Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

niedziela, 29 lipca 2018

Bycie Nikt nic jako jestem pełnym doświadczeniem i świadkiem

Do niczego się nie przywiązuj, bo nic jest wiecznie nowe
Wszystko płynie w wiecznej nicości, ale zmiennej bezwarunkowości, w wieczne narodziny, w wiecznie stanowcze
Rób co chcesz
Jesteś wiecznymi narodzinami w wiecznej zmiennej bezwarunkowości niepodzielnej z wieczną symulacją właściwości wszechświata

Zaakceptuj i zaufaj...
Popatrz na aktorów w telewizji - jeden człowiek na każdym filmie symuluje ,,inne postacie"
W jednym filmie jest księdzem
W innym filmie złodziejem i gangsterem
W innym jest artystą
A w następnym lekarzem...

A to znaczy, że co było nie ma znaczenia, a ma znaczenie co jest...

Ktoś tworzy coś, kreuje - dotyka tym Twoje uszy, hipnotyzuje, by dotykał też Twoich oczu...
- Ty to oglądasz, ale w chwili, gdy to stworzył stało się... martwe i stało się bezwarunkowe teraz...
Bezwarunkowe teraz to to co żywe, co jest pulsującym wszechświatem, a to co martwe jest warunkowym teraz... Czyli iluzją... Czymś martwym. Na tym polega dualizm między prawdą, a projekcją, iluzją, martwą przeszłością...
Przestało mieć znaczenie i tak jest z przeszłością... Liczy się tylko teraz, teraz bezwarunkowe...
By przetrwać, by coś przeżyć, by coś stworzyć, by coś robić....

A by teraz było teraz to pogódź się z tym że byłeś i jesteś...i nagle jesteś... W ,,jesteś" jest wszystko co teraz... wszystko... Cała chwila... Pełna...

Rób teraz by było optymalnie i lepiej i lepiej...

Bo nic to wszystko, a wszystko to nic. Obserwuj... Wszystko się zdarza z niczego, które jest niepodzielne ze wszystkim, ale rozłączone w indywidualne doświadczenie

Wszystko jest udawane, jest działaniem wedle nabytych umiejętności. Jest działaniem wedle pewnych motywacji

By być dalej nikim-niczym
I pić wódę przez pustkę swej egzystencji zakładając że to straszne uczucie, a tak naprawdę pustka jest piękna, jest stanem niczego, bycia nikim i niepodzielnej bezwarunkowości

Bo i tak będziesz nikim-niczym
Możesz z tego nic przeżyć co chcesz
Być bezwarunkowym nikim-niczym
Możesz być aktorem
Możesz być prezydentem, raperem
Możesz ustawić co chcesz...
,,Stworzyć" bodźce jakie chcesz lub ustawić bodźce wedle instrukcji by wywoływać łańcuchy reakcji wedle planu, by tworzyć swą orkiestrę biznesu...

By stać się kimś najpierw musisz być nikim-niczym.
Zobacz na aktorów - są nikim, a skupiają się w każdej scenie na bodźcu, który chcą wywołać, by stać się działaniem skupiają się na akcji-reakcji by wywołać reakcję-akcję, po czym to porzucają będąc dalej nikim. Są niczym-nikim a akcja powoduje że ,,w teatrze realności jako realności sztuczności" wywołują bodźcem realne konsekwencje - jednym bodźcem powodują szereg reakcji w systemie projekcji realności wpływając na bezwarunkowy wszechświat, by bodźcował według warunkowej realności, bo jest zależny od realności, bo kreatorzy realności monopolizują przyrodę jako ze zwierząt robią składniki kanapek czy obiadów i buty, a nieograniczoną przyrodę wykorzystują do ,,produkcji" wszystkiego co jemy.
Biznes jest czymś co pcha nas uparcie do przodu, ale to na Ziemi przerodziło się w obsesję i jest ślepe wobec przyrody, eko-systemu i środowiska...

Aktor jest nikim-niczym i skupia się na bodźcu, by go wywołać z wiecznie teraźniejszego jestem, staje się działaniem - staje się w pełni ,,kimś" - w pełni działaniem - symuluje
A później kończy się akcja, więc kończy się bycie kimś, bycie działaniem - no chyba że jesteś ,,działalnością" i masz obsesję
Ale aktor porzuca to bycie kimś i znów jest po prostu, jestem...
Znów nikim, niczym...
I z głębi bycia nikim coś się zdarza.
Z głębi bycia jestem coś się teraz zdarza... Obserwuj jak bije serce, to jest teraz... Tylko teraz... Wiecznie teraz....

Aktor z głębi bycia nikim skupia się na bodźcu, symuluje wedle rozumu i logiki by było rozsądnie - rozważnie tak by bodziec który chce wywołać był przekonujący, albo szczery, wywoływał emocje lub nakierowywał na swą motywacje by wywołać ,,reakcje"...
I później porzuca to, jest nikim-niczym, ale z tej głębi coś się zdarza jak reakcja na tą akcję.
Coś zdarza jak efekt domina...
Na który nie ma się wpływu ani kontroli, który spada jak piorun...
Zdarza się efekt... Łańcuch reakcji...
Np. ktoś Cię podziwia, ktoś Ci płaci, ktoś staje się Twoim fanem czy po prostu o Tobie pamięta... Ktoś Cię lubi, ktoś inny hejtuje...
A Ty i jesteś niczym-nikim...
I tylko obserwujesz co wywołało bycie w pełni działaniem, bycie w pełni ,,prezydentem" czy bycie w pełni ,,raperem"

Ludzie się przywiązują rozumem do tych ,,działań"  , do tych efektów  ,a przecież sam aktor je porzuca, sam twórca je porzuca, więc po co? Gdy i tak wszyscy jesteśmy niczym co się staje czymś... By być dalej niczym w bezwarunkowym tym samym zmiennym...
A zmienność jest jak albo życie albo stagnacja
Albo w górę albo w dół...
Albo zdrowe, albo wchodzące w patologie...

Więc jaki ma cel osiąganie? Gdy i tak to porzucamy, a przyroda daje nam wszystko i nie trzeba rozumu by móc jeść i pić... Wystarczy to poczuć...
Po naszej śmierci nikt się nie będzie przejmował zwycięstwami i porażkami... Gdy dzień wczorajszy powinien odejść w ,,zapomnienie" a co dopiero całe życie miałby ktoś pamiętać...
Więc osiąganie jest ,,głupie"
Lepiej być nikim-niczym i być szczęśliwym opalając się promieniami słońca, delektując się tym co się zdarza, nie szukać w tym ,,rywalizacji" czy ,,wojen"
To tylko szkodzi wszechświatowi... Ta ,,energia" , ,,te myśli"... Odpuszczaj.... I tak jesteś nikim, po co walczyć?
Po co wywoływać złe łańcuchy reakcji, psuć samopoczucie? Gdy słońce tak pięknie świeci uśmiechając do każdego swym promieniem : )
Nikogo nie wywyższa, wszystkich w zasięgu traktuje tak samo - dając od siebie to co ma w sobie najlepszego.
A nic jak było na początku tak będzie na wieki wieków wiecznym teraz, wiecznym nowym...
Można akceptować, zaufać, porwać się egzystencji, porwać ,,wiatrom" w nieznane - pozwalać by to trwało jak ,,chwila"
Nie brać do siebie, nie przywiązywać do tego, a po prostu być świadkiem tego... I działać ufając temu co się dzieje...
By zdarzyło się, a później by dalej być nikim... Starać się często odpuszczać wiele, by po prostu być i pogodzić się z tym że jest się nikim i zapomnieć się w tym...Nieograniczonym niczym w nieograniczonych procesach przyrody bezgranicznego Wszechświata


