocy rodzinom, a o nowych sposobach niewolnictwa i handlu ludźmi

Dyktatura i handel ludźmi ma za zadanie zmienić psychikę człowieka dzięki propagandzie, by wszystko było pozornie normalne.

Czyli zmienić przede wszystkim mechanizmy myślenia o tym co właściwe jako metodę patrzenia na to co słuszne i nie słuszne i wykształcić ku temu ślepą ambicję, ślepy tunel rzeczywistości...

Jednak mówiąc handel ludźmi mam na uwadze handel całym społeczeństwem od razu bez personalizowania

Pracodawca może sprzedać pracownika dyktaturze dla własnych interesów bez jego zgody.

Pracownika jako statystykę w bazie danych niewolników bez personalizowania

Każdy człowiek u władzy tylko kombinuje jak sterroryzować społeczeństwo by móc każdego sprzedać za pieniądze dla narracji, która nigdy nie będzie w interesie jednostek

Handel ludźmi jest zgodny z prawem, bo w ramach umowy dotyczącej pracy traktuje się ludzi jak niewolników, których można sprzedać narracji naciskając z odgórnym założeniem, że są już niewolnikami tej idei narracji i można realizować na nich narracje bez ich zgody na siłę pozbawiając tym samym godności samostanowienia o sobie, więc pracodawca może sprzedać jednostkę dyktaturze dla własnych interesów bez zgody tego pracownika.

niedziela, 11 lutego 2024

Ignorancja i automatyczne mechanizmy

Ignorancja i automatyczne mechanizmy 


Jesteśmy pod okupacją UE

Wszędzie jest polityka

I wszystko co mówią ludzie odnośnie systemu jest zwodzeniem

Bo jesteśmy zwodzeni procesami związanymi z polityką

Społeczeństwo od narodzin jest programowane całokształtem doświadczenia które przyjmuje za fakt a nie poddaje w wątpliwość

Wszystko tak naprawdę jest w naszych rękach a nie zewnętrznych ,,instytucji" pogrążonych rozkazami i metodami zgodnymi z polityką

Matrix jest wszędzie i coraz gorszy

Wszystko co mówi społeczeństwo to jest Twój mechanizm w głowie zakodowany w podświadomości głęboko już nieświadomy, który się uaktywnia na różne sytuacje, to nie jest Twoje subiektywne wynikające z wolności tylko wdrukowane co ukształtowało Twoją wolność, a to ukształtowanie powoduje że już nie jesteś zdolny do ,,wolności", wolność jest zapieczętowana ramami myślenia i nieświadomymi mechanizmami głęboko w neurologice 

Tak jesteś zaprogramowany przez system

Ignorancja to właśnie ten mechanizm

To jest tak głęboko ukształtowane w głowach ludzi

Że ludzie są ignorantami

Każda błaha myśl czy wątpliwość to jakiś impuls przeświadczenia, drobny nawyk - ale to są te ukształtowania.

Ciało funkcjonuje według tych impulsów nerwowych i one się kształtują głęboko w nieświadomości

To że człowiek mruga oczami też jest tym ukształtowaniem, bo w wyniku prób i błędów stwierdził że by go oczy bolały jakby nie mrugał 

Człowiek jako ciało to tabula rasa, której się uczy i to że pomaga mu w tym system od narodzin już jest tym doświadczeniem wtłoczenia do tej mechaniki nerwowej przekonania związanego z systemem, medycyną...

A to wszystko nieświadomy proces..., bo jak możemy świadomie się programować od narodzin?


Nigdy się nie zastanawiałeś nad swoją ślepą ambicją, nigdy nie zastanawiałeś się nad ślepą ambicją pracowników systemu, nie poddałeś w wątpliwość, tylko żyłeś tymi projektami i propagandami, które Cię ulokowały ostatecznie w komfortowym układzie z pięknie prezentującym się dokumentem niczym paszport do lepszego życia, a być może innym sposobem udało Ci się doświadczać tego komfortu sterowanego krótkowzrocznie przez korporacje i przez polityków. Gratuluję, że sobie radzisz!

Ale lada moment możemy się obudzić w świecie pogrążonym w jeszcze większym kontrolowanym bagnie, bo taki stworzą sobie scenariusz ,,grupa wybrańców"(są najbogatsi, ale na liście najbogatszych ich nie ma) kierująca grupą BilderBerg, Masonami, Unią  i całym światem korporacji na który mają wpływ. Reszta państw po prostu musi się dostosować tworząc teatr dla gojów wedle wytycznych tajnych służb, które kierują też wojskiem i policją. Więc być może Ci państwowi a co dopiero lokalni politycy sami żyją w nieświadomości a co dopiero niższe hierarchie. Z perspektywy tych hierarchi faktycznie społeczeństwo wygląda jak zwierzęta, mięso armatnie.

Jak to się stało że to wszystko dzieje się w nieświadomości 😅 to jakiś żart

sobota, 10 lutego 2024

Hodowla w Korporacji Polska

Hodowla W Korporacji ,,Polska", czyli Wielkie Zwiedzenie 


Człowiek się rodzi w szpitalu i w bardzo krótkim odstępie czasu od odcięcia pępowiny podaje się dziecku zastrzyki. Tak jak wiadomo z pewnego programu pod tytułem "Zaszczepieni" wybuchł niegdyś skandal w którym posądzano producentów szczepionek o to że dzieci rodzą się z autyzmem, czy z zapaleniem mózgu. Według książki ,,Szczepienia pełne kłamstw" pierwsze szczepionki były eksperymentem przez który ludzie przede wszystkim w Afryce umierali Przez co producenci szczepionek nakazywali wylewać nietrafny produkt do rzek. Szczepionki według tej książki powstają na zasadzie topienia martwej tkanki zwierzęcia zainfekowanego grypą Czy inną chorobą i mieszania jej w pewnego rodzaju chemicznym syropie w którym zawierają się metale ciężkie a przede wszystkim rtęć. Szczepienia dzieci nie tylko obniżają odporność ale też podświadomie tworzą poczucie bezpieczeństwa i kształtują w głowach ludzi przeświadczenie że medycyna jest potrzebna w życiu i trzeba ufać lekarzom i to już są takie pierwsze w życiu metody tworzenia pewnych nieświadomych mechanizmów myślenia.

Te wszystkie pomysły związane z medycyną na pewno nie są przypadkowe a Wydają się bardzo przypominać pomysły w obozach koncentracyjnych. 

Idąc do szkoły kształci się w młodych ludziach powiem: ślepą ambicje wobec idei nauczania motywowaną propagandą że w życiu wszystko się ułoży jeżeli będziemy się uczyć i będziemy zdyscyplinowani i pilni. Niestety to wszystko tworzy pewien inny mechanizm w głowie że w życiu istnieje pewna hierarchia i że trzeba rywalizować o uznanie ze strony autorytetu i narracja związana z zamordyzmem programowym edukacji jest ideą wobec której trzeba mieć ślepą ambicje czyli racjonalizować swój irracjonalizm jakąś nieokreśloną przyszłością która jest obietnicą ale taką obietnicą jak dzisiaj obiecują nam politycy na przykład nowy ład.

Człowiek z tym mechanizmem w głowie że irracjonalizm jako odwaga związana ze ślepą ambicją jest ważna w ramach myślenia narzuconego przez autorytet czyli wtedy na przykład kierownika w korporacji kieruje się ideą narracji tego autorytetu racjonalizując sobie już wtedy jakąś nieokreśloną obietnicę związaną z propagandą edukacji która została bardzo ambitnie ukształtowana w jakiś ślepych oczekiwaniach każdego edukowanego człowieka.

No i tak człowiek się szwęda w ramach tej polityki wierząc w obietnice lepszego jutra tylko to jutro nigdy nie nadejdzie bo jest tylko dzisiaj jako zaprojektowana mentalno-psychicznie i materialno-politycznie codzienność jako zaprojektowany sen każdego człowieka jako zbiorowa manipulacja która ma swoje drogi na planecie która pierwotnie tych dróg nie ma więc te wszystkie drogi to jest fantazja i obietnica, która jest stworzona w Realistycznym zamyśle.

No i człowiek się stara jest doceniany ale mimo wszystko tego awansu nie dostaje A gdy się pyta o lepszą umowę to zawsze dostaje odpowiedź że zawsze możesz zmienić pracę i poszukać lepszej bo sam tworzysz swoje życie Jesteś za nie odpowiedzialny. W realistycznym zamyśle to prawda że jest taka propaganda ale z mojego punktu widzenia to ludzie wybierają pewne hierarchie więc nawet gdy ktoś się stara i zasługuje na jakiś przywilej to przecież sam siebie taki człowiek nie wybiera tylko to społeczeństwo wybiera to autorytety wybierają to ludzie mający jakieś znaczenie w społeczeństwie wybierają te hierarchię.

Denerwowanie się jest częścią pewnej manipulacji, tworzenia cienia, ktoś tworzy grę, w której zdecydowanie się pogubi, bo rzeczywistość to nie jest gra.

