Oderwany odbijam się ku kierunkowi na obrazie zmysłów
Koncentracja sprawia wyrazistość odczuć i pomysłów
Tworzonych umysłem z nieskończonej świadomości
Wzrastam radośnie - świadomość- w poczuciu bezgranicznej miłości
Proces jest bezbłędny, a mechanizmy perfekcyjne
Nasycam je intensywnością inteligencji w stany utopijne
Czuję ekstatyczność, mierzę w głębokości nieskończoności
Lecę, wszystko mnie nasyca, czuję błogość i wyrazistość ostrości
Proces mój idealny, cierpienie sprawia że technologia rośnie
A ja nasycam pojazd intensywnie, nieskończenie i bezgłośnie
Sprawiam błogość procesowi, bodźcuję od wewnątrz całe ciało
W najwyższy stan je wznoszę, gdy oderwane, ah będzie bolało...
Ah.. ale radość, ale miłość, ale spokój, to ja... Nieskończoność
A pojazd pędzi tak jak pokieruję, a stan jego to miłość, wzrost i wolność
Jest to święty pojazd przyrody, a ja nasycam by rosnął, duch intensywnie bodźcuje...
I kieruję każdym mechanizmem, ja Bóg tej fizyki - gdzie fizyka czuje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)