Bycie Nikt nic jako jestem pełnym doświadczeniem i świadkiem

sobota, 28 lipca 2018

Ludzie jak ,,Furby" - o duchach rozłączających na istoty

Wszechświat wzajemnie się obserwuje
Wszechświat wzajemnie generuje rzeczywistość z przestrzeni ,,informacji" - która też kreuje się z niczego...
Wszechświat na siebie oddziałuje tworząc łańcuchy reakcji
Wszechświat się transformuje, gdy jeden fragment wszechświata zagląda do nicości - do tej nieskazitelnej ,,przestrzeni", z której oddali patrzy Bóg by Cię przywitać nowym światłem i czuwać, pozwolić by zdarzało się to co dla Ciebie dobre, by zaufać Mu i ,,nicości". Boga nie widzisz, ale światło rozpromienia ten ,,jeden fragment", a to powoduje łańcuch zdarzeń, że wibracja staje się ,,intensywniejsza, poruszona w intensywność"(ale to nie wszystkie pozytywne konsekwencje ,,promienistości" - nie opisuje ich tu...)  i ogólnie obecność wtedy przyczynia się do reakcji wobec wszystkich w polu ,,obecności" i ,,osiągalności" by transformować co się zauważa przez ,,użycie swego rozumu wobec innych - obejmowania i próby uświadomienia tego tym którzy są ślepi,, nie mają skłonności by to widzieć", a Ci którzy są z ,,obszaru tego samego ducha" , ,,jako wyrastają osobowością z jednej przestrzeni ducha, a nie innej przestrzeni" wzajemnie się wzbogacają w ,,program operacji - który niekoniecznie jest ,,myślą", a może być skłonnością do ,,działania", które jednocześnie u innych mobilizuje coś wewnątrz by odblokować co ,,ogranicza"- więc odblokowując co ukryte, to staje się ,,odkrywane wiecznie" dzięki temu bodźcowi wynikającemu z ,,naturalnej skłonności do pewnego zachowywania" i ,,oddziaływane jakby uwagą, ale za pomocą ,,indywidualnych" obszarów predyspozycji. wywoływanych z innych działań. Bo każdy ma skłonność ku innej ,,dyscyplinie działań", a na inne może być ,,ślepy" - dlatego przebywanie z innymi w tym kontekście wyzwala od wątpliwości dotyczących ,,niezaradności" w danych kwestiach, do których nie miało się ,,naturalnych skłonności", a trzeba było się ich uczyć nabywając od kogoś, a nie odkrywając samemu jako przez naturalną chęć, łatwość do tego...
To jest jak takie ,,Furby" czy coś takiego co obecność innego odblokowuje w pierwszym ,,nowe zachowania" o których nie mieliśmy pojęcia
Bo duchów jest wiele, a te ,,rozłączają" się na ,,istoty" dlatego duch mimo niepodzielności z innymi duchami i ,,rezonowania w rozłączności" rozłącza się na kilka ,,różnych osobowości" - taką duch ma w sobie informacje (program) - by tak było. - lub taki jest fundament prawa dotyczący ,,bytów"
I te osobowości - istoty składające się w jednego ducha, będące jednym duchem tworzą razem ,,cywilizacje" tego ducha, lub ,,swój obszar we wspólnej cywilizacji z innymi duchami" ... Każda osobowość jako niezbędny ,,pracownik" dla ,,programu operacji" danego ,,ducha" wśród innych duchów, gdzie tworzy się ,,wspólna cywilizacja"
Dlatego dany duch programuje ciało w ,,swoją wibracje" - jakość wibracji
Dlatego ludzie różnią się jakością wibracji, stanem percepcji, motywacjami jako skłonnościami do operowania w przestrzeni informacji, którą wzajemnie generujemy jako rozłączna niepodzielność...
Stąd każdy ma inną naturalną, strukturalną motywacje, bezwarunkowe parcie ku czemuś co ,,satysfakcjonuje" czy się ,,udaje"
Kwestia tego by to co ,,rozłączne" tworzyło dobry ,,niepodzielny efekt" rozłącznych efektów...
By wszystko zmierzało ku lepszemu...

wtorek, 24 lipca 2018

Rzeczywistość a manipulacja

Sposób na zrównoważenie aktywizujące spokój:

Odpuść, zapomnij, bądź teraz jako bądź teraźniejszością z teraźniejszością jednym... Jednością z teraźniejszością
Może to być taniec z tańcem rzeczywistości, taniec z tańcem przyrody, ta dam... Ba dum tss...

Bo ludzie patrzą na ,,zaradność" w narzuconej ,,logiczno-spójnej" liniowości oczekiwań, ,,narracji" i ,,trendów" , a to czego nie rozumieją jest dla nich ,,niedorzeczne" , ,,dziwne", choć jest ,,innowacyjne"
A później okazuje się że to było genialne, pewno po śmierci i wtedy zaczyna być normalnością...

Jest wiele innowacji w tym ,,kulcie" obozowego komunizmu, ale łatwiej jest być ślepym i zarozumiałym, bo to co nowe może zepsuć to co stare i ,,dobre?"
Jest tyle rozważań, ale... Trzeba sobie uzmysłowić, że...

,,Bądź teraźniejszością z teraźniejszością, gdzie wszystko jest symulacją
Więc symuluj lepiej niż inni
Udawaj profesjonalizm lepiej niż inni, za symulowanie lepiej będzie więcej bezwartościowych papierków, dzięki którym udawajac tę grę ,,handlową" ,,coś za coś" możesz rzeczywiście przetrwać
A przetrwanie i zdrowie są najważniejsze...
Pytanie kto tworzy papierki, jakiej drukarki używa czyli jaka firma je tworzy. Kto narzuca reguły gry. Zapewne ten kto generuje stan polityki, bo podatek haracz czyli Wat jest w każdym produkcie, a oni zarabiają na symulowaniu sytuacji świata, na udawaniu i wszystko jest umowne. Wszystko jest treningiem umiejętności wyobraźni, myśli...
Wszystko symulacją udaje ,,prawdziwość"
Wszechświat to symulacja, a gdy umiesz jej używać udawając profesjonalizm ,,aktorstwa" udajesz  ,,Twoją rzeczywistość" i generujesz ,,iluzje", by człowiek żył tym i nie wyszedł za jej ramy, a Twoim kosztem nie jedna osoba żyła po królewsku w jakichś hotelach na wyspach lub w tajnych organizacjach mających na celu budowanie ,,najnowszych wynalazków" jak szczepionki, statki, komputery, które nie są upublicznione w wiadomościach...
A tak na prawdę to pieniądze dla nich nie mają znaczenia, bo sami sobie je drukują, to jest więcej niż prawdopodobne, że idzie sobie ziomek z walizeczką pełną milionów hajsów tam gdzie chce coś załatwić i kasa jest jedynie ,,darmowym narzędziem" ,a tu jest celem na śmierć i życie.

Ta prawdziwa rzeczywistość jest pełna rzeczy, który żaden film nie przedstawi... Więc lepiej ślepo trzymać się ,,fotela" w jakimś ,,ratuszu" i nie zwracać uwagi na to co ,,właściwe" jako aktualnie ważne i niezbędnie innowacyjne i niezbędne bardzo bardzo...
I trzymać się starych rytuałów opóźniając postęp tych którzy z tą innowacją idą na przód...będąc skazani na biedę i życie na zakręcie. To wszystko jest tak ustawione, tak skonstruowane, że jesteś w dupie z wiarą w nadzieję, która nigdy się nie ziści, dopóki nie ruszysz jak jak budda nie wierząc w cuda, a biorąc co chcesz spontanicznie idąc w nieznane...

A my mamy w iluzorycznym czyli ograniczonym do fałszu świecie, do którego jesteśmy zniewoleni tylko ,,namiastkę" na którą jeszcze musimy zapracować i przy tym jesteśmy okradani

Widzisz tych zwykłych szarych ludzi, którzy całe życie poświęcili tej iluzji a teraz są jak zużyte niepotrzebne zabawki-marionetki?
To jest niesprawiedliwe i każdy ,,mądry" to wie tylko większość których znam po prostu się tak rozczarowała że ma już wszystko gdzieś i robi co chce i nie idzie już do przodu... Porzuciła ...

W szkole nauczyciele mówili, że bujam w chmurach, byłem lekceważony totalnie i podejrzewany o ,,chorobę", bo pisałem poezję i filozofowałem, dlatego mój potencjał nie był nigdy wspierany, a jak można inaczej jak tym bije serce?"

To co innowacyjne zawsze zagraża temu co stare... Dlatego to co stare czuje się zagrożone i jest irracjonalne... W tym by przetrwać...
Innowacja powinna być innowacyjna, a to co stare nie powinno być ,,przykładem" czy inspiracją dla innowacji...
Stare chce zachować swoją pozycję, swoje programy, swoje gry, swoje rytuały
A nowe jest zupełnie innowacyjne
Dlatego stare nienawidzi nowego, bo nowe jest tak innowacyjne, że to ,,chore" dla starego. Stare będzie bardzo stanowcze, bo jak to? Stracić pozycję? ,,Kiedyś byliśmy nowi!"
Tak to jest... Że to od siły przebicia i ,,atrakcyjności" innowacji zależy czy stare odejdzie do lamusa...

sobota, 21 lipca 2018

Lustra są w zgodzie, fale to wieczna ekstaza

Bądź szczęśliwy bezwarunkowo lub smutny bezwarunkowo
I co z tego że będziesz ,,czubem"
Tylko to co bezwarunkowe ma znaczenie, reszta to domki z piasku, warunkowość to domek z piasku, ewentualnie związek z manipulacją, która niekiedy na Twą korzyść, niekiedy pułapką...
Bądź szczęśliwy bezwarunkowo, promień się bezwarunkowo... Niech to wynika z serca, a nie ze zmiennych okoliczności... Niech bije tym serce, radością ...

Kochaj wszystko, ale zacznij od siebie
Zaufaj wszystkiemu, ale zacznij od siebie

Nie schodź ze swej drogi
Każdy ma swoją motywacje
To nie twój problem jest
Bądź na drodze ze swoją motywacją, to nie ich problem jest, każdy ma motywacje na swej drodze, niech to nie stanowi problemu...
Wszystko jest ekstazą
Wszystko w zgodzie jest
Bo wszystko jest lustrem, a to co się dzieje w nim to są fale od świadomości do jej inteligencji, która ,,informacjami" porusza ciało , więc faluj inteligencją, a uderzysz w lustra, które są w zgodzie. Lustra są w zgodzie, fale to wieczna ekstaza...