Gdy zdajesz się reagować na to że ktoś jest wściekły wiedz że ulegasz manipulacji której celem jest autokratyczna władza nad Tobą tak byś totalnie uzależnił się od jakiejś opresji, uległ złudzeniu, że fantazja że ktoś ma władzę nad Tobą jest prawdziwa, a to tylko fantazja urojona przez strach i poczucia kompleksu związanego z cieniem, poczucia niższości by być zawsze wyższym ale drogą agresji :)

No i też często się zdarzają takie sytuacje że na przykład jakiś nauczyciel czy szef przychodzi i zdenerwowany czy wkurzony jakby na ciebie jakby bez powodu czy aby się wyżyć czy w ogóle jest jakiś biernie agresywny czy niezadowolony I się zastanawiasz czy miał zły dzień czy coś go tak poddenerwowało. Ale okazuje się że nic z tych rzeczy to nie jest twoja wina że szef Czy nauczyciel zachowuje się emocjonalnie jak jakieś dziecko wkurzone dziecko to jest element pewnej gry, to jest manipulacja mające na celu Wywołanie w ludziach pewnego poczucia winy by byli zależni od tego szefa który jest wiecznie niezadowolony tak jakby był Wiecznie głodny i ten głód nigdy nie mógł być nasycony i takie poczucie zależności tworzy pewnego rodzaju uzależnienie a to wszystko to gra Hodowlana gdzie jest nadzorca pilnujący ślepą ambicją wedle korporacyjnej narracji swoje stado pracowników czy uczniów w tym względzie zwierząt które mają potencjał być irracjonalne względem rozkazu który jest jedyną racją. Gdy tak naprawdę to ta ślepa ambicja jest irracjonalizm ponieważ nie zawiera w sobie refleksji ani empatii wobec ludzi tylko mechanicznie stara się ich podporządkować Gdy ci nie mają przecież ambicji być własnością korporacji tylko przychodzą do szkoły czy do pracy dla własnych interesów i dla własnego też bezpieczeństwa. Jednakże że nie mamy tutaj do czynienia z normalną pracą tylko z hodowlą to mówimy o praktykach jakie stosowano w obozach koncentracyjnych gdzie też wobec ludzi kierowano się ślepą ambicją względem narracji też będąc fanatycznym wobec idei by nie stracić uznania ze strony wyższej rasy którą można dziś śmiało wskazać jako jakąś grupę wybrańców będącą wyżej w hierarchii. Tym różni się ten hodowlany spektakl Gdzie są zwierzęta i nadzorcy od człowieka że człowiek mieszkający na terenie swojego kraju urodzony tutaj wyznaje wartości narodowe a nie korporacyjne i dla niego ważną instytucją jest rodzina a nie korporacja i dlatego że jest człowiekiem wartościowym to nie daje się zwieść ślepej narracji gdzie wszyscy ludzie są wobec niej racjonalizowani jako niewolnicy identyfikowani numerem statystyce jak w obozach koncentracyjnych. Fanatyzm wobec parti jaki ma miejsce w większości miast w Polsce przypomina ten sam jaki dotyczył nazistów względem idei wyższej rasy.

Nie ma w tym żadnej empatii ani głębszego zrozumienia czy szacunku wobec ludzi tylko ślepa ambicja, by ludzie byli niewolnikami Narracji. To wszystko jest gra, której celem jest by cytuję stało się że: ,,Polaków nie będzie, Polaków ma nie być"

I w tą tajemniczą idee jest zaangażowana polityka, mafie i ogólnie ludzie ślepo wierzący w idee wyższej rasy czyli też przede wszystkim nadzorców Unijnych nazywających się też ,,ekspertami", dlatego ludzie ślepo wierzący w Unię i racjonalizujący jej koncepcje są tak pewni siebie i tak bezczelnie patrzą na innych z góry, bo taki mechanizm w głowie powstał przez unijną edukację, tak zostali Ci ludzie zwiedzeni robiąc szkodę sobie a przede wszystkim innym przez prowokowanie innych do zachowań ,racjonalnie zgodnych" z Unijnym Zamordyzmem. A to wszystko element pewnej gry, by zwodzić społeczeństwo.

Jak to mówił Da Vinci: Kto zła nie każe. Karze je czynić.

Świat jako dzieło sztuki zdaje się być skostniałym zabiegiem w ludzkiej mentalności.

Tam gdzie ludzie wierzą w dogmaty tam znika aktywność intelektualna.

Tam gdzie ludzie mają swoją prawdę to zamykają umysł na wszystko co jest poza ,,instrumentem" ich prawdy.

A prawdy nie da się określić żadnym instrumentem, bo ona jest poza instrumentem i można się z nią zharmonizować w jedność Wszechświata lub po prostu jest ona jako jest taka jaka jest bez potrzeby określania jej, bez potrzeby wyjaśniania jej, ona tego nie potrzebuje... ona jest wieczna i ma uniwersalne źrodło przenikające wszechświat.

Zbiorowe myślenie o prawdzie jako o mapie instrumentu dla innych instrumentów to sekciarstwo, amnezja, układ mafijny wzajemnej adoracji.

Jest to celowy zabieg nawiązując tą metaforą do realnej twardej rzeczywistości żeby działać dla interesu korporacji, a nie w interesie ludzi.

Korporacje przyjmują syjonistycznym akcentem prawnym marksistowski komunizm, by ludzie stanowili bydło armatnie, które uświęci korporacyjne cele.

Korporacjom też zależy, by wszyscy byli równi wobec totalitaryzmu - tak samo zniewoleni do granic absurdu.

Jeżeli interes korporacji nie jest prawdą absolutną ostatecznej rzeczywistości to stwierdzenie cel uświęca środki brzmi jak Auschwitz w tle normalnego życia pełnego możliwości 

Marketing tworzony wokół interesu jest manipulacją, propagandą jak Arbeit Macht Frei.

Jeżeli ludzie się nabierają na to tracąc zamiast zyskiwać to nie jest to wiarygodny interes dla społeczeństwa, dlatego nie nazywam tego światem dla człowieka tylko światem dla barana, hodowlą zwierzęcą.

Kiedy człowiek identyfikuje się jako partia polityczna, wszystko co z nią związane identyfikuje się jako naród, naród identyfikuje się jako Kraj Polska. Kraj weryfikuje się że to korporacja. Korporacja to symulacja sterowana z zewnątrz. To okazuje się że to taki kult wodza, taki cichy nacjonalizm korporacyjny podobny do ,,nazzismu" tyle że to taka cicha dyktatura korporacji, ale schematy myślenia są te same, te same manipulacje jak segregacja, kult ideologii, ciche ludobójstwa, arbeit macht Frei. To samo tylko tym razem pociskami są informacje w TV. Obiektem wojny jest ludzki umysł i jego zniewolona dusza.

Komunizm to nic innego jak zemsta na ludzkości. To broń w rękach satanistów.

To podstawy procesów myślenia które inspirowały ,,nazizm"

To typowy układ Stalllinowski, gdzie po trupach do celu utrzymuje się uzurpacyjną strategię monopolu na władze, tylko tym razem na tle innych motywacji, ale schematy są te same...

Kiedy ludzie identyfikują się z tym nacjonalizmem to powstaje irracjonalny tłum sterowany wedle wiatru jak chorągiewka, racjonalizujący swoje nieszczęście czy ślepą ambicję.

Gdyby ludzie identyfikowali się z własną przestrzenią, z własnymi prawami to wtedy byłoby na świecie więcej inteligentnych ludzi przez tzw. Homeostazę

Strategia, że nic nie będziesz miał i będziesz szczęśliwy to bardzo trafny projekt tworzenia podporządkowanego irracjonalnego społeczeństwa niewolników, które już nie bazuje na głębi swej inteligencji, a żyje płytkimi emocjami i przeżyciami związanymi z ideologiami racjonalizując ślepą ambicje nadzorców.

Narracje bazują na irracjonaliźmie społeczeństwa, a gdy człowiek jest świadomy to wtedy nie ma na czym już ta narracja bazować..

Zamieniając empatię na ślepą ambicje związaną z ,,ślepymi" narracjami jesteście zwiedzeni w swej ignorancji do komfortowego układu jako element ludobójczej gry szerszej i bardziej złożonej ,,inwazji" politycznej zamysłu mafijnego ,,pewnych wybrańców" tworzących sytuacje na świecie.

Kiedy Jaruzelski sprzedał Polskę to było wiadomo już w planach Nazistów że Polski i Polaków nie będzie. To jest dzisiejszy Tajny plan fanatyków Uni, którzy kontynuują tworzenie projektu unijnego, który teoretycznie rozpoczął się w 1950, czyli rok później po tym jak zbrodniarze wojenni zostali uniewinnieni w Norymbergii za mordowanie m.in. Polaków.

