Gdy wstaję nie patrzę od razu w zegarek czy urządzenia
Z radością wyskakuję, by poczuć moc swego doświadczenia
I wybiegam z gniazda, który w cieniu między ścianami
I ten świat jest taki piękny, delektuję się przyrody zjawiskami
Wpatruję się jakbym pierwszy raz widział te różnorodności
I podziwiam zachowania z krótkiej pamięci i obrazu teraźniejszości
Nie definiuję, wpatruję się w to piękno jak się porusza
Jak się zachowuje i to wszystko jest wyraziste i wzrusza
I cieszę się, gdy wstaję rodzę się na nowo i rozglądam się radośnie
To nie kwestia ciekawości a piękna, które fascynuje i aktywnie rośnie
Zmienia się z każdym uchwyceniem w inne wrażenie
Podziwiam technologię przyrody i delektuję się nieskończenie
I te doświadczenie jest niesamowite i niepowtarzalne
Każde daje materiał, który w chwile następne nieprzewidywalne
Gdy znów powstanę i się narodzę ukazuje we mnie spostrzeżenia
Budząc się ku życiu nowe wnioski potęgują radość doświadczenia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)