Niezależnie co widzisz i jaką masz wibracje i jak się czujesz z tym wśród innych idź na głęboką wodę, dokonaj realnych celów , zobaczysz że Cię to orzeźwi
W tym świecie trzeba dokonywać realnych celów na ,,realne" sposoby jako ,,realnie stajesz się niewolnikiem", ale prawdziwie nim nie jesteś. Bo Sławianie-koty mają w sobie ,,niezwykłość", dzięki której nigdy nie będą niewolnikami, a zawsze będą ponad to, dlatego Sławianie-koty rządzą światem, a właściwie mają to w sobie, choć nie rządzą, ale ich obecność tak. To kwestia ukierunkowania w dokonywanie realnych celów, bo cele na przekór wyobrażeń są w tym świecie ,,praktyczne", a duchowość tu praktyczna nie jest, a by praktycznie się wykazywać trzeba udawać profesjonalizm, udawać i dawać wszystko w to by udawanie było bardziej efektywne, trzeba nie zapominać że realność potrzebuje niewolników czyli realistów, dlatego tak ważne jest udawać profesjonalizm by być lepszym niewolnikiem, lepszym realistą.... Komputery czy telefony są czymś ,,nie-realnym", są techniczne, ale realność tego nie ,,zakładała", są dla kotów, bo ludzie są ,,realistyczni", a koty ,,informatyczne" po prostu...
I warto coś działać, by koty zaczęły polować na korpo szczury. By koty jak wiedźmini polowali na potwory, którymi najpodlejsi, najbardziej kompromitujący się ludzie...
Yeyeyeye...

piątek, 20 lipca 2018

Milczenie i koncentrowanie

Wystarczy wiecznie milczeć, wiecznie się koncentrować
Słowa to nie czyny
Czyny to nie słowa
Bądź wytrwały w praktyce i systematyczny w czynach
Jeżeli czynisz, Czyń od serca...
Jeżeli żyjesz żyj z tymi dla których ważny jest światopogląd, którzy mają poczucie moralności wobec tego co się dzieje, którzy mimo że kończy się temat to oni dalej Cię słuchają...
Pamiętaj, by działać od serca, być normalnym i ironicznicznym
I pamiętać o lustrzanej intuicyjności która drogą spontaniczności i swobodnej wolności
A cokolwiek się dzieje wątpij w to, a wtedy nie będziesz brał tego do siebie...
Bądź agnostykiem jako przeciwieństwem gnostycyzmu. Idź w stanie głębokiej niewiedzy bez żadnych założeń. A cokolwiek mówisz niech to wynika nie z wiedzy, a z serca, niech to wynika z głębi, którą pulsujesz.
Jako tym bije serce, to nie jest wiedza, to jest głęboko w DNA.

Nie potrzeba doradców, wszystko masz w sobie, jeżeli nie potrafisz do tego dotrzeć to spróbuj rozmowy z mistrzem. Jeżeli takiego nie ma, a to raczej pewne, to zostają książki spisane przez uczniów OSHO.

Najpiękniejsze jest to że on nie przekazuje wiedzy tylko poprzez swój poetycki sposób docierania wyciąga z człowieka to co miał zawsze w sobie...
I o to chodzi 😄

Ziemia, ludzie, świat

Ziemia nie należy do ludzi
To złudzenie ego
A świat to zło
Bóg tworzy tylko wartość
Świętość wynika z samego bycia
Nie trzeba nic udowadniać
Ziemia jest święta
Świat jest martwy
Świat to złudzenie, które jest tylko dzięki człowiekowi...
Świat będzie muzeum
System mitologią...

Furia bez przemocy pełni mocy - droga sukcesu

Sposób na sukces, furia bez przemocy - motywacja sukcesu

Furia wynika z determinacji pobudzanej dynamicznym działaniem jak np. walka pięściami, walka z cieniem. Stan furii wywołuje się dynamicznym przyspieszaniem, pobudzaniem ciała, rozgrzewaniem go przez tą dynamikę. W tym stanie mięśnie są w stanie poruszenia i ciało zaczyna luźniej jako łatwiej się poruszać. W procesie spontanicznego przyspieszania zaczyna produkować się adrenalina, dzięki której przestajemy czuć ból, nie mamy oporów, by dać z siebie więcej niż nam się wydaje, że możemy.

Czym się różni furia od przemocy?
Furia to stan indywidualny, w którym można przecież być miłym. Nie każdy jest do tego zdolny, by być stanowczym, ale jednocześnie nie upokarzającym innych. Tylko najlepsi to potrafią.
Przemoc mimo furii jest gwałtem, jest próbą zmiany poprzez bezwzględną konfrontacje, lepszą strategią jest rozmowa, wyjaśnienie lub upomnienie.

Jak więc osiągnąć sukces rozróżniając furię od przemocy?

Droga do sukcesu wynika z motywacji, którą chcemy wyrażać działaniem, by wizja stawała się rzeczywista. Gdy ktoś nie wspiera twych motywacji i ma z tym problem, że je neguje, że wchodzi na głowę, bo działania wynikające z twych motywacji są ,,przeszkadzające" albo wręcz niedorzeczne w oczach tego kogoś i Cię demotywuje to zaufaj temu że to problem tej osoby, a nie twój. Jeżeli masz motywacje to zaufaj że to twoja motywacja, a że komuś się nie podoba to jego problem, a nie twój. Bądź zdeterminowany w motywacji, a ujrzysz po wielu demotywujących zdarzeniach, naprawdę wielu..., Że ktoś zaczyna twą motywacje wspierać, albo chociażby zauważać Twoją ziszczającą się, urzeczywistniającą się wizje. Działaj zmotywowany dynamicznie napędzając determinacją, która wynika z siły woli, z bezwzględnego wymagania od siebie. Nie ustępuj w motywacjach, działaj systematycznie ku swej wizji. Twoja wola urzeczywistni ją... Uwierz w to.

Furia to stan pobudzenia, trzeba go odróżnić od stanu wyzwolenia
Wyzwolenie jest obudzeniem siebie jako świadomości na pewne sprawy - jest stanem duchowym, jest akceptacją bycia pomimo, jest stanem bycia wartościowym - uświadomienia sobie że zawsze się było, bez udowadniania wartości, niezależnie od presji, jest stanem bycia, by być po prostu, bo Bóg tworzy dzieła doskonałe, święte, najwartościowsze bezwarunkowo....
Pobudzenie jest stanem fizycznym, dzięki któremu dynamicznie płyniemy w swej determinacji

środa, 18 lipca 2018

Przemyślenie nie myślenie

Cały świat jest jedną wielką psychologiczno filozoficzną piramidą ..

Ludzie którzy czują strach są niedorozwinięci...

Gdyby prawo istniało to by nie zniewalało a o sprawiedliwość dbało, prawo nie istnieje, to złudzenie, którym zajmują się strażnicy tego złudzenia, którzy jako dusze się sprzedali na cyrografach...

Każdy żyje w swoim stanie percepcji i wyraża swoją naturalną ekspresję

Niewinny kwiat

Niewinny kwiat to był, chciał życia w spokoju
Dawał z siebie wszystko mimo świata gnoju
Który mu przyszło znosić, gdy burdel tu trwał
Mógł to być mały skrawek i taki by się nadawał
Jeżeli możnaby dzięki niemu odczuć ulgi trochę
A tak życie ma tu ze mnie nie małą radochę
Bo w jakiś sposób szczególny, wyjątkowy
Jestem sam z tym co prowokuje stan chujowy

Szkoła to był czas, który warto raczej zapomnieć
I patrzeć w przód, nigdy już więcej sobie nie przypomnieć
Te dziwolągi, które narzucały sposób myślenia
Ci nauczyciele to chorzy uzurpatorzy bez sumienia
Obłudnicy bez uczuć, komuniści po znajomości
Kultywujący cierpienie, prześladujący ludzi pełnych radości
Młodzież, która zakochana jest w swobodności
Oni dali wiele chwil smutków i niesprawiedliwości
Uwielbieni w usztywnianiu granic, by tworzyć armię pospolitości
Zamykali drzwi do myślenia, karali za impulsy ku wolności

Gdy życie jest bez dróg, wolne w przyrody wieczności
Uwielbili pieniądz pełni wypaczeń, zapomnieli czym wartości...
Choć nie mam nic do tego, że ktoś chęci ma niezmierne
I instynkt przetrwania każe udawać do pracy chęci wierne
Niekiedy oszukiwać innych dla dobra szczególnego
To nigdy nie zrozumiem po co zatracać się dla tego wszystkiego...
W tak sposób okrutny, że innych to rani do obłędnych skrajności
Po co wielbić ciemności, zamykając się na światło teraźniejszości...
Bo wszechświat przewiduje dla tego miejsca wiele możliwości
Nie idź w stronę liniowości, ufaj wiecznie intuicyjności...

