Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

wtorek, 31 stycznia 2017

Lew w oczach Wilka

Jestem Przywódcą poza zewnętrznymi podziałami
Kiedy wy jesteście tylko rutynowymi idei pracownikami
Systemu pionkami, gdy ja jestem anomalią mocy niezależnej 
Mocny jak diament, w stanie gotowości i miłości potężnej
Lwem który biegnie ambicją nad waszymi harmonogramami
Kieruję się tylko priorytetami, marzeniami, subiektywnymi celami
Mam swoje życie, bunt to moich myśli labirynty i ich elektryzowanie
Drzewa które kwitną i rozwijają, a ich decyzji owocami działanie 
Dopełnia się przestrzeń jakby włożyć w nią klucz wyjątkowy
Otwierają się moce najwyższe - opanowują stan umysłowy 

Mechanizm Potencjału Życia

Wyzwala mnie energia napędzając rakietę inteligencji
Ta porusza podświadomość, w której wartość dobrych intencji
Jestem czymś niezwykłym, czymś lepszym od śmierci
Moja świadomość w harmonii prawdy się wierci
W rytm częstotliwości, które elektryzują i rozpromieniają
Zbiorem mechanizmów, które wciąż mnie odmieniają
Życiem, które jest machiną natury o nieskończonym potencjale
Procesem naturalnie rozbudzanym ku priorytetom w ambicji nawale 
W elektryczności szału, mój wzrok oknem mej świadomości
Napędzają mnie własne motywy z napływających wiadomości
Subiektywne chęci, wynikające z gorących pragnień i konieczności
Dążę ku temu całym sercem bezwzględnie z wiarą dla wartości 

Synergia Natury Życia w Umyśle Ku Efektom

To psychoaktywny mechanizm promieniowania
Magnetyczna osobowość - metafizycznego przekonywania
Bodziec z energią nastawiającą do zaangażowania
To sprawianie bezwarunkowego uśmiechu i sens manipulowania
Moje interesy materializują się w doświadczenia
Wyniki są z korzyścią dla efektów siły mego pragnienia
To samokoncept przywódcy - serce Bożego Kapłana - Szamana
To subiektywna konieczność z wiary w moc i jej arkana
Lawiruję zostawiając uśmiech i chęć by mi pomagać
Czysty pośród elit lecę by się z Bogiem dogadać
To wyobraźnia wyliczona w mechanizmy psychologi
Chodzący Omnibus, który bada wpływ Astrologi
I w rytmie praw wszechświata lata na jej częstotliwości
To psychodeliczny wzrok radości i uśmiech pełen miłości
Jestem obrazem, którego żadna niegodziwość nie dotyka
Serce tworzy aurę w umyśle natchnionego wysłannika
Realistyczna tęcza mierząca ku wartościom anielskim
Czuję się częścią Wszechświata a nie tworem ziemskim
Serce jest mapą do Prawdy, warto się nim kierować
Ona jest jedyną drogą, którą powinniśmy respektować
Na jej końcu wszyscy staniemy tam gdzie wartości
Serce jest wszechświatem dla naszej natury ku miłości
A miłość jest życiem i wtedy mamy celowość egzystencji
Pasja to dom - samorealizacja dobrych intencji
Lecę ku prawdzie tam gdzie serce wyzwoli się ku Stwórcy
Który zamieścił mapę w nim i wytłumaczenie roli Trójcy
Dusza to Duch Święty, Serce to
Syn Boży a Bóg to stworzył
Pragnę byś nauczył się żyć i moc w sobie na zawsze otworzył
Działanie tych Właściwości ku synergi to Boży Klucz
Zdobądź go, a otworzysz bramę serca tylko się od serca ucz...
Nastaw umysł tak by się z sercem zsynchronizował
A ujrzysz moc, której nikt jeszcze nie weryfikował
Uczę się żyć codziennie będąc coraz lepszy i promienieję
Ten blask mnie unosi i wierzę, że urzeczywistnię nadzieję...

czwartek, 26 stycznia 2017

Szczęście

Pasja(ciągła aktywność) + życie + autonomia + dużo ciekawych bodźców

Przezwyciężyłem przyzwyczajenie, które mnie ograniczało
Dawało poczucie mocy, lecz i do ziemi spawało 
Czuję się jakby otworzył się wymiar niekomfortowy
Jednakże jestem silny, potrzebny i dla rozwoju zdrowy
Jestem sam ze sobą samodzielny i odwagą uderzam
Z wypełnioną chaosem bodźców rzeczywistością się zmierzam
Odszukam w tym na nowo powołanie i płomienie
Samotność mnie rozwija i w oczy się wam śmieje 
Ta siła nieograniczona jest, a umysł spokojny
Pasja mnie przepełnia miłością w żywioł upojny
Inteligencja się wyzwala od wszelkich uzależnień
Fundament niezachwiany, wzbroniony od szaleństw uniesień 
Opanowany jestem i wyzwala się inteligencja 
Koncentracja mnie wyraża - a wartości me to esencja
W fundamencie metafizycznej mentalności
Świadomość jasna, jaźń szczęśliwa - jestem pełen wdziecznosci
A w sercu czuć blask który wczuwa się w teraźniejszość 
Jestem nieskończoną obecnością która stanowi nieugiętość
Mimo że jestem sam to najbardziej ludzki i właściwy
Spokojny, pełny zrozumienia dla chwili i szczęśliwy 
Oduzalezniam się metafizycznie, samokoncept przywódcy liderów
Mentalność outsaidera, jestem prawdziwy wśród pozerów
Prawda przetrwa a to co związane ze sobą polegnie
Mam to w sobie, gdy inni błądzą to mój umysł biegnie
Przepełnia mnie pasja, bo siebie zaakceptowałem 
Wiem gdzie jestem i ruszyłem i serce temu oddałem
To wyraża mnie, ja i uczucie pełnego wyzwolenia
Gdy spełniam się w pasji to tak jakbym spełniał marzenia 
To mój skarb, ten proces, gdy ja i to uczucie najwyższe 
Ono jest moim życiem i to co tworzę jak klisze 
W postaci tekstu dającego obraz to jak pamiątka z chwili
Wyrażona sercem, pisana umysłem i to uczuciem się tli 
Niezależny od uzależnień, one zostały pokonane
Iskrzy się geniusz za oczami które z pozoru zaspane
To mistycyzm, Bóg