Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach?
Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach
Jest za to dużo miejsc dla ludzi o otwartych portfelach
I mieszkań, gdzie ludzie odcięci ścianami jak w więziennych celach
Dużo ulic dla samochodów, policja broni tych szlaków
Jakieś słupy, które świecą i słupy dziwnych znaków
Ciała powinny być zdobywcami, tam gdzie przyroda
I żyć bezpośrednio ze sobą, a nie tam gdzie jego zagroda
Bo człowiek jak pies, który o swoją budę dbać powinien
Wszystko jest pod politykę i nikt od urodzenia nie jest winien
Grzech pierworodny to umysłu defekt złej mentalności
Gdzie źle weryfikuje się świat, źle żyje dla polityki, bez miłości
Wyobraźcie sobie świat bez wszechobecnej polityki
Ludzie zaczęliby tworzyć w sobie zupełnie inne nawyki
Uświadamiając się w Uniwersum i prawie, który z niego wynika
Szkoły byłyby różne i otwarte, a nie zamknięte na program polityka
Wyobraźcie sobie że blisko was są szkoły mistrzów właściwych
Sokratesa, Jezusa, Buddy, Atishy, Shivy czy innych uczciwych
I Bogowie zmobilizowani uczyć się niżeli zarabiać papier symboliczny
Świat by wskoczył w wyższy poziom, na poziom mistyczny
Bo trzymać się materii i ułudy wytworu wyobraźni to absurdalne
Ta paranoja przez defekt ku obłędom sprawia skutki katastrofalne
Obudźcie się! Ludzie o spleśniałych przez bezczynność umysłach
Bo politycznie poprawne jest zastygnąć, poruszając w zmysłach
Gdzie żyje się tylko na zewnątrz, na świat gry z wyobraźni
Ludzie traktują to serio, co powoduje panikę i są niewyraźni
Ich życie to ciągła nerwica i strach przed kolejnymi dniami
Bo tak zaufali temu, klękając w strachu przed politykami
System obalić trzeba, system upadnie w tym wieku
Trzeba przywrócić harmonię, odwrócić bieg ścieku...
Ku niewzruszonym ciałom, które umysł trucizn przewartościują
W najszlachetniejsze wartości, a z defektu przefiltrują
Świadomość się wzbije i prawda będzie dostrzegalna
Każdy się odbije ku aktywności i aktywność życia stanie się legalna
Bo mimo nieograniczonego potencjału nie ma tu mobilizacji
By coś robić trzeba się odcinać i unikać konfrontacji
Każdy jest chory z tym defektem, zabija wartość ku ograniczeniu
Ta ciemność w ich umysłach musi ulec świadomości oświetleniu
W miłości wyzwoleniu, w wartościach uskrzydleniu
To życie jest mądrzejsze od rezultatów wyobrażeń ku upolitycznieniu
A polityka powinna być indywidualnie równa dla każdego
Czyli nieograniczona z perspektywy potencjału ludzkiego
Jednakże polityka to porozumienia a nie schematyzowanie
Przy którym zatrudnia się policję by odgrywała norm pilnowanie
To już jest przestępstwo wobec ciał przyrody według praw natury
Człowiek robi co woli, a gdy ściga się go i zabiera w tortury...
Bo zrobił coś co jest zakazane z woli jakiegoś urzędnika
To policjant grzeszy wobec natury, to już zło ze strony napastnika
Natura daje wolność, by biec spontanicznie jak każe swoboda
Nie ma w tym zła, a niewinność i w miłości do życia piękna przygoda
Jesteśmy wolni, polityka nie ma znaczenia, ludzie je mają
Bo respektują politykę i bez wątpliwości się jej trzymają
Jednakże gdyby ludzie nie byli w obowiązku ku tym wyobrażeniom
To możnaby żyć już lepiej, w nadziei ku lepszemu - ku marzeniom
Że ludzie się zmienią, że dzięki nim świat stanie się piękniejszy
Bo ciągłe nieporozumienia zaburzają rytm najważniejszy
To melodia mego życia, to mądrość, która jest święta
Bo mam prawo w Uniwersum by robić co wolę - niech każdy pamięta ...
Taką wolność dał nam Architekt, takie jest prawo, tak jest właściwie
Robić co dobre, można wszystko, wolność, tak jest uczciwie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)