Psychologia złej natury

Z cyklu wierszy ,,niebo pamięta"

To psychologia złej natury
Która tworzy mi tortury
Jak uwolnić się z więzienia
Gdy serca rodziców z kamienia
Nie pozwalają żyć normalnie
Widzę wszystko skrajnie...
Tych nerwów nikt nie odda mi
Jak i łez z tymi słowami złymi
Kto je weźmie z mej psychiki
Rodzice kreują atmosferę paniki
Jak wyzbyć się tego przejęcia
To powraca jak nabyte zaklęcia
Których zdjąć samemu się nie da
Zmarnowany potencjał to i bieda
To powraca - ich znieczulica
Ich zło jak do zaświatów kotwica
By zamknąć w ich wymiarze
Który pali otoczenie jak w pożarze
I nie móc uciec z tego koszmaru
Jak wyjść z tego złego wymiaru?
Tu panuje chaos powierzchowności
Podłość bez szacunku dla wartości
Impulsywność jadu toksycznego
Problematyczność, by narzucać ego
Stalowa stanowczość manipulująca
By wywołać winę, która paraliżująca
Ta iluzoryczność wciąga codziennie
Zmagam się przy Bogu będąc wiernie
Gdy wygrywa preferowana niemoc
I tak często podsycana przemoc
A to budzi mą nieśmiałość, udręczenie
Tak że wyjść nie mogę poza zniewolenie
Gdy wysysa to siły na normalne istnienie
Kto mi pomoże, gdy życie to takie więzienie...
Wiem, że jak nie wezmę sobie samemu
To nikt nie da, bo każdy tu ulega złemu..
Bo ono wciąga jak nie przemocą to psychologicznie
Zabiera w przepaść niewinnie i błyskawicznie...
Zło jest psychopatyczne, toksycznie troskliwe
Dlatego zdaje się być piękne i życzliwe
Ale niech nie zmylą Cię te wnioski fałszywe
Bo zło chce niewolić wszystko co żywe
Odwracać wartości właściwe w swoje iluzje
Nie zagub się, gdyż naturalność nie prosi o konkluzje
Wyrasta z niczego, byś mógł się zapomnieć
I w tym zapomnieniu poczuć szczęście, by sobie przypomnieć...
Co to jakość, zdrowie, harmonia, być przy Bogu
Cicho, łagodnie, spójnie ze sobą bez żadnego nałogu
By miłość ożyła, by moc się już tliła
Światłem przenikła, radością orzeźwiła
Empatia otwierała, by obserwacja wiecznie unosiła
W poezji miłości w tym rajskim ogrodzie piękno wielbiła...

czwartek, 12 lipca 2018

Szczęście i nieszczęście ( wrzesień 2017 ) z dopiskami

Czym jest według mnie nieszczęście i szczęście?

Nieszczęście:
Antypaci - mijam ich daleko choćbym miał skończyć źle, antypatia to dla mnie najgorsza cecha jaką można mieć

Przez tę nieczułość leci mi życie w samotni, bo niszczą mnie antypaci i egoistyczni realiści ...

A ja jestem czuły...

Mielą mnie od środka, przy nich jestem nikim, dlatego obserwuję...

Gdybym mógł gdzieś uciec - uciekł bym. Kolejne lata wegetacji mijają...

Lepiej siedzieć i nic... I nic...... Bez reakcji wśród prowokujących, demoralizujących mnie osób - antypatów, egoistów, realistów...

Nie rozumiejących mnie jako nie czujących tego jak ja, rozumiejących świat ,,małostkowo, zaściankowo"

Patrzę na ludzi, mają prawo jazdy, samochody, firmy...
A ja siedzę i obserwuję, bo w moim ,,domu" nigdy nie zaistniała relacja...
A jedyne wzajemne nieporozumienie, to tak bardzo podcina skrzydła, tak trudno po prostu... żyć...
Ciężko cokolwiek gdy wiesz że tam wrócisz i musisz się pilnować w tym ,,deszczu siekier" dla ducha, podcinającym obecność, a nie wznoszącym : )

Życie mnie uczy by nigdy nie uciekać przed problemami bo powrócą z podwójną siłą, a w najgorszym wypadku utkniesz w problemach i już nie wyjdziesz...

Przez antypatie i szczucie rodzi się syndrom dziecka alkoholika, ale to nie jest tak że specjalnie, a nieświadomie przez błąd poznawczy, gdyż natrafiły na siebie dwie żyjące i postrzegające inaczej osoby...

Szczęście:
Podchodząc do życia czysto naukowo tracisz coś ważnego.
Czysto naukowo jako tylko z poziomu ducha.
Otóż czym jest szczęście?
Szczęście nie jest tym czego potrzebujesz, tak samo to nie są gry komputerowe, książki. Duch nie potrzebuje szczęścia, nie potrzebuje załatwiać potrzeb ciała. Szczęście jest czymś cielesnym.
Podchodząc do życia czysto duchowo, czysto naukowo, czysto umysłowo tracisz coś ważnego.
Otóż duch nie potrzebuje szczęścia, ciało potrzebuje szczęścia...
Ciało jest tak skonstruowane, że ma swoje potrzeby. Potrzebę szczęścia, emocji...
Szczęście nie jest czymś duchowym, choć mogłoby się wydawać że jest od nas zależne. Szczęście jest wtedy gdy przechodząc obok roześmianych osób zanurzasz się w tej chwili, ale nie duchem, a ciałem!
Nie myślami, a po prostu odwzajemniając uśmiech, śmiejąc się razem z nimi!
Zauważysz jaka to jest energia!
Gdy ten ,,kombinezon" zaczniesz poddawać zewnętrznym chwilom. Przez seks, przez śmiech, przez emocje doprowadzasz się do nadświadomości, to nie duch staje się ekstatyczny, to nie Ty! To ciało staje się ekstatyczne, ono wzlatuje, a duch tych to obserwuje, czyni wedle woli... Możesz być zdystansowany jako Ty, jako duch, a ciałem być adekwatny do sytuacji spełniając pewne jego ukryte potrzeby - właściwości, które pobudzone jak ta radość, jak śmiech z innymi powoduje, że zaczynasz być obecny wśród innych, zaczynasz łapać pozytywną energię wśród innych, Twoje ciało zaczyna emanować pozytywną energią wśród innych. Ty możesz obserwować, możesz co chcesz niezależnie, ale spróbuj uchwycić ten moment gdy ktoś się śmieje, albo gdy ktoś przejawia zewnętrzne ,,emocje" , spróbuj się dostroić ciałem, wczuć, dostosować ku ekstazie...

A to znaczy że życie samo w sobie jest miłością, jest szczęściem niezależnie od duszy. To dusza ma wątpliwość, ciało, egzystencja, życie nie ma.. życie na miłość reaguje niezależnie od ducha - napełnia się nią i wzmacnia psychicznie...

Każde wyzwanie traktuję jakbym szedł na randkę w ciemno i był Jezusem. Dlaczego? Bo nie ma niczego między miłością a nienawiścią. Dlatego wolę kochać w ciemno, bo miłość wzmacnia, a niepokój staje się łagodniejszy ...
Nienawiść by mnie tylko osłabiała...

Duch jest w zwątpieniu, egzystencja jest zawsze na tak!

Tak jak oko nie odmówi Ci by widzieć, a ręka by zdziałać. Tak woda nie odmówi, by odbić promień słońca... - to jest niezależne od tego co myślisz, niezależne od spraw duchowych...
I teraz taka rozkimna, jako przypomniała mi się ta prawda.
Prawo ludzkie, sygnalizacja świetlna itd. Działają na tej samej zasadzie, by spowodować w duchu zwątpienie, gdy egzystencja jest na tak.
Tak jak Caldini stwierdził, że w naturze jest bodziec i reakcja tak tu... By trzymać w zwątpieniu, sumieniu, niepewności, strachu ...
Ale i by naturalnie wymieniać się energią, z tymi, którymi można...

