Słońca fale wciąż widzę, mimo iż oczy zamykam
I w jego kierunku płynę, przez kosmos pomykam
Widzę mijające gwiazdy, Ziemia jest taka malutka
I wracać znów muszę, ta podróż była tak krótka...
Widzę znów świat, choć we mnie jest informacja genetyczna
By ten świat upadł i wyzwoliła się kraina Boga ,,mityczna"
Jaki jest sens uczestniczyć w czymś wbrew szczerości
To takie nieszczere iż zmusza do wycięczenia mądrości
A uwierzenie w skuteczność świata prowadzi do obojętności
Jakże kocham życie, a bunt jest skutkiem tego i życie nabiera ważności...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)