Kiedyś edukacja była inna przez co ludzie starej daty są normalni😴

Nie było takich jak dziś manipulacji które się racjonalizuje

Gdy Jaruzelski oddał Polskę Rockefellerom to wtedy nastąpił tajny proceder wtłaczania "Masońskiego Teatru" do Polityki tzw. "Teatru dla Gojów", co jest kontynuacją globalizacji, która bazuje na koncepcjach komunizmu Marksa i Fanatyzmu III Rzeszy.

Jest to związane też z tym m.in. że Rockefellerowie sponsorują i nadzorują wojnę Izraelsko Palestyńską być może w celach testowania broni wojskowych 

I też zapisali się w historii jako Ci którzy wykupili Zakon Masonów wtłaczając swoją metodę zwodzenia ludzi ku wielkim humanitarnym Ideom, gdzie w praktyce jest realizowany powolny proces odbierania odpowiedzialności, czyli odbierania wolności m.in. poprzez komisje, które oceniają struktury świata i wprowadzają poprawy w imię humanitarnych idei, ale małym druczkiem zabierając wolność.


🤔

czwartek, 8 lutego 2024

Miłość to Tajemnica

Tajemnica to Miłość 


Kocham Cię na poważnie

A co rozumiesz przez słowo poważnie?

Czy miłość jest poważna?

Ja piszę Naturalnie

Tak myślę że miłość nie musi być jakaś poważna tylko rozumna

Nie wiem czy uśmiech i miłość jako uczucie to coś poważnego, ja myślę że coś szczerego 

A czy szczerość jest poważna? 

No nie musi być 😃

Szczerość jest autentyczna

A czy autentyczność jest poważna? 

Myślę że jest cierpliwa 

A czy cierpliwość jest poważna? 

Myślę że jest rozumna 

A czy rozumienie jest poważne? 

Myślę że wtedy tak 

Samo uczucie miłości jest tylko miłością 

Ale rozumienie tego poprzez umysł może być poważne 

Czyli miłość bywa poważna i niepoważna 

Ale samo kochanie jest raczej przyjemne i radosne

Czyli nie da się opisać Miłości, jest to tajemnica...

Mówiąc "kocham poważnie" to wtedy Umysł jest ograniczającym przekonaniem a nie miłością, po co słowa?

Wszystko co neutralne mające dystans do życia ma zawsze wyższy potencjał duchowy niż ludzie dumni, narzucający się bez żadnej głębszej refleksji...

Niestety jakby ludzie żyjący fanatycznie dla idei zawsze czują jakiś respekt wobec tych bezczelnych i dumnych co jest oczywiście ich nieświadomym wzorem neurologicznym zamiłowania do tego co być może wzbudza obawę i strach?

Tu być może zamyka się ta zwierzęca i próżna kraina Koła Samsary?

Bo co jest ,,mądrzejsze" dla tych ślepych pracowników systemu to wypierają poprzez represje bo jest to nieosiągalne dla nich?

A być może ja mam za mało cierpliwości?

Tchórzostwo to nie jest bycie mądrzejszym tylko właśnie przyzwyczajenie do sfery komfortu, co miałoby racjonalizować swój strach 😴

I tak to Mądry musi być całe życie cierpliwy 😴

W tym szalonym świecie irracjonalnych ,,najmądrzejszych" w swych instynktach ślepych tłumów

Narracja tworzy Realia pewnej gry która nie ma nic wspólnego z jakimś prawem życia

Ta gra to gra pozorów dla humanitarnych idei ale w rękach być może irracjonalnej natury człowieka zdolnej do psychopatii jak to w Eksperymencie Milgrama

Eksperyment Milgrama pokazywał że wystarczy zewnętrzna narracja by człowiek był przekonany do czynienia ślepej ambicji, do czynienia zła


I tak naprawdę Każdy na głębszym poziomie to inny Ja, inne zjawisko ale będące równym kontinuum aktu Stworzenia, będące wiecznym tu i teraz - jednym kontinuum Wszechświata

I to nie ma znaczenia czy kocham siebie czy innych bo ja czy inni to jest krótkowzroczny podział 

A w głębszym zamyśle Ty to inny ja tylko widzę tak że zwracać uwagę na to żeby traktować wszystko tak jak siebie czyli z miłością i tak jak będąc świadomością w innych miejscach mego snu w całym wszechświecie być życzliwym nawet gdy te inne świadomości nie są czystą miłością tylko żyją cieniem życia, żyją neurologicznymi krótkowzrocznymi zamierzeniami, żyją mechanizmami myślenia, krótkowzrocznymi grami angażującymi instynkty, a nie uniwersalną miłością, która w swoim zamyśle odkształca te krótkowzroczne cienie 

Kochając Pana Boga kocha się to kontinuum stworzenia i wtedy innych też które są tym kontinuum, więc kochając na końcu siebie to tak naprawdę chodzi o wszystko z niczego.

Że kocham bliźniego jako wszystkie stworzenia żyjące a później kocham te rzeczy materialne i niematerialne

Jedyna pewna rzecz to tajemnica

Która sama się zdarzy

Dla najwyższego dobra

Poprzez różne cienie by lepiej zrozumieć

W procesie dla najwyższego dobra

Nie oceniaj, nie twórz przekonań 

Tylko tajemnica i życzliwość bez żadnych ,,gier" 

Poznałeś krótkowzrocznie 

Nie ma żadnej przyczyny czy skutku jest tylko tajemnica

W głębi nie ma innych

Tylko jedno

Więc każdy jest Innym Tobą


Traktuj każdą relacje jak dar a nie problem 

Każdy problem też jest darem by przechodzić nowe lekcje

Więc dziękować i nie pokazywać że jest się słabym

Tylko być otwartym na dalszą znajomość cierpliwie

Życzliwie z Miłością

środa, 7 lutego 2024

Lucyfer jako Potencjał zwodzenia od Świetlistego Zamysłu-

-Lucyfer jako Potencjał zwodzenia od Świetlistego Zamysłu-


Religia to wymysł organizacji religijnych by zwodzić masy

Jesus czy Budda nie tworzyli żadnej religii tylko byli oświeceni.

Lucyfer to część planu Boga, nie wymknął się a był w tym wyższym zamiarze, by się wymknąć

My nie nadajemy wartości pieniądzu tylko subiektywny zamysł na szczytach piramid hierarchi, my zgadzamy się na gotowy efekt iluzji, efekt Mitu. Efekt Lucyfera

To co dzieje się teraz to też wyższy zamiar, Ziemia jest na przełomie Kali Yugi w Satya Yugę.

Więc krótkowzrocznie wszystkie tragedie i zwodzenie są straszne, ale z perspektywy głębszej i docierającej do tajemnicy to są zawsze po coś i nie należy się przywiązywać bo to wtedy jest ego, a traktować jako lekcje na drodze ku lepszemu, na drodze odpadania przywiązań 

Lucyfer w mojej wypowiedzi to metafora do pewnego potencjału wszechświata, by specjalnie i bardzo inteligentnie odciąć się od zamysłu światła i tworzyć własną logikę posługując się ,,słabościami" natury życia, oddziałując na nieświadome aspekty człowieka, by budzić nieświadome irracjonalne skłonności bazujące na ,,zewnętrznej racjonalnej Mitycznej treści" tworzonej z Fantazji Tego Piekielnego Potencjału, gdy człowiek dopóki nie będzie słuchał wewnętrznego przeczucia to choćby nie wiadomo jak racjonalizować tą sytuację będzie ona miała indywidualne podstawy irracjonalizmu a więc ślepej ambicji, bo na tych głębszych płaszczyznach natury ludzkiej ślepo przyjmuje się coś za pewnik, a więc jakby ,,oddaje swą duszę" i kieruje irracjonalizmem, ślepą wiarą, ślepą ambicją. Bo świat zmysłowy jest bardzo ślepy dopóki nie obudzi się duszy, nie obudzi się człowiek z neurologicznego przywiązania, neurologicznych pewników.


Lucyfer to temat na długie rozmowy.

Efekt Lucyfera może być nieświadomie neurologicznym wzorem w głowie człowieka, by ten racjonalizował zewnętrzne manipulacje będąc zwodzonym od światła w sobie.

Budda mówił żeby zająć się sobą a problemy zaczną odpadać i to fakt.

Obserwujemy umysł, ale zajmujemy się sobą, aż wypełni nas światło, a wtedy umysł okazywał się złudzeniem, życie nie było umysłem, życie nie było myślą, życie nie było schematem tylko tajemnicą. Wszystkie przekonania, myśli itd są zawsze albo ograniczeniem albo narzędziem.

Skupiając się na doznawaniu światła, na otwieraniu świadomości na wyższe poziomy wtedy stan samadhi jako nie przejmowania się zjawiskami tworzy w nas świadomą przestrzeń, która staje się neutralna wobec wahadeł zjawisk, a więc samoopanowana, samoświadoma. 

Efekt Lucyfera może być wszystkim co zwodzi nas od tego światła, a Boski Plan Wszechświata może być tym oceanem energii, która tańczy w orkiestrze ku najwyższemu dobru, która jest zamysłem natury ludzkiej która jest dobra, ale jest neurologicznie motywowana z zewnątrz, co budzi tą ślepą ambicje, irracjonalizm który może być zły bo jest ślepy.