Musisz zaufać egzystencji, zaufać fundamentalnym mechanizmom, a szczęście będzie Ci sprzyjać...
Bądź na tak, bądź pełen miłości, a nie smutku, wybieraj miłość, kochaj wszystko zaczynając od siebie, a psychika będzie niezniszczalna

Eckhart Tolle

Nie jesteś we Wszechświecie,
Jesteś Wszechświatem,
Jego nieodłączną częścią.
Ostatecznie nie jesteś człowiekiem,
ale centralnym punktem,
w którym Wszechświat
staje się
świadomy siebie.
Co za niesamowity cud.
- Eckhart Tolle

W drodze ku normalności

Ja i telefon jak przyjaciele wciąż przebywamy
I przez kreacje sieciowe z ludźmi gadamy
Bo w cztery oczy to już legendy w tej polityce
Gdy człowiek to interes, by robić w fabryce
Jak nie umowy, to elementy do planu biznesu
Więc rozmowy swobodne dobiegły już kresu...
I ta kreacja, któż wie co w niej się ukrywa
Czy korzystając nie jesteśmy w pułapce która porywa?
Bo jednak sieć jak system - ustawiona kreacja
I ktoś ją kontroluje, by powstała pod schemat animacja
Choć czuć swobodę, to nie jest tak jawna, by nią się dzielić
Więc nie mam powodów, by się bezwarunkowo weselić
Wszystko ukryte, a odpowiedzi szukać trzeba samemu
A mimo to nic to nie zmienia na fundamencie tego systemu...
Ujrzeć bym chciał jak te kreacje już końca dobiegają
A ludzie zamiast walczyć o symbole - sobie pomagają
I od serca się wspierają ufając bezwarunkowo
Aż radując chwilami, bo jest spontanicznie i zdrowo
Jak może nie być w tej dżungli, gdzie na drzewach owoce
Z dala od kreacji nagle czuć te mistyczne noce...
I wycie wilków, fale morza, szelest liści
Gdzie mewy latają, a ludzie czujni i wewnętrznie czyści
Wiatr powiewa, gwiazd miliony swój blask dają
I różne ptaki ćwierają, a w trawie żyjątka śpiewają
Gdzie polityki nie ma, a życie samo drogą w nieznane
Pędzi ekstatycznie energiami wszechświata naładowane
Istnienie bodźcuje jak w każdej życia formie
Czy może być lepiej? Jednak żyć trzeba pozornie...
Bo inaczej się nie da, gdy ustawienia nie sprzyjają...
Tylko upośledzają, ograniczają, zakazują, kreatywność zabijają...
A ludzie zepsuci do ognia lekkomyślnie dorzucają
Bo tak mają, że środowisko zaśmiecają i zatruwają...
I gdzie nie pójdę tam człowiek nieświadomy sytuacji
Bo człowiek ustawił źródła wiecznej degradacji
Wszędzie elektrosmogi i zanieczyszczenia
I nie wie dlaczego i żyje w pułapce syzyfowego więzienia...
Gdzie wszyscy tracą, a dostają tak, że nic z tego nie ma
Bo te ustawienia są zniewalające - to zwykła ściema
Jeżeli każdy jest Bogiem, natchniony Jego obecnością
To człowiek powinien żyć w królestwie wypełniony radością
A tak pogrążony nicością, walczy o lepsze w labiryncie szatana
Bo ten upośledza życie przez szaty symboli - to umysłowa gra wykreowana...

Bunt prowadzi do życia ważności

Słońca fale wciąż widzę, mimo iż oczy zamykam
I w jego kierunku płynę, przez kosmos pomykam
Widzę mijające gwiazdy, Ziemia jest taka malutka
I wracać znów muszę, ta podróż była tak krótka...
Widzę znów świat, choć we mnie jest informacja genetyczna
By ten świat upadł i wyzwoliła się kraina Boga ,,mityczna"
Jaki jest sens uczestniczyć w czymś wbrew szczerości
To takie nieszczere iż zmusza do wycięczenia mądrości
A uwierzenie w skuteczność świata prowadzi do obojętności
Jakże kocham życie, a bunt jest skutkiem tego i życie nabiera ważności...

Jestem Świadkiem i nic więcej nie wiem

Ja tylko wędruję jako świadek tego co się tu dzieje
I nic więcej, a reszta się smuci i reszta się śmieje
A ja tylko wedruję, delektując się przyrody zjawiskami
Wyciszam delikatnie rozpływając z tymi wrażeniami
I nic więcej nie wiem, jak w obrazie boskiej projekcji
Jestem i nic więcej nie wiem, ale uczę się z życia lekcji
Bo nieraz mnie wzniesie jakieś olśnienie
A reszta wędrówki jak ciche więzienie
Jaki jest cel tej mojej bierności? Gdy czuję się obco w tym raju
Wielbię te wszystkie piękna wolności, ale ta miłość jest jakby na haju
Nigdzie nie spieszno, a dążyć gdziekolwiek jest mi obojętne
Wszechświat jest fajny jako pierwotny, a resztę widzę jako smętne...

I jak tu naturalnie cieszyć się wolnością
Gdy ludzie ją psują swoją ułomnością...
Gdy uwielbieniem obdarzam wszelki przejaw życia
A widzę jedynie umiłowanie do niewolnikiem bycia
Gdy tak idę, uśmiechając się bezwarunkowo
Przebijając swoim światłem każde fal dźwiękowych słowo
I ten promień jak zapalnik w drodze miłowania życia
Rozbudzić powinien zachwyt, a nie smutek ,,swego odbicia"
Bo jak się poruszam to jakbym leciał jak anioł bez troski w nieznane
To ludzie w nerwach uciekają, ich życie jest zakłamane
A radość błoga akceptująca wszystko co spotyka
Chce budzić uczucia u tych, którym wszystko umyka...
Niestety ta ułomność wrodzonej obłudy i bezwzględności
Nie znajdzie dla mnie uśmiechu, czy skromnej wdzięczności

Ziemia mym Domem

Chodzę po Ziemi jak po własnym domu pełnym zła
Mam to w DNA, że widzę wszystko, a wśród ludzi panuje mgła...
I wśród roślin cicho - duch w ciele, które wszystko czysto czuje
Duch się poddaje, ciało nasyca energiami i wszystko wibruje
Ci ludzie są tak zaściankowi wobec wykreowanej iluzji
Mało inteligentni, kłótliwi, uparci, niezdolni do konkluzji
Choć mają wiedzę, często nie potrafią jej wysłowić
I w niedomówieniach trzeba się z nimi spierać i głowić...
Ale w końcu rozjaśnia mi się ich tok myślenia
I faktyczność zewnętrzna mobilizuje do porozumienia
Choć nie koniecznie są zdolne te prymitywne jednostki
Za mało w nich ciepła, za dużo małostki, błahostki...
Za daleko im do pierwotności, są odchyleniem w prymitywne wartości
I ich jakość inteligencji jest ze źródła innej duchowości
Dlatego nie rozpalisz z nimi umysłowych właściwości
Które narzędziem do wzniesienia w duchowe możliwości...
A jakość duchowości źródłem jest inteligencji
Nad którą można pracować, by uświadamiać się na mocy intencji
Domem Ziemia, a nie schematy, które wdrożone w jaskinie
Rozpłyń się w zjawiskach przyrody! Prawda i moc z niej płynie!

Być Blisko Boga to prawdziwa Droga

Być Blisko Boga
To Prawdziwa Droga
A umysł to droga iluzoryczna
Tylko Medytacja jest magiczna...
A myślenie do piekła prowadzi
Niech Cię Bóg cicho prowadzi...

Spiesz się powoli w nastawieniu na cel

Spiesz się powoli... Powoli idź w systematyczności i nie odbiegaj od niej, powoli bądź na drodze do celów.... Bardzo powoli dmuchając na zimne by być w gotowości na wszystko... Wedle sił, by nie odbiegać od celu, by się nie zniechęcić....

Trzymaj się tego, że będzie dobrze, że już wszystko się kreuje

Po prostu bądź rozsądny, a zobaczysz jak magia już wibruje

Po prostu bądź... A wszechświat losów sam Cię dopadnie
Jedynie bądź przygotowany - nie szalej tu przesadnie!
Obserwuj z wiarą, spokojnie bez paniki, nic więcej nie trzeba
A gdy nadejdzie chwila i w gotowości też będzie stan nieba
Leć jak trzeba i niech ogień z Twych czynów się już rozpala
A z ognia niech cuda się wytapiają takie, że wszystko co słabe porozpierdala.

Nowy Punkt Widzenia

I tak więc powstawał nowy punkt widzenia, z którego kreował się nowy świat...

A ten nowy obserwator nie wiedział co tu robić, bo wszystko wydawało się tak obce i tak brudne, skąpane w ściekach toksycznych generowanych ciemnością, której trzymało się ego oszukując prawdziwość motywowane szatańskimi misteriami...

A tych szatańskich misterii jako czarnej magii, sata- nizmu jako iluzjo- nizmu nie lubi nikt. I nikt jako nowy punkt widzenia wciąż próbuje przedzierając się we wszechświecie właściwości i praw, by ten osobliwy świat ludzki przeniknąć tak, by się rozpuścił i wyparował zmieniając swe toksyczne źródła w neutralną materię zdolną do ponownego przetworzenia w procesach geologicznych...

środa, 11 lipca 2018

Umysł i życie....

Muszę byc wiecznie czymś zajęty...

Wyjdź gdziekolwiek i po prostu idź...

Po prostu idź i idź i idź... I rozmawiaj i idź i ciesz się tym co jest z tymi którzy potrafią wchodzić w Twój umysł
Wchodzić w Twój umysł = rezonować z twoim swiatem

Lubię gdy wchodzisz w mój umysł, zadajesz pytania zamiast narzucać swój umysł nie rezonując - nie poruszając mojego...
Lubię gdy wchodzisz w mój umysł i dostosowujesz się do tego co powiem...

