By to co mówi rząd uznawać za wzór to trzeba być albo obłudnikiem albo demonem co wspiera wszystko co najgorsze jako jest strażnikiem ewolucji świadomości albo faktycznie mieć kolorowe doświadczenia 😅 z Pisem by w to wierzyć i iść po trupach z tą wiarą...
Ludzie starej daty pewno mają takie doświadczenia ale są tak wyzbyci empatii że nie widzą nic złego w oszukiwaniu logiki, manipulacjach, łamaniu konstytucji, w agentach wchodzących na głowę, złodziejstwie, niewolnictwie, inwigilacji, bankowym matrixsie, polityce...
A jeżeli młodzi to widzą a starsi nie tzn. Że Ci co to widzą muszą to zmienić 💓💕
Lęk to brak miłości i utożsamianie się ze wzorem...
Ja poza konwencją. Ja miłością😅
Tylko miłość prawdziwie widzi, jest szczera i cierpliwa, ufa. Reszta to są wzory, złudzenia, manipulacje.
Wzory to żarty psychopatów, ateistów i obłudników nie szanujących miłości jako życia...
Ja jestem życiem, a reszta stanem umysłu, stanem wzorów jako sami ukształtowani udający kompetencje i odpowiedzialność umysłowi idioci z systemowymi urojeniami pasożytujący na algorytmach iluzji która niewolnictwem dostosowując się do abstrakcyjnych statystk, manipulacji i dotacji matrixa reżimu tajnych stowarzyszeń kontrolujących korporacje ...
Brak tożsamości - prowizoryczna tożsamość w rękach korporacji...
https://youtu.be/zsT7zv8SGXw
tu jest opisana psychika ludzi społeczeństwa które uwierzyło w plandemie
Nawiązując...
Jeżeli maseczki stają się częścią tożsamości, człowiek utożsamia się z tym co "wzorowe" w propagandzie to nieświadomie boi się tego co złe, czego nie ma ale już się boi... Przeciwieństwa czyli choroby...bałaganu itd....
Bo utożsamia się ze wzorem, a reszta to bałagan...
To tak jakby ktoś pokazał rysunek demona pod łóżkiem i dał Ci spray na odkażanie z tego i to jest wzór. Choć nigdy demona pod łóżkiem nie widziałeś, nie doświadczyłeś jego mocy to boisz się... i odkażasz co stanowi jakby już rytuał ochronny
...
Choć nigdy niczego takiego nie widziałeś, byś się złapał za głowę że to urojenie, ale uwierzyłeś, stało się to częścią tożsamości że takie demony istnieją...
Świadomość zaakceptowała to jako subiektywną realność, ale to była tylko manipulacja...
Społeczeństwo to zlepek trzymany w abstrakcyjnych statystykach manipulowanych przez obłudników. Społeczeństwu brakuje charakteru do samodzielnego nonkonformistycznego zadawania pytań poddając w wątpliwość obłudę xd
https://youtu.be/KpLhl8r8euo o kurde to o korporacyjnej patologii
https://youtu.be/zPXYDZtS-X8 o fałszywych narracjach
Historia się powtarza społeczeństwo nie uczy
Dobra karma to właściwe czyny i nie ma w tym logiki niezależnie od sytuacji...
Ten kto prawdziwie się poświęcił wie że nie chodzi o ilość, o fałszywych naukowców, o eksperymenty na ludzkości, o pranie mózgu mobbingiem i oszukiwanie zasad tylko chodzi o jakość uczciwość odpowiedzialność i w tym wszystkim logikę inteligencji
A jakość wynika z siebie że coś jest przekonujące, a nie złodziejskie i obłudne...
Nic nie wiem, coś pamiętam, a jak wrócę - będę od nowa się dowiadywał dalej że a to a, b to b
Taka natura naszego życia
Bycie w wykluczeniu od fundamentów założeń i płynięcie w rozświetleniu po mrokach i dramatach jak gwieździsty liść lecący między ogniami spalającej się magmy...Obserwuj oddech i niech się dzieje 😙😉💕
Wzory myślenia powinny być fundamentem podstaw każdej pracy, ale nie fundamentem konwencji myślenia społeczeństwa i relacji.
Każdy powinien mieć prawo do własnego poglądu i dyscypliny z tym związanej. Tak jak LGBT jest normalne o dziwo tak na tym polega wolność by miłość poza konwencją, spontaniczny potencjał inteligencji poza tradycjami, religiami, rytuałami, kształtującymi wzorami też był chroniony konstytucyjnie. By wolność artystyczna, duchowa, filozoficzna też była chroniona.
A nie że liczy się tylko wolność i filozofia komunizmu i matematycznych abstrakcji i eksperymentów na ludziach...
Wolność to szerokie pojęcie - mieści w sobie wszystko na raz i nie ogranicza do niczego...
Pozwala na wszystko....
Nie tylko na konsumpcjonizm i obozowy reżim kolonizatorów...