Całe zło wynika z bycia ślepym i nieświadomie ograniczonym.

Całe zło wynika z bycia ślepym i  nieświadomie ograniczonym być może w ramy mogące dawać poczucie potencjału bezgranicznego w ślepej ambicji, ale ta ambicja będzie bazować na ograniczonym poziomie, gdzie ostatecznie nie ilość, a jakość jest blisko prawdy, a więc bystra zrozumieniem.

Więc ramy przekonań to efekt Lucyfera a nieograniczony potencjał to zamysł Boga choć wszystko jest kontinuum Boga i to co oddzieliło się od Boskiego Planu nadal bazuje na Zamyśle Aktu Stworzenia, więc jest to kontrolowane przez Boga zjawisko, a Lucyfer w tym sensie jest tym wiecznie zdeterminowanym, agresywnym w ślepej ambicji, naiwnym i ogólnie ślepym w swej zmysłowej krótkowzroczności, która jest próżnią, więc nie widzi że zamysł Boga się nad nim lituje i daje mu tę przestrzeń, by w Lucyfer w swej ślepocie tworzył w tym złudzeniu swój idealny zamysł.

Lucyfer przez swą krótkowzroczność nie doświadcza Boga, wie o Jego istnieniu, ale utknął w takiej próżni, w której się urządził i w tej ślepocie jest bardzo ambitny, być może najambitniejszy, ale daleki od doskonałości, a złudnie idealny. Ta ambicja wynika z wiecznego nieszczęścia, które pragnie zaspokoić, ale nie da się być szczęśliwym nie będąc blisko prawdy, nie będąc Blisko Boga, gdy odrzuca się prawdę dla własnej ambicji uwielbienia swych fantazji

Lucyfer by chciał uważać się że on Spłodził Boga, ale to nadal Bóg Stworzył Wszystko

Nieświadoma agresywna ambicja dotycząca własnych lub zewnętrznych fantazji to efekt Lucyfera. Lucyfer ma rozum zwierzęcy wynikający z nieświadomości, jest jak metafora Agenta Smith'a z Matrixa, a Rozum Duchowy to Mądrość Boga, gdzie Miłość to jest Świadomość

wtorek, 6 lutego 2024

Prawdziwa Miłość, a Ślepa Miłość

 Prawdziwa Miłość, a Ślepa Miłość


Każda ludzka myśl jest domkiem z piasku, jest iluzją życia względem idei. Jest ograniczona ideą, przekonana propagandą realnie bądź iluzorycznie, ale w tle jest ta idea więc myśl jest w granicach idei, ponieważ człowiek jest przyciśnięty do torowego myślenia względem idei. Za tą ideą stoi myśl, która jest subiektywnym narzędziem teatru który wydaje się być stanem umysłu za którym stoi narracja która jest ambicją wynikającą z wyższej idei za którą stoi myśl motywowana intencją, a ta jest realizowana ślepą ambicją, w której doszukuję się zła na tym świecie. Ambicja nie powinna być wielością treści wynikającą z nieskończonego potencjału ograniczonego pewnym poziomem, a sam sens tworzenia idei powinien być odzwierciedlony w poziomie świadomości a nie narzucany na poziom świadomości, bo wtedy staramy się wykształcić człowieka, który w sumie przejrzał grę, a więc wypadałoby stworzyć nową grę, nowy system, w którym ten wyższy poziom świadomości będzie się czuć doskonale. To właśnie poziom świadomości determinuje ambicje związaną z intencją w realizacji myśli budującej i zamykającej w pewne przekonania ideę. Dopóki poziom świadomości dyktatury będzie niski, a ambicja sprytna i agresywna, naciskająca, idealizująca w kategoriach "ja jestem najmądrzejsza" to nigdy nie będziemy wolnymi ludźmi, a jedynie wolnymi potencjałami zamkniętymi w więzieniu intencji, w więzieniu ambicji, w więzieniu idei, w więzieniu myśli, w więzieniu idealnym. Jest wiele idei i wiele spektakli a wszystkie są nadzorowane ślepą ambicją wynikającą z jakości świadomości, jakości miłości, jakości zrozumienia, które są niskie, ślepe. Natomiast sprytna i ślepa jest ambicja, sprytna jest fantazja, wysokie poczucie narcystyczne, poczucie subiektywne, "ślepe poczucie ja jestem najmądrzejszy", ale to poczucie wynika z nieświadomości lub ma być w interesie dyktatury takim by mogła iść po trupach do celu i być ignorantem tego -  tej sytuacji, bo to czego oczy nie widzą to sercu nie żal. A czego świadomość nie obejmuje to zostaje w jej nieświadomości, zostaje w subiektywnym cieniu, zostaje niezgłębione i zagubione w jaskini idei, jaskini spektaklu, spektaklu subiektywnego, w którego cieniu wszystko może zginąć, być upozorowane, zmanipulowane, a jednocześnie w którego cieniu każdy jest skazany sam na siebie i musi uważać, bo ambicja dyktatury jest ślepa i nie widzi, nie wie co dzieje się w jej cieniu, jest ślepo skupiona na idealizacji swojego spektaklu bo tylko to jest tym najwyższym celem, najwyższą ideą doprowadzenie do własnej przyjemności, co jest złudne, uzależniające, wynika z nieszczęścia i wynika z niższej świadomości, jest zwierzęce, bazuje na zaspokajaniu instynktów, jest ślepe, bo ambicja by zaspokoić własny instynkt jest ślepa, ambicja by zaspokoić idee jako będącą strukturą neuronalną do której miałaby się dostosować rzeczywistość jako by zaspokoić ten zmysłowo-neuronalny proces jest to ślepe, ambicja jest ślepa i ograniczona w nieograniczonej logice i lubi gdy miłość jest też ślepa, by ambicja mogła się realizować będąc wspierana ślepą miłością, co powoduje że ślepa ambicja, ślepa miłość i ślepa wiara są przyczynami najwyższego zła na świecie. Jednakże prawdziwa miłość nie jest ślepa, nie jest ideą i klapkami na oczach. Mając na uwadze ślepą ambicje am na myśli brak empatii i zrozumienia w realizacji ambicji, ponieważ ślepa ambicja nie ma empatii wobec zwierząt, które w idei mają znaleźć się na talerzu. Nie ma empatii wobec drzew, w których idei jest stworzenie pieniędzy, mebli. Ambicja nie ma empatii wobec ludzi, w których idei jest z nich zrobić Inżynierów i lekarzy. Bądźmy szczerzy spróbujmy dać wybór zwierzęciu, by przyszło samo do garnka i dało się ugotować. Tak samo jest z ludźmi i ideowcy na nas polują, ale nie w sposób jaki sobie teraz pomyślimy jak w epoce kamienia łupanego polowało się na dinozaury, a w sposób bardziej zorganizowany i sprytniejszy, byśmy faktycznie sami chcieli wpaść w pułapkę, zostać złowionymi i iść jak osioł za przyjemną i smaczną marchewką, byśmy sami chcieli być wykształceni, byśmy sami wierzyli w idealny rezultat takiego procesu kształcenia. Ale będąc już wykształconymi przestajemy być prawdziwymi ludźmi, a stajemy się niewolnikami idei, niewolnikami ambicji. Ambicja nie jest empatyczna a jest specjalistyczna, autokratyczna. Tak jakby się działało dla dobra humanitarnych wielkich idei, a w praktyce ukazywałyby się przewrotność, której być może sami byśmy już nie potrafili zrozumieć, tak jakby idea była częścią tajemniczego ślepego planu, a nie możliwością, dzięki której mogło się rozwinąć skrzydła. I tym różni się wykształcenie od mądrości, że wykształcenie to wyuczenie się pewnego sposobu myślenia, sposobu działania i pewnych umiejętności, ale takie wykształcenie to są jednak manipulacje i domki z piasku. Jeżeli stajemy się niewolnikami specjalizacji czy idei to już nie jesteśmy tak jak ludzie, tylko jesteśmy zmanipulowani tak jak drzewem się manipuluje by stało się meblem, znika potencjał i dojrzałość, a zostaje gotowy projekt, gotowy produkt, gotowa specjalizacja. Natomiast mądrość polega na uświadomieniu sobie prawdy o życiu, prawd o wszystkim. Świadomość prawdy budzi współczucie, zrozumienie i miłość, która współweseli się z prawdą i nie chce pamiętać złego, dlatego miłość jest mądrością serca i prawdziwym zrozumieniem.

poniedziałek, 5 lutego 2024

Dyktatura a Społeczeństwo

 Dyktatura a społeczeństwo 

O tym co jest uważane za normalne decyduje monopol i władza 

O tym co jest uważane za cel życia decyduje ideowy spektakl monopolu i władzy

Jednak wykształcenie związane z tym przyjętym społecznie ,,uważaniem" nie jest mądre tylko ,,ideowe", a ta idea jest propagandą i ogólnie każda idea jest odklejką do której przyzwyczaja się społeczeństwo, co tworzy świat idei, etykietuje się wszystko ideami.