Gdy jesteś tu

Pamiętam jak kiedyś tu byłem, jak kiedyś tu żyłem
Się nic nie zmieniłem, a się zagubiłem, zgubiłem...
I jestem tu znów, to samo uczucie, choć lekka tęsknota
Nie mogę pogodzić się, że tak mnie kradnie rodzina, robota
I te szkoły wszystkie, nic z tego zrozumieć nie mogę
Kształtują te doświadczenia, ale muszę znać swoją drogę
Muszę pogodzić się z tymi myślami i tymi chwilami
I że mój umysł tworzy świat, który się różni swoimi falami
Dzielę się nim z tymi, którzy utożsamiają się z mymi odczuciami
Którzy delikatni jak kwiaty mrugają do mnie kocimi oczami
Ten świat zabiera nas bez granic, bo każdy jest inny
Każdego umysł jak świat oddzielny przyczynia się w szczyt depresyjny
A później płynę jak statek po niebie - to obraz utopijny
I czuję wtedy jak wszystko układa się w orkiestry obraz melodyjny
I nic nie jest pewne - jestem między tymi skrajnościami
Że niewoli mnie mentalność rodziców, a odcinając się jestem już ponad chmurami
Ze swymi rozważaniami cicho ponad horyzontami
I widzę tam już umysły rezonujące, już widzę te światło we mnie płynące...
Ono jak naturalność, jak lekarstwo na problemy niepokojące...
I wszechświat pulsuje, a każda fala Jego mnie wznosi
A gdy jesteś, każde słowo nadaje tu tempa, i serce o więcej nie prosi...

Prosząc o lepsze

Który już rok tu proszę o lepsze zamknięty w swych ścianach rozpaczy
Który już rok już proszę o lepsze, bo jednak to dla mnie coś znaczy

Nocny pustelnik z kocimi oczami

Jak nocny pustelnik z kocimi oczami przez świat idę sobie
W wszechświat wycofany - to wszystko się dzieje teraz w mojej głowie
I widzę z miejsca te prawa kosmosu na przekór chaosu
Wśród ludzi, którzy nie widzą w tym żadnego patosu
Żyjący w burdelu, który sami stworzyli
I śpiewam to co dnia - by tacy jak ja wiecznie tu żyli...
To my wycofani w sobie zadufani z wielkimi oczami
Kroczymy tu co dnia własnymi ścieżkami
Z własnymi mocami ze światła promieniami
Kocimi ruchami z wolności prawami
Niezależnie ponad podziałami swoimi osobowościami
Kierujemy miłością goniąc za marzeniami
Z własnymi sprawami podobnymi problemami
Niewiarygodni z prawdą między tęczówkami
Gdy widzimy przenikliwie swymi źrenicami
Doświadczysz tego tylko z wyjątkowymi osobami...
Często z biednymi, częściej z ćpunami
Gdy świat narzuca motywy, a my kierujemy się swymi wartościami...
Na przekór schematom, na przekór temu by się wzbogacić
To nie nasza logika, bo my wolimy wszystko tracić...
I nic już nie mając, samotni na tle bezkresu
Jesteśmy wciąż Ci sami, wewnętrznie bogaci - nie trzeba biznesu
A idąc na poświęcenie, czuć jedynie że zawsze się traci
A zyskując na prawach iluzji jest się daleko od sióstr i braci

Koty chodzą swoimi drogami obserwując...

Obraz nasz wspólny kreowany przez nasze umysły
Gdy nadawaliśmy tempa ich falami i oczyszczały się zmysły
Rozpalała istota tymi działaniami, jak ogień, gdzie nowe pomysły
I tkwią one dalej, w wolności przestrzeni, nicości źródła nie wyschły
Tylko trzeba się umieć na nie otwierać - na jej przypływy
A jest tak, gdy druga osoba jak klucz adekwatny, który pasuje w Twoje motywy
Bo to się zdarza wybierając między dwoma zjawiskami
Docieraniem do głębin oraz ślepym życiem z mentalnościami
Ale jak się przełamać kiedy te mentalności realnie funkcjonują
Jako mechanizmy, przy których ludzie harują i inwigilują...
I Ci ludzie, choć mentalnie urojeni, ułomnie skrzywdzeni
Są bardzo potrzebni w tych iluzjach wśród zieleni
Bo bez nich nie przetrwałyby stworzenia piękniejsze
Które nie mają takich zdolności, ale za to są czujniejsze...
Choć Ci z mentalności ziarnami, nie potrafią docierać
Oni swą częstotliwością ślepo próbują porzerać
I oddalają tym od wolności w przestrzenie ciemności
Gdzie zimna mentalność bez piękna i miłości
Tu życie nabiera próżnych wartości w klimacie straconej wolności
I tak się toczy ta bajka, że nic nie jest pewne w świecie zaściankowości...
Bo nagle się zmienia powietrze, bo już smugi chemią przeżarte
Płyną łagodnie na wietrze, wchłaniane oddechem i przez oczy otwarte
I samochodów ruch na wieczność jak kat tu ustawiony
Zmusza do kaszlu, gdy układ oddechu jest przewrażliwiony
A na każdym kroku jakiś człowiek żyjący problemami
Jak potwór papierosami już smrodzi z piekła wydechem nosa otworami
I przeraża mnie ten widok, ale wyjść trzeba, gdy smog elektroniczny
Choć mam orgonity, to czuję zakłócony rytm biologiczny
I trzeba się ruszyć, być w ruchu jak koty, by spocząć w obserwacji
Chodząc swoimi ścieżkami łamiąc schematy narracji...

wtorek, 10 lipca 2018

Smutek i nerwowość...

Czasem się zastanawiam czy ten cały smutek, nerwowość i niepewność które czuję nie są przypadkiem zewnętrzne, tzn. że nie są moje ale moje wyostrzone odczuwanie nie odbiera tej całej przestrzeni w której mieszkam jako smutną i jako ten smutek panujący tu jest silniejszy to aby się z nim nie utożsamiam lub przestaje w niego wątpić?

poniedziałek, 9 lipca 2018

Cudowny wiersz

EMISARIUSZ

  Jestem wędrowcem.
Wyslannikiem nieba.
Mędrcem.
Kołyszę się na ziemskim wietrze,
Niczym dzwon
Tańczący we własnym tonie.
Samotny,
Jak pustelnik.

Przez ducha prowadzona
I z nim zjednoczona,
Budzę śpiących.
Przywracam do życia.
Spirale mądrości, otwieram.

  Nawet kiedy wszystko
 Beznadziejnie wygląda,
Oświecam łagodnym wiatrem.
Jak świeży oddech,  przenikam
W głąb duszy, zagubionej.

  Pokazuję drogę,
Twoje przeznaczenie.
Ślizgam się między problemami.
Jestem kosmicznym przybyszem,
Białym magiem.
Sprytnie przenikam między wymiarami.
Trzymam w ręku pałeczkę wolności.
Prowadzę do Wielkiej Miłości


Więcej tutaj: https://www.vismaya-maitreya.pl/wielcy_ludzie_dzieci_gwiazd_wiersze.html

sobota, 7 lipca 2018

Prawo kreowania swego świata, które przyciągamy


Wiesz możesz po prostu otworzyć się na cuda 😁 a kasa sama się  zorganizuje
Wszechświat zna najlepsze rozwiazania
Pieniądz to tylko energia
To ludzie wymyślili że musi się pracować żeby mieć pieniadze
A to nie jest prawda. Kasa przychodzi sama jest wszędzie nawet leży na ulicy. Ale tylko dla tych co o tym wiedza


Myśl tworzy wibracje która przyciąga
 Warunek ze sobie pozwalamy

Ale to ryzykowne...

A czym jest ryzyko? Myślą która tworzy takie pojęcie.

Tak samo jest z pieniędzmi. Jak zaufasz po prostu będą płynąć strumieniami nie będziesz musiał o nich myśleć a zawsze będą

Ja nigdy nie mówię że coś kupuję. Ja dostaje ze sklepu a w zamian daje pieniądze bo chce. Wiem ze wrócą pomnozone. Im więcej wydaje tym więcej do mnie wraca. Źródło jest niewyczerpane

Ufasz oddechowi w sobie nie myślisz o tym żeby wziąść kolejny po prostu się oddycha

Tak samo jest z pieniędzmi. Jak zaufasz po prostu będą płynąć strumieniami nie będziesz musiał o nich myśleć a zawsze będą

Ale kto może zmienić uczucie w Tobie. Tylko Ty

Ja nie pracuje od 5 lat a mam kasę na wszytko. Jak tylko cos chce dostaje. Każde marzenie życzenie kieruje do Wszechświata i wiem ze przyjdzie

Najpierw czuć opór ale jak jesteśmy świadomi myśli w swojej glowie możemy je zmieniac

Za każdym razem jak pomyslisz o pieniadzach cokolwiek uswiadom to sobie i zastąp myślą. Ze masz ich dużo i już się tym zajeto

Jeśli chcesz coś konkretnego np. Dom. Wyobraź sobie go wieczorem np jak wygląda. Możesz sobie napisać na kartce. I niech się stanie w Tobie dziecięcym marzeniem. Wyznacz sobie termin mniej więcej kiedy Go chcesz. A kiedy w ciągu dnia przyplyna myśli dorosłego jak skąd kasa i czy to możliwe. Zauważ je i powiedz. Spoko Adam już się tym zajeto. Dom już Cię szuka jestes bezpieczny 😀


Jesteś twórcą, kreatorem. To tworzysz ten swiat i ta rzeczywistosc. Ty materializujesz wszystko dookoła tylko uswiadom to sobie

Ludzia się nie chce afirmowac obserwować poznawać siebie. Oni wola narzekać pozbywać się odpowiedzialność zwalajac winę na system innych czy jaszczury. A prawda jest taka ze one miały na nas wpływ do póki byliśmy nieświadomi. A w świadomości jesteśmy Bogami.

A to wymaga pracy nad swoją głową i swoimi myslami

Wszystko co Cię spotyka jest tym co przyciągnęła twoja myśl. Świadoma bądź nie. I kiedy zastosujemy negatywną pozytywną to efekty w rzeczywistości są coraz bardziej namacalne


Jesteś bystry i chcesz zmian i to wlasnie mnie w Tobie zachwyca😊😇

(Gif na którym starszy brodaty bezwzględny gościu w koszuli uderza dziecko w pysk, a to upada)

Widze tu na tym zdjeciu jakby spotkanie dojrzałej Istoty z wewnętrznym duchowym Dzieckiem. To połączenie które daje sukces 😁 wczoraj oglądałam nawet podobny teledysk który mocno mnie poruszył a znalazła Go moja kosmiczna Coreczka

Kochany myśl przyciągnie działanie. Wejść wewnątrz siebie oznacza połączyć swoją myśl w jedną z boska.
Ale trzeba myśleć wyobrażać sobie wizualizowac i odpuścić. A okazję przyjadą sama i zadzialamy z przyjemnością a nie dlatego ze trzeba

Ale jeżeli tylko będę myślał o tym a nie działał ku temu to zdarzy się to?
Wejdę w jakiś etap ku temu czy trzeba zacząć działać i wziąć odpowiedzialność

Kochany myśl przyciągnie działanie. Wejść wewnątrz siebie oznacza połączyć swoją myśl w jedną z boska.
Ale trzeba myśleć wyobrażać sobie wizualizowac i odpuścić. A okazję przyjadą sama i zadzialamy z przyjemnością a nie dlatego ze trzeba

Jeżeli jest intencja to okazje się urzeczywistnią ku temu a my wchodzimy w to jak w ,,nieświadomy obraz"
Który jest kreowany przez wszechświat

Ale ta intencja ma być dokładna, że miejsce w którym ma się zdarzyc, uczucie jakie chce doświadczać i co chce osiągnąć czy
Czy po prostu co chce a okazje zdarza się jak ,,totolotek" że nie wiadomo w którym miejscu?

Chce np taki dom taki samochód i wycieczkę do Grecji. I czuć dlaczego są Ci to przyjemność przeżywać to w wyobraźni ekscytująca się tym jakby to już było. Ale nie określać źródła finansowego

Po prostu otworzyć się na propozycję Wszechświata

Mieć świadomość ze kasa jest i już po prostu jest

I kiedy marzysz o tym to całkowicie się temu oddać na 10000% być tylko w tym

A jeśli podczas innych zajęć się pojawia myśl o tym. Powiedziec sobie. Już sie tym zajeto


Miałem myśl... By mieć telefon nowy
Tak samo wyjechać z koleżanką na tydzień nad morze
Wiem że będzie
Ale długo się to przedłuża
Widać że moje decyzje odnośnie tego zostały zmienione przeze mnie
Jak to mówisz: dwóch na raz mieć nie można
Jak jest jedno
Trzeba się oddać całkowicie

Tak 😁😁 oddajemy się całkowicie szybko przychodzi 😀 a później możemy kolejnej się oddawać całkowicie i tak dalej i dalej i wtedy mamy wszystko

Zapomnieć się w tym...

Dokładnie oddajemy się rozplywamy stajemy się tym doświadczeniem i po prostu płyniemy

Myśl przyciągnie działanie. Wejść wewnątrz siebie oznacza połączyć swoją myśl w jedną z boska.
Ale trzeba myśleć wyobrażać sobie wizualizowac i odpuścić. A okazję przyjadą same i zadzialamy z przyjemnością a nie dlatego ze trzeba

Jeżeli jest intencja to okazje się urzeczywistnią ku temu a my wchodzimy w to jak w ,,nieświadomy dla siebie obraz"
Który jest kreowany przez wszechświat

dwóch na raz mieć nie można
Jak jest jedno
Trzeba się oddać całkowicie

Zapomnieć się w tym...

Dokładnie oddajemy się rozplywamy stajemy się tym doświadczeniem i po prostu płyniemy

Intencja
Musi być prosto od serca skierowana do Pana Boga
Musi wypływać z głosu serca  - wtedy wszechswiat kreuje

Gdy jest czysto umysłowa to buduje Ego, daje iluzoryczne wrażenie...

Umysł musi być spontaniczny, a serce musi  kreować...

Serce kreuje intencje i porusza wszechświat to kreacji dla nas wedle intencji ,,obrazu" który się zdarzy i w którym się zapomnimy by osiągnąć cel...

Ale obraz będzie niewiadomy, będzie dla nas nieświadomy, będzie niespodzianką...

Tylko musimy otworzyć się na inwencję wszechświata,  otworzyć się na propozycje które daje nam Bóg i rozpłynąć się w tym w zgodzie z obrazem

Modlitwa od serca jest jak proszenie Boga, by wykreował wydarzenia, które się zdarzą, na które musimy się zgodzić, w których się zapominamy i osiągamy cel synchronizując nasze odczucie, które przyciągnie całkowity efekt...

Że gdy intencja jest by czuć się wtedy przyjemnie to gdy to się zdarzy to poczuj się przyjemnie, nie zamykaj się w utrapienia, bądź wytrwała w tym by czuć się spokojnie i przyjemnie a wszechświat wspomoże to uczucie, wykreuje sytuacje, które dostosują się do tego stanu, aż stanie się prawem, stanie się przeznaczeniem, w którym można się rozpuścić, zapomnieć...

Jeżeli wszystko jest puste a w pustce jest Bóg i przeznaczenie

To prosimy Boga, bo Bóg ma wpływ na Wszechświat a nie prosimy wszechświata : ) prosimy Boga, a Bóg kreuje Wszechświat

,,Śmierć puka do mych drzwi" (...i do drzwi dobrych ludzi)

,,Śmierć puka do mych drzwi" (...i do drzwi dobrych ludzi)

Widzę te obszary śmierci, miejsca totalnych degradacji, ludzi zagubionych w swym ego, zagubionych w świecie, który stworzyli - to bagno ich wciąga w granice wiecznych utrapień. - te miejsca są wypełniane trucizną, są wypełniane zagubieniem w tej truciźnie i obojętnością w zgodzie ze śmiercią...

Widzę ludzi, którzy są pełni dobrotliwego serca, a otoczeni złem, degradacją, zniszczeniem, zakłamaniem podtrzymywanym ego, albowiem bez ego te osobliwe miejsca zakłamań, by znikły, bo są fałszywe - nietrwałe. To ego i motywacja dominacji stworzyły te iluzje.

Ci ludzie dobrotliwego serca z jękiem w głosie mówią: Już bardziej ufam zwierzętom niż ludziom...

Można by rzec panicznie: Unikaj miast, bo są przepełnione zombi pływających w toksycyźmie i nie ma tam żywej duszy...

(Echo):Nie ma tam żywej duszy...

Ale spotkanie jej jest przeznaczeniem i przestrogą...

Można by rzec: Podróżuj do miejsc, które są atrakcyjne dla zdrowia, dla ciała, dla ducha...
Nie otaczaj się iluzjami, otaczaj się prawdziwym pięknem, która jakością i zdrowiem....
Miasta nie są piękne dla dobrotliwych serc...

środa, 4 lipca 2018

Indygo, kryształowi, tęczowi - przeznaczenie zapisane w Akaszy

Indygo, kryształowi, Tęczowi - przeznaczenie zapisane w Akaszy

Każdy z nas jest przeznaczeniem
Który jest po prostu mgnieniem

Dlatego żadna wiedza nie jest potrzebna, bo wszystko masz w sobie, by je realizować...

Zaufaj temu, a zdarzą się cuda

Porzuć wszystkie programy, które Cię motywują, by poszukiwać i tracić...
Jesteś....
Tu i teraz pierwszy raz i blisko Boga Aktywuj Uważność
Tu i teraz pierwszy raz - wiecznie od nowa jak wiecznie od nowa procesuje ruch
Nie wchodź w gry umysłowe, bądź uważny mimo wyobrażeń umysłu - nie idź ich kierunkiem, bo są iluzoryczne, są kuszeniem ze strony wężowatego ego...