Te wszystkie idee tworzą system, który należy do wyższych idei jak szczęście ludzi którzy prowadzą ten spektakl. Oni są architektami spektaklu i ideą wyższą jest by oni byli szczęśliwi, a my jako społeczeństwo żyjemy w cieniu, cień względnej subiektywności architektów ma być jaskinią, którą społeczeństwo spostrzega jako idee ich bezpieczeństwa, a tak naprawdę jest to więzienie, w którym spektakl który tym kieruje jest subiektywnie względny i myśli tylko o swoim egoistycznym interesie, ale w sposób ideowy, bo celem społeczeństwa w tej idei jest zasilać system i realizować narracje spektaklu. Idea jest tylko iluzją, cieniem spektaklu, który tworzy idealizm "swojego życia"

Kwestią jest czy Ci Narcyzi jako ukryta dyktatura czy można im odkształcić te głęboko zakodowane wykształcone wzorce - neuronalne struktury motywujące osobowość, czy oni są w jakimś channelingu ,,Reptilian" którzy im te struktury neuronalne projektują motywując w Narcyzach swoje ambicje dominacji nad Społeczeństwem w sposób niepostrzegalny, tajemniczy, co jakby jest jeszcze większym problemem, bo być może muszą mieć ,,jakiś odbiornik" w głowie, którego odkształcić się nie da, ale można go osłabić, zredukować działanie.

Trzeba by zapytać narcyza skąd się biorą jego motywacje, czy z własnych ambicji czy zdarzają się przez myśli z nikąd, z tajemnicy której zaufali...

Tajemnica Króliczej Nory w Realistycznym zamyśle

 Tajemnica Króliczej Nory w Realistycznym zamyśle

Wszystko co wydaje się nam odklejką tak naprawdę tkwi w nas, w naszej nieświadomości. Przechadzając się przez las wszystko wydaje się być doskonałe, a tuż dalej wyłania się w tym spacerze w naszym śnie market spożywczy. Market jest jakąś odklejką względem lasu. Ale idziemy dalej, czyli do środka i co?.. Produkty spożywcze, ludzie czekający z zakupami w kolejce, by zapłacić.

Każdy produkt ma inną etykietę. Ta cała sytuacja jest bardzo odklejona względem lasu. Ale bądźmy szczerzy, że przez powolne procesy kształcenia się świata w głowach społeczeństwa wydaje się być to modne, normalne i oczywiste. 

Ludzie tak często powtarzali czynności związane z przebywaniem w Markecie, że wpisało się to doświadczanie w głębokie obszary podświadomości, stało się to strukturą neuronalną, której aktywność często nieświadomie wskazuje że trzeba iść do marketu. Mając ochotę na jakiś smakołyk, wyobrażając go sobie jednocześnie aktyność neuronalna wywołuje skojarzenia z tym związane, że trzeba iść do marketu. To się stało już skojarzeniem i oczywistością, że Market zawsze czeka, by w nim zrobić zakupy. 

Ale bądźmy szczerzy, że pierwsze teorie i pomysły związane z handlem zaetykietowanym jedzeniem musiały wydawać się bardzo osobliwe, wręcz odklejone względem społeczeństwa i tak jest z każdą "wielką" wizją, "wielką" ideą(choć to są te niższe idee, ale przebiły się w społeczeństwie) - zawsze wydaje się być odklejona, tajemnicza i nieuświadomiona - tkwiąca w obszarze naszej nieświadomości.

Załóżmy, że ten market z produktami względem lasu jako przyrody jest cały czas osobliwy, wiecznie "odklejony".

I znajdujemy w tym markecie produkt na którego etykiecie jest napisana ulica producenta.

W porządku - udajemy się tam, widzimy osobliwą fabrykę, nietypowe maszyny. Te maszyny były na pewno dla tego producenta niezłą odklejką jak pierwszy raz je zobaczył. No ale idee rodzą przyzwyczajenia, więc przyzwyczaił się, że przyczyna i skutek powstawania produktu jest krótkowzrocznie rolą maszyny i ideą produktu, by maszyna zrealizowała efekt końcowy, czyli ten produkt.

No i idziemy dalej do producenta tych maszyn i okazuje się, że tam jest jeszcze większa odklejka, jakieś maszyny, prototypy, cała hala w dziwacznych projektach. 

Człowiek sobie pomyśli, który pierwszy raz to widzi, że to jakieś laboratorium inżynierii technologiczno przemysłowej. No a ten producent ma swoje mieszkanie - idziemy do Jego willi, a tam w ogóle już... pełno dziwnych rękopisów, syf jakby nie miał kto sprzątać, telewizja, być może znudzona żona - no wydawać by się mogło że normalna rodzina, osobliwa, indywidualna w swym wewnętrznym osobliwym wymiarze jak każdy człowiek, jak każda rodzina. Ale ten osobliwy wymiar znowu tworzy pewną odklejkę w naszym postrzeganiu, ponieważ oni żyją jakoś inaczej, mają inne rytuały codzienności, być może mają zaprojektowane życie po swojemu, swoje idee, swój język osobliwych znaczeń, symboli, osobliwej komunikacji - nigdy nie widziałeś że ktoś w taki sposób się ze sobą komunikuje poprzez jakieś aluzje czy ściganie się między sobą we własnych ambicjach, co w ogóle w tej atmosferze nie daje przestrzeni na coś nowego, coś takiego jak Ty który tam wchodzisz. Jesteś dla nich odklejony, oni żyją swoją ślepą ambicją osobliwych gestów i dążeń, a Ty masz jakieś inne ukształtowania, inną fantazje związaną z życiem. No odklejka spotkała odklejkę tylko czy to Oni są odklejeni czy Ty?

Zdrowe Oświecenie albo Niezdrowe Ego

 Ogólnie ostatnio dostrzegłem że egoizm wynika z nieświadomego wykształcenia neurologicznego 

Starasz się nadpisywać te struktury które Cię nieświadomie motywują

W gorszych wypadkach te struktury są motywacją by determinować chore ambicje

Ale w chwili ekstremalnej zawsze wyjdzie prawdziwa natura tych wykształceń że to jednak egoizm a nie oświecenie. 

W chwilach skrajności wyjdą nieświadome ukształtowania choćbyś nie wiadomo jak się umoralnił i wyuczył

Prawdziwe oświecenie odkształca Ci te struktury ego i doświadczenie jest wtedy pełne miłości i zrozumienia

To inny ,,wymiar"

Buddyzm tak nie mówi by osiągać oświecenie.. być może jakaś grupa religijna buddyzmu, ale nie sam buddyzm

Oświecenie osiąga Ciebie ale luz

Nie Ty osiągasz, tylko ,,Ty" rozpływa się i oświecenie osiąga to rozpłynięcie, tą świadomość wszechświata który Jest jako jeden i wtedy ta świadomość może pracować z neurologią, a momenty oświecenia odkształcą Ci te nieświadome struktury które motywują ego i poprzez świadomość zakodują informacje światła

Nie ma zdrowego egoizmu, bo egoizm zawsze jest niższym poziomem świadomości

Mogę pomóc takim osobom jak prezydenci i inni politycy. Wszystkim co lubią agresywne ambicje i sobie realizują jakieś ideały, cele pomijając zaangażowanie wartościowość ludzi, ich wkład. Zrobię im psychoterapię i zobaczę czy coś się uda zrobić. Może chce Pan/Pani się zapisać na sesję? Udowodnię nieświadome wzroce, które motywują patologiczną osobowość albo niekompetencję 🥳🥳😆👍


Moja psychoterapia w leczeniu Narcyzmu polega na obudzeniu świadomości Pacjenta, wywołaniu z miejsca pewnego stanu świadomości za pomocą pewnych nieinwazyjnych logiczno rozumowych technik, które mają wywołać szok w aktywności neuronalnej zdalnie bezboleśnie za pomocą samego spokojnego rozumu, który jest prowadzony z miłością jako wielkim spokojnym głębokim zrozumieniem za pomocą techniki zmysłowo wizualno logicznej wedle procesu aktywności ,,pacjenta", która się wyłania z podświadomości, która ma rozbrajać pewne przekonania, ambicje i pomagać powędrować świadomością ,,zagubionego" do nieświadomych wzorców, by sobie je uświadomić i być może w tym stanie świadomości pomóc odkształcić ,,patologiczne" struktury mentalno psychologiczno neuronalne nieświadomie determinujące osobowość.


To nie jest hipnoza, ale proces ,,rozumowy", który polega na psychoterapii poprzez wzbudzenie głębokiego zaufania


Chore ambicje, jak sama nazwa ,,chore", czyli destrukcyjne i ich podstawą jest bycie nieszczęśliwym, bo w dzieciństwie było się nieszczęśliwym i tak człowiek od podstaw został wykształcony. Ludzie, którzy w dzieciństwie byli nieszczęśliwi zostają narcyzami, zostają ,,Hitlerami". Ich psychologiczne wykształcenie powoduje, że kształtują swoje życie na nieszczęściu poprzez chore agresywne ambicje, nie radząc sobie z bólem duszy piją alkohol. Ból duszy, czyli być może ,,psychopatia", ,,borderline" wynika z podstawowych ukształtowań z dzieciństwa, które ukierunkowały strukturę mentalno psychologiczno neuronalną, w jakiej dziecko się kształtowało. Narcyz to nieświadomy błąd neurologiczny, wzorzec neurologiczny motywujący osobowość, determinujący patologiczną osobowość. Oczywiście da się to wyleczyć psychoterapią. Dlatego zapraszam do kontaktu, bo udało mi się pojąć potencjał rozumu w leczeniu Narcyzmu 🫨👍


Rozum wynika z prawidłowych przekonań dających możliwość spojrzenia na osobowość jak na idee, którą można zbudować od nowa i umieć patrzeć na nią z boku z dystansem, by móc zagadnienie osobowości potraktować ze śmiechem jako efekt ostateczny za którym stoją pewne struktury, które można dowolnie kształcić i odkształcać


niedziela, 4 lutego 2024

Moja Psychoterapia wobec Patologicznych Osobowości

 Moja psychoterapia w leczeniu Narcyzmu polega na obudzeniu świadomości Pacjenta, wywołaniu z miejsca pewnego stanu świadomości za pomocą pewnych nieinwazyjnych logiczno rozumowych technik, które mają wywołać szok w aktywności neuronalnej zdalnie bezboleśnie za pomocą samego spokojnego rozumu, który jest prowadzony z miłością jako wielkim spokojnym głębokim zrozumieniem za pomocą techniki zmysłowo wizualno logicznej wedle procesu aktywności ,,pacjenta", która się wyłania z podświadomości, która ma rozbrajać pewne przekonania, ambicje i pomagać powędrować świadomością ,,zagubionego" do nieświadomych wzorców, by sobie je uświadomić i być może w tym stanie świadomości pomóc odkształcić ,,patologiczne" struktury mentalno psychologiczno neuronalne nieświadomie determinujące osobowość.

To nie jest hipnoza, ale proces ,,rozumowy", który polega na psychoterapii poprzez wzbudzenie głębokiego zaufania

Chore ambicje, jak sama nazwa ,,chore", czyli destrukcyjne i ich podstawą jest bycie nieszczęśliwym, bo w dzieciństwie było się nieszczęśliwym i tak człowiek od podstaw został wykształcony. Ludzie, którzy w dzieciństwie byli nieszczęśliwi zostają narcyzami, zostają ,,Hitlerami". Ich psychologiczne wykształcenie powoduje, że kształtują swoje życie na nieszczęściu poprzez chore agresywne ambicje, nie radząc sobie z bólem duszy piją alkohol. Ból duszy, czyli być może ,,psychopatia", ,,borderline" wynika z podstawowych ukształtowań z dzieciństwa, które ukierunkowały strukturę mentalno psychologiczno neuronalną, w jakiej dziecko się kształtowało. Narcyz to nieświadomy błąd neurologiczny, wzorzec neurologiczny motywujący osobowość, determinujący patologiczną osobowość. Oczywiście da się to wyleczyć psychoterapią. Dlatego zapraszam do kontaktu, bo udało mi się pojąć potencjał rozumu w leczeniu Narcyzmu 🫨👍

Rozum wynika z prawidłowych przekonań dających możliwość spojrzenia na osobowość jak na idee, którą można zbudować od nowa i umieć patrzeć na nią z boku z dystansem, by móc zagadnienie osobowości potraktować ze śmiechem jako efekt ostateczny za którym stoją pewne struktury, które można dowolnie kształcić i odkształcać

sobota, 3 lutego 2024

Polska to Osobliwy Psychiatryk

Polska to Osobliwy Psychiatryk

Człowiek żyje w idei myśli, w które wierzy.

Wszystkie otaczające nas informacje, które bombardują nasze postrzeganie są ideą, a nie prawdą, mają być może zamysł bycia realistycznymi, ale realność jest bardziej złożona i pełna osobliwych sytuacji. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować faktyczności informacji, którymi jesteśmy bombardowani, polegamy tylko na wierze, wierze w dobrze przedstawioną informacje, wierze w autorytet, wierze w idee, wierze w zbiorowy obowiązek, wierze w zbiorowy paradygmat nowej i starej kultury, wierze w modę, wierze w projekt. Gdyby wyjść z tych idei myśli i spojrzeć własnym doświadczeniem, własnym rozumem na tajemnice otaczającego mnie życia, na tajemnice osobliwości jaka funkcjonuje w tej przemijającej wieczności chwili oglądam wtedy Polskę, która jest Psychiatrykiem.

Ludzie nie są szczęśliwi, żyją rutyną, patrzą się w telefon.

Nie potrafią się zatrzymać, wyjść z idei, pokontemplować tej chwili tajemnicy nic nie robienia.

Próbują nadawać wartości każdej rozmowie, tak jakby rozmowa nie mogła być bezwartościowa, bezinteresowna i pełna osobliwych emocji i treści

Próbują traktować rozmowę poważnie, zamiast zrozumieć że nic nie musi być poważne, to nasze nastawienie nadaje atmosfery sytuacji, nasz dystans ma wielkie znaczenie

Nie potrafią się bezczynnie nudzić 

Nie potrafią cierpliwie obserwować

Nie potrafią cieszyć się z małych rzeczy 

Nie potrafią doceniać tego co mają

Nie potrafią żyć w tu i teraz i zachować uważności w chwilach próby

Nie potrafią tak się nudzić by obudzić nieznane pokłady kreatywności

Człowiek ma wrażenie, że żyjemy w nowoczesnych czasach, a to też jest ideą postrzegania. Koncentrowanie się na zewnętrznym celu, na zewnętrznym rezultacie, zamiast na życiu które jest celem samym w sobie też jest ideą, którą tworzymy nieświadomie.

Świat to wiecznie rozpoczynające się przedstawienie, które kończy się codziennie na sposób narzuconej idei dnia codziennego.

Nasze życie polega tylko na wyobrażeniach, ideach.

Jedyne co jest wolnością poza ideą to być może świadoma spontaniczność.

Gdyby spojrzeć na czas, dlaczego liczy się dopiero od Narodzin Chrystusa? Ta oś czasu to również wymyślona idea.

Trzyma się ludzi w idei czasu, idei przestrzeni, idei obowiązków.

Nie ma czegoś takiego jak ,,wspólny rozum".

To jest hipokryzja i obłuda!

Wszystko jest osobliwe w swych procesach w tym śnie i do wszystkiego trzeba podchodzić bez wzorów myślenia, bez idei, a indywidualnie, bo wszystko jest od siebie inne i różne, a wtem dowiaduje się z własnego doświadczenia bezpośredniego z tajemnicą nieświadomości, którą sobie uświadamiam rozmawiając i przebywając z tym jednym człowiekiem, że ów człowiek potrafi być naprawdę samotny pośród tłumu i pomimo poczucia wartości i zaangażowania w sprawy codzienne nie potrafi znaleźć w sobie właściwego nastawienia, by nie traktować życia jako narzuconych celów czarno białych od a do b, tylko chciałbym by zwrócił uwagę że mamy cały alfabet idei, że mamy całą paletę kolorów, że wszystko może być inspiracją, że sami możemy być konsekwentni wobec własnych długoterminowych celów, że wyobraźnia jest ważna, ale ważniejsze jest by traktować życie jako cel, że gdy idziemy do szkoły to nie jest ważnym celem by tam dotrzeć, a ważne jest by nie przegapić tej chwili, by iść bezpiecznie, by zachwycać się tym co się zdarza z chwili na chwilę w tej przemijającej chwili wieczności.

Gdy patrzę na drzewo widzę trawę, widzę okna, budynki, ulice. Gdybym widział tylko drzewo to patrzyłbym względem wzoru myślenia, a to byłaby ignorancja. Gdybym widział samo drzewo, gdy przecież jest niebo, jest wiatr, jest deszcz to patrzyłbym względem wykształcenia wyłaniającego się z podświadomości, które przywołałem archetypem myślowym, symbolem myśli. Byłoby to ignorowanie rzeczywistości dla tego jednego wzoru postrzegania.

A jednak to wszystko to nie jest tylko drzewo, a cała tajemnica, która pojawiła się we śnie jako ta jedna jedyna chwila...


piątek, 2 lutego 2024

Przestrzeń Zrozumienia

Duchowość lubi słowa:

Docenić to co jest zamiast poszukiwać


Zrozumienie lubi słowa: przyczyna i skutek to idea, a Idea to nie reguła, więc wiem, że nic nie wiem - tajemnica


Narracja Wielkiego Brata lubi słowa: Bajkopisarz może sobie wymyślić bajkę, w ktorą ma być każdy zaangażowany, później może wejść do tej bajki i teoretycznie zrobić z jej bohaterami to co mu się podoba, potem powiedzieć, że to nic, bo to i tak tylko na niby, domki z piasku: Przecież to bajka, mit...To nic że tracisz zdrowie, wolę, marzenia...


ZEN lubi słowa: Rajski Ptak siada na dłoni, która nie chwyta

Zmysły lubią zjawiska: Cud, Poezja, Gwiazdy

Ego lubi słowa: To wszystko jest pomyłką

Umysł lubi słowa: To wszystko na nic

Życie lubi słowa: To wszystko jest iluzją

Odwaga lubi słowa: Irracjonalizm, Pragnienie

Inteligencja lubi słowa: Rozstropność, Rozum, Poziom Świadomości 

Fantazja lubi słowa: Idea, Mieć i Być

Neurologika lubi słowa: Osobliwość, Ja Jestem Bogiem, Suwerenem, Kreatorem, Panem

Emocje i mechanizmy chemiczne lubią słowa: Ekstaza, Ekstaza, Ekstaza! Ekstaza, Tajemnica, Odpuszczanie, zrozumienie poprzez świadomość, która jest miłością

Biopole lubi słowa: harmonia, samoświadomość, samokontrola

Świadomość lubi słowa: bez oczekiwań akceptacja

Trzecie oko lubi słowa: realizm wobec Projekcji i symbolizmu

Dusza lubi słowa: To wszystko jest symulacją domków z piasku, świat i neurologika jako i zmysłowe ciało to domki z piasku

Wola Tajemnicy lubi słowa: Kontinuum Stworzenia

Oświecenie lubi słowa: Wszystko jest po coś, ukochaj

Mistrz lubi słowa: Nic nie rób, nic nie mów, bądź nikim, wszystko samo się zdarzy, zachowaj uważność, świadomość jest miłością, ZEN


Narcystyczny Teatr Neurologicznych Manipulacji dążący do Destrukcyjnych Ambicji:

Gdy świadomość jest miłością to ignorancja musi być brakiem świadomości, represją, neurologiczną osobliwą dumą czyli wyrachowaniem

Czy Narcyzi potrafią kochać, czyli rozumieć drugą osobę czy to tylko teatr, by programować neurologikę i usypiać wątpliwości co do własnych ambicji?


czwartek, 1 lutego 2024

Przestrzeń Kreacji


Pusto, informacja, energia, projekcja praw, przestrzeń graficzna




Doszukiwałem się tu jakiejś prawdy, logiki

Przez propagandę mam popalone styki

Poszukiwałem ważnych odpowiedzi

Jednak sam z tym - to we mnie siedzi

Chciałem polecieć, stracić zasięgi

Ale nie ma tego w kronikach mej księgi

Stabilna sytuacja okazała się regresem

Ta przez manipulacje podsycana jest stresem

Utrata zdrowia dla złudnej obietnicy

Nic nie dała, tylko został cichy krzyk: obłudnicy!

Miałem już być tam, były mocne plany

A leżałem sam ze sobą, zapomniany, połamany

Jednak znów tutaj, wspinam się do góry

Wzorkiem wyostrzonym oglądam niebo i chmury

Wszystko płynie jako strumień świadomości

Wszechświat sam tworzy iluzje wysokości

Bo prawa fizyki to tylko symulacji projekcje

Od równej przestrzeni zaczynają się obiekcje

Jak w edytorze jest pusto i dopiero później grafika

Ona nadaje złudzenia, którego energii projekcja przenika

A energia jest informacji nośnikiem tworzenia

By grafika nadawała realnego dla osobliwości wrażenia

poniedziałek, 29 stycznia 2024

Profesjonalizm a Manipulatorstwo

Zaawansowany Profesjonalizm i Miłość, a Władza Terrorystycznych Manipulatorów 


Zaawansowany profesjonalizm zawsze wytrąca z równowagi ludzi ,,zbyt małych" którzy dostali od życia pod nos "zbyt wiele" nieadekwatnie do cierpliwości z jaką potrafią panować nad swoimi reakcjami, impulsywnością i nieadekwatnie do poziomu świadomości jako zrozumienia wynikającego z miłości która widzi i wie jako kształtuje neurologikę, czyli nieadekwatnie do Osobowości jaka się w nich wykształciła. Osobowość Nikoli Tesli powinna wiele posiadać, a nie zostać sama dokarmiając ptaki i godząc się na los ze strony represji od "korporacyjnych zakompleksionych ekspertów"

Dlatego władza boi się miłości, bo ona uzdrawia psychikę, daje większe zrozumienie, w stanie większego poziomu reaguje na terroryzm nie uległością, nie strachem, nie ślepą wiarą a współczuciem i zaufaniem.

Zaufaniem w Wymiar Woli Aktu Stworzenia mającego swoje kontinuum w Teraźniejszości.

Poza tym ludzie powinni być Panami swej Neurologiki, ponieważ podświadomość jest mechanizmem samozachowawczym i powinna być narzędziem w rękach człowieka, który na bieżąco konfrontuje swoją niewiedzę z rzeczywistością, na bieżąco odkrywa zmienny potencjał rzeczywistości, by cały czas się kształtować i odkształcać co przeszkadza lub kategoryzować nieaktualną pamięć, by precyzyjnie umieć rzeczywistość definiować i nie powinna być podświadomość nieświadomym zbiorem uprzedzeń, które okazują się ostateczną warunkowością, co sprawia, że ludzie zachowują się irracjonalnie jak oderwani od realizmu.

Problem Największych Mędrców

Ludzie otaczający Nikolę Teslę mieli głęboko w podświadomości nieświadomie ukształtowane patologiczne wzorce, których nigdy nie przepracowali, co uniemożliwiało im dokonać bardziej zaawansowanego rozwoju osobowości, by właściwie zrozumieć Nikolę Teslę.

By nabrać cierpliwości i zrozumienia do największych ludzi jacy żyli na Ziemi trzebaby przepracować własne głęboko podświadome nieświadome wzorce, które zapewne wpaja rząd i chciwe korporacje tworząc ,,błędne" z punktu widzenia potencjału człowieka podstawy rozumienia życia, rozwoju, wolności i decyzji, co przekłada się na ludzką cierpliwość i umiejętność kierowania własnym życiem uczciwie, w zgodzie ze sobą jako z charakterystycznym poczuciem kompletności, harmonii i spokoju, którego brakuje ludziom żyjącym w ciągłym wewnętrznym konflikcie, którzy to rozdarcie traktują nieświadomie jako część swojej osobowości, a jakikolwiek postęp staje się w nich aktem wiary, produktu ubocznego niewiedzy, strachu, społeczeństwa, szacunku, ignoranctwa, a nie zrozumienia godnego mistrza tworzyć postęp.

Wiara nie jest cnotą, a jedynie neurologiczną uległością wobec złudnej obietnicy czy nadziei, która nigdy się nie spełni.


Podświadome wzorce, które ukazują się jak impuls w bardziej niekomfortowych sytuacjach, kiedy to poziom świadomości, zaawansowanie działania Tesli zaczynało być zbyt wielkie dla Jego ,,pospolitego" otoczenia z punktu widzenia Nikoli Tesli.

Zbyt wielkie w oczach nieświadomej głębokiej podświadomości tych skłonnych do być może nieświadomej hipokryzji ludzi...


Dlatego obecność Nikoli Tesli, Jego Wyzwolony Potencjał, działający magnetyzm, głębokie zrozumienie życia, cierpliwość hardkorowego Mędrca doprowadziły Teslę do sytuacji podobnej w jakiej znalazł się Sokrates i Jezus.


Tesla skończył samotnie dokarmiając ptaki

Sokratesowi przynieśli truciznę by wypił, bo był tak pełen ufności, taki spokojny, w swojej odpowiedzialności był mistrzem własnych standardów, ale jego przekonanie, że np. to jego żony problem że się denerwuje, wylała na niego wrzątek, a on nie czuje się tym wewnętrznie zatruty spowodowało że mógł w swoim poczuciu fascynacji życiem wypić truciznę i uważał to ,,ich problem", a nie "mój", to problem wszechświata, a nie "mój" 

No i właśnie dlatego tutaj Sokrates się pomylił, chciał się pomylić, bo był tak zafascynowany, tak mądry, ale w tej mądrości zabrakło mu jednak roztropności, a więc lepszego zrozumienia, przez co mimo mądrości był trochę naiwny, zafascynowany.


Jezus gdy niósł krzyż był hardkorem. Opis Jego cierpienia do dziś budzi zawrót głowy. Nie każdy jest świadomy, ale Jesus doznał najgorszego w tamtych czasach cierpienia jakiego mógł doświadczyć człowiek. Ludzie ukarani w tamtych czasach ukrzyżowaniem, obrzucani kamieniami przez społeczeństwo, biczowani przez żołnierzy rzymskich w fazach tego cierpienia mdleli, mieli zaniki świadomości.

Jezus doprowadził do takiej sytuacji, bo taki był zamysł aktu stworzenia ku temu kontinuum jakim było oświecenie Jezusa, ale czy mógł pokierować sobą inaczej? No mógł, każdy ma wolną wolę, tylko widocznie chciał sam doświadczyć Woli Boga w takiej sytuacji, chciał doświadczyć czy Jego zaufanie doprowadzi go do wyzwolenia z systemu czy nie. Ostatecznie został uznany za zmarłego, ale przeżył. Wszyscy się rozeszli, bo nikt tam nie uważał Jego świętości, dla Piłata despoty to każdy obywatel był równy zeru względem dyktatury. Jezus w podświadomości całej Jerozolimy nie żył. Nie było to na pewno jakieś specjalne wydarzenie w Rzymie. Kogo obchodził Jezus w świecie Dyktatury?

Zdjęli go z krzyża Jego zaufani przyjaciele. I tak o to Jesusa wyprowadzili w miejsce gdzie mógł być bezpieczny i po długiej rehabilitacji doszedł do siebie i żył sobie prawdopodobnie w Kaszmirze, więc przeżył światowy akt ukrzyżowania, czyli podświadomie był uważany przez zgromadzonych świadków za zmarłego. 

Jest dowód na Jego istnienie w Indiach, Jego grób, w którym został pochowany. Jezus żył w Indiach po akcie ukrzyżowania na Golgocie, a ludzie dalej nie potrafią zrozumieć, ich znajomość Jezusa polega na wierze, ta wiara jest tylko wiarą w obietnice, że miałby wrócić, a to nigdy nie nadejdzie. Uważam że Jezus nie wróci, być może się mylę, natomiast Chrystus tak. Potencjał jakim jest Chrystus, Krishna to jest Moc Duszy, która Jest Oknem Oświecenia. Moc tajemnicy, która zdarza się dla najwyższego dobra, gdzie świadomość jest miłością, a miłość jest odwagą i zrozumieniem z Wnętrza Duszy, które nie znają strachu. Strach jaki znamy jest neurologiczny, wykształciliśmy strach w podświadomości, jest to sposób na nasze przetrwanie, instynkt samozachowawczy, ale strach jest tylko mechanizmem, w rzeczywistości jest osobliwością na tle innych zjawisk. Jest subiektywny, względny zależnie od osobistego wykształcenia neurologicznego wobec bytów i zależny wobec naszego nastawienia do życia, czy kierujemy się świadomie życiem, czy traktujemy uprzedzenia jak bariery nie do pokonania ku świeżemu zrozumieniu.

piątek, 26 stycznia 2024

Sens a warunkowa rutyna

 Sens życia powinien być czymś bezwarunkowym 


Jednakże całe życie jesteśmy zmuszani do funkcjonowania według ideologicznych prowokatorów którzy narzucają warunkowość. Polityka powodująca liczne segregacje, kształcenie pewnych postaw też odebrała możliwość zrozumienia tego sensu. Pewne zabiegi socjalizacji najpierw warunkowały na pewne przekonania by za moment korporacje mocno uświadczyły w świadomości że nie chodziło o przekonania i indoktrynacje a o interes korporacji, gdzieś w tym wszystkim zanikł sens życia, ludzie są irracjonalni, celem życia jest samo życie, ale sens na pewnym etapie dorastania został mocno przewartościowany by później tą wartość nastawić przeciwko człowiekowi, że być może jest sam sobie winien, że uznał ogólnie przyjęty rozsądek za wiarygodne przekonanie, ale w rzeczywistości zawartość tego przekonania jest mocno manipulowana poprzez rządy, sens celu na jakim się skupialiśmy całe życie był trzymany w rękach rządu, by później móc nas tym warunkowaniem trzymać jak złowioną rybę otoczoną pułapką, przeświadczoną terroryzmem.

System to warunkowość która nie wzbudza fascynacji, jest miejscem dla ludzi wegetujących i biernie nastawionych by być zdalnie sterowanymi.

Nadzorcy działań społecznych to marionetki żyjące gotowymi scenariuszami, a wykonawcy to energia która ma pewien dylemat jak zrozumieć sens poza tą rutyną....

Kanibal

 Jak przekonać kanibala do merytoryki?


Kanibal chce Cię zjeść i jest to irracjonalne, nie używa ku temu merytoryki, nie zastanawia się nad tym i dla niego to jest normalne, nigdy nie spojrzał na siebie w lustrze inaczej jak tylko normalnie tak jak widział. Nie umie zrozumieć innych perspektyw, nie ma empatii, patrzy na swój czubek nosa i właśnie jest głodny, głodny i to jest ważne dla niego, ważne by naruszyć Twoją przestrzeń, Twój spokój.

Jak przekonać kanibala do merytoryki, gdy jego narcystyczna natura tym bardziej ukazuje mu w lustrze że jest jakimś Alfą.

Gdyby kanibal zorientował się że bycie kanibalem nie jest normalne i by choć przez chwilę doświadczył innej metafizcznej wizji, czy wtedy by nie odmieniło go to na zawsze?

Ale żeby wprowadzić w niego taką wizję to być może trzeba byłoby autohipnozę.

A gdyby tym kanibalem był kolonizator który odziedziczył jakiś przywilej po swojej rodzinie? Sam nie wiedział od czego zacząć ale poprzez naśladowanie musiał stać się drugim ,,ojcem". Nie było w tym poznania siebie, nie było w tym refleksji, wymagania by sprostać problemom tylko czysta fantazja dotycząca władzy. Jak go przekonać że można myśleć inaczej skoro urodził się na tronie i dojrzewał wśród ludzi o bardzo wysokich przywilejach. A jednak sam nigdy być może nie dorósł do roli jaką mu przypadło dziedziczyć, dlatego być może jest to jakaś zabawa, sielankowy sen o łatwym bezrefleksyjnym podejściu do spraw trudnych, komplikujących się...

Kanibal nigdy nie atakuje argumentu, atakuje rozmówcę i nie bierze za nic odpowiedzialności choć przyjął bardzo poważne zadanie, jest to Jego głód, Jego fantazja.

Cud Tajemnicy

Cud Tajemnicy 


Cień to podświadomość czyli neurologika - tam są traumy, wspomnienia, głęboko zakodowane ukształtowanie 

Oświecenie całą tą podświadomość rozpuszcza... tak jak fale wody rozpuszczają domki z piasku tak fale oświecenia ożywiają świadomość, która wyostrza się jako inteligencja, a podświadomość znika, cień znika...

Na tym polega Miłość Stwórcy

Neurony już nie pracują w kategorii przyziemnych traum i wspomnień, a ożywiają się promieniotwórczo logiką Tworzenia tu i teraz, logiką Miłości

Ego związane z neurologiką znika, a więc osobowość znika w jeden Wszechświat


Praca z cieniem powoduje tylko nadpisywanie, a nie odkształcanie...


Dlatego ważne jest rozpuszczenie kształtu energii  informacyjno -emocjonalnej w podświadomej faktyczności 

By świadomie z czystym od wątpliwości wnętrzem otworzyć się

 na duszę przenikającą Wszechświat i podrzędne irracjonalne neuroprojekty ideo-logiczne pozbawione zrozumienia poznawczego


Dlatego daje Ci ten Dar, byś mógł/mogła obudzić się z ,,neuronalnej" przepaści ku świadomej lekkiej doskonałości, gdzie skupienie jest świadomością wszechświata, którego przyczyna jest tajemnicą, a skutek zawsze cudem


Skutkiem jest ciało. Celem światła jest życie, celem życia jest miłość czyli światło 😊

Akt stworzenia jest nieskończonym kontinuum czystej bezwarunkowej miłości twórczej symulacji projektu życia


Ciało niepodzielny wszechświat - jeden strumień procesu 


Światło informacja kodująca procesy kwantowe 


Światło czyli tajemnica 

Tajemnica oświecenia 

Ciało czyli cud czyli wszechświat 

Życie czyli miłość 


Cud czyli doskonale stworzony domek z piasku który stał się Twoim snem...

Snem zdarzającego się Cudu Tajemnicy


Jeżeli ktoś Przewiduje przyszłość to znaczy że sam nieokreślony bliżej Bóg przemawia przez niego wysyłając informacje w postaci światła które wewnątrz ta osoba odczuwa i wizja dzieje się sama a jeżeli Bóg zna przyczynę to znaczy że żyjemy w systemie komputerowym jesteśmy symulacją tego który tworzy przyczyny dlatego je zna. Jednakże algorytmy symulacji pozwalają też na własną wolę, chociaż z perspektywy kwantowej wola zawsze jest ograniczona względem tajemnicy, więc można by rzec że Bóg stworzył dzieło realistyczne i doskonałe. 

Tak więc tajemnica która jest przyczyną i skutek który jest cudem tworzy rzeczywistość doskonałą i cudowną. Owa jest zamysłem Wyższej woli, której jesteśmy wszyscy bliżej lub dalej przekaźnikami jako ocean, którego krople tym radośniej przeplywają strumieniem wszechświata czym bardziej są wycentrowane na harmonię, by przyczyna mogła docierać, a skutek manifestował się Nirvaną.