Blisko Boga
Działaj uniżony w zaufaniu do Wszechświata
Uważność pogłębiaj w uniżeniu do Wszechświata będąc ostatnim, a okaże się ze zostaniesz wywyższony jako pierwszy

Indygo są ziemią i mistrzami systemu
Kryształowi niebem w swoim świecie
Gdy indygo przejmują ziemie ,,teren" realności - schematów
Pojawiają się kryształowi
Nastaje połączenie strukturalno wibracyjne
Wchodząc w połączenie z orionami następuje energetyczno duchowe niszczenie ...

Dlatego zamknij się w swoim świecie i pogłębiaj tę jakość
Zamknij się w nim, a jakość niech po prostu z Ciebie wynika, ale nie wyrzucaj jej z siebie, nie dziel się nią...
A Tęczowi są od Orionów wyzwoleni - dlatego niezależnie są pełni miłości - w najwyższej jej esencji - patrzą miłością i ich przeznaczenie jest jak powietrze na Ziemi i słońce na Niebie

Indygo są katami systemu - jego bezwzględnymi mistrzami
Kryształowi to czyste bezwzględne niebo
Tęczowi to czysta bezwzględna miłość

Ale to tylko kategoryzowanie bo każdy może mieć coś z innego

Tak, że wychodzi niepowtarzalność dotycząca pisanego przeznaczenia w niefizycznym planie Akaszy, niepowtarzalność ,,specjalizacji' dla ,,istoty ducha" i stanu percepcji, w której operuje osobowość, która dopełnia inne osobowości w kwestii przetrwania i kierunku w nową erę

Nie dawaj jakości, niech dojrzewa w ciszy nie naruszana, ona musi wynikać z obecności jak owoce na drzewie - a owoce muszą służyć drzewu...
Bądź obecny a tworzyć będziesz wioskę Bogów w świecie ludzkim
Bądź obecny, jakość niech rośnie w ciszy, nie rozrzucana, owoce niech dojrzewają nie porzucane
A Ci co będą prosić o nie - dostaną je...
Ci co będą pukać w dobrej wierze do waszego dobrotliwego serca, dostaną je...
One rosną z nicości... One rosną dzięki obecności Boga

To co jest spójne z Tobą, wynika z Ciebie - niech dojrzewa poprzez bodźce wynikające z różnych sytuacji, a to co nabyte uwarunkowane motywem porzuć...., bo to zewnętrzny bodziec, a Nie Twoja jakość....

Skup się, rób co niezbędne

Gdy załączą się motywacje myślowe wynikające z przejęcia porzuć ten program motywacji
Skup się na jednej rzeczy na raz i rób ją aż się w niej zapomnisz, a ujrzysz jak uważność topi te programy jakby rozproszyły się chmury na niebie, a czystość nieskazitelna i spokój niezmącony nastanie w mocy doskonałej, która będzie promienić, a wszystko co Ci niezbędne co powinieneś wiedzieć masz już w sobie, w bezosobowej pustce, którą jesteś, a w niej jest przeznaczenie, które się zdarza według niefizycznego planu egzystencji - Akaszy
Co ma być to po prostu Cię dopadnie, jeżeli pozwolisz, by się zdarzyło... Dasz przestrzeń pustki w której przeznaczenie...
Zaufaj pustce -zaufaj przeznaczeniu, zaufaj Bogu...
Wszystko jest w niczym
A nic jest we wszystkim...

Wszystko jest w Bogu i przeznaczeniu
I Bóg i przeznaczenie są we wszystkim
Zaufaj temu, to Wszechświat Boga i żaden włos nie spadnie z Twej głowy bez impulsu od Niego, niech wiara Cię wznosi w spokoju i radości... Nie poddawaj się, nie zatrzymuj się, akceptuj wszystkie etapy drogi - zaufaj temu....

Zapomnij się w uniżeniu, a ujrzysz, że mistrz Zeherin usiadł uniżony przed Wszechświatem do zewnątrz w zapomnieniu pogrążony w nicości, a trawa sama rosła do rozmiarów najwyższych, gdyż z najgłębszej nicości zdarzyło się największe wszystko, największa pełnia...

Zapomnij się do zewnątrz, a nie do wewnątrz...
Zapomnij do zewnątrz i obserwuj jak stajesz się wszystkim, jak ego znika, jak dotykają Cię promienie...
Jak nastaje harmonia z wszechświatem....

Każda istota jest bezosobową pustką, która staje się tym, co jest jej pisane w niefizycznym planie Akaszy....
To się zdarza, tego nie da się zmienić, można jedynie zaufać Wszechświatowi, zaufać Bogu, że Wszechświat jest w porządku i pamiętać, że fale nicości są zawsze w zgodzie pomimo ze uderzają w siebie, ocean jest oceanem, a brud na nim nie jest oceanem, jest brudem i nigdy oceanem nie będzie, światło topi każdy brud i serce skażone złem po prostu stawia na Ziemię - ukorzenia i zostawia w poczuciu bojaźni jako by każdy czuł respekt przed światłem gdy ciemnością się nasyca ufając jej mocy, ale nie pojmując, że jest osobliwym nieszczęściem, które sprowadza smutek i złe samopoczucie..., że nie da się z tym dobrze czuć, że to zawsze będzie złe dla własnego ,,samopoczucia", da chwilowe zaspokojenie ego, ale nie będzie w tym szczerej spontanicznej prawdziwości, która wzniesie w swej szczerości....

Na tym polega bystrość...

poniedziałek, 2 lipca 2018

Domem Ziemia

Chodzę po Ziemi jak po własnym domu pełnym zła
Mam to w DNA, że widzę wszystko, a wśród ludzi panuje mgła...
I wśród roślin cicho - duch w ciele, które wszystko czysto czuje
Duch się poddaje, ciało nasyca energiami i wszystko wibruje
Ci ludzie są tak zaściankowi wobec wykreowanej iluzji
Mało inteligentni, kłótliwi, uparci, niezdolni do konkluzji
Choć mają wiedzę, często nie potrafią jej wysłowić
I w niedomówieniach trzeba się z nimi spierać i głowić...
Ale w końcu rozjaśnia mi się ich tok myślenia
I faktyczność zewnętrzna mobilizuje do porozumienia
Choć nie koniecznie są zdolne te prymitywne jednostki
Za mało w nich ciepła, za dużo małostki, błahostki...
Za daleko im do pierwotności, są odchyleniem w prymitywne wartości
I ich jakość inteligencji jest ze źródła innej duchowości
Dlatego nie rozpalisz z nimi umysłowych właściwości
Które narzędziem do wzniesienia w duchowe możliwości...
A jakość duchowości źródłem jest inteligencji
Nad którą można pracować, by uświadamiać się na mocy intencji
Domem Ziemia, a nie schematy, które wdrożone w jaskinie
Rozpłyń się w zjawiskach przyrody! Prawda i moc z niej płynie!

niedziela, 1 lipca 2018

Jestem.... Jesteś.... Dziękuję

W jestem
Jest Bóg
Jest kreator
Jest wyzwolenie
Jest naturalność
Jest rytm wszechświata
Jest intencja którą dajesz
Jest samospełniająca się przepowiednia, którą oczekujesz
Jest moc
Jest czystość
Jest nastawienie
Jest wszystko i nic
Jest miłość
Jest radość
Jest wdzięczność
Jest nieograniczoność
Jest pierwotność pośród prymitywów
Jest kropla w oceanie i ocean w kropli
Jest zgoda
Jest zaufanie
Jest wolność
Jest wola
Jest wdrożony obserwator
Jest wnętrze rejestrów
Jest bodźcująca inteligencja informacji
Jest uważność
Jest łamanie granic
Łamanie schematów
Nieprzewidywalność
Jestem to czasownik
Czasownikowy proces
Czasownikowe procesowanie
Jestem to pełnia
Jesteś....
Nie zatrzymuj się! Idź do przodu! Nie poddawaj się! Nie schodź ze swej drogi, świadomie dobieraj myśli, bo one są jak intencja, która się urzeczywistnia : )

Wszechświat wynagrodzi Twoje dążenia i do czego się przyczyniasz....

Jestem w ruchu
Chodzę po Ziemi jak po własnym domu
Nic więcej się nie liczy...
Moja rodzina jest globalna
A wszechświat kocha wszystkich...
Bóg czuwa w każdym...
Każda sytuacja to...
lekcja dla każdego...

Moja obecność
A ludzi czuję na całej strukturze energetycznej
A duch weryfikuje ich ,,stany"
Często jest to strach lub inne ,,dysfunkcjonalne stany", aż czuć ciężar na zębach i głowie
Niekiedy delikatna radość i miłość - jest to jak olśnienie...
Jednakże nie warto się do tego przywiązywać, a traktować jako  intuicję na wyższym poziomie, albo element intuicji...
By działać tak jak wymaga sytuacja - gdy sygnał jest kilka kroków w przód jako ,,intuicjo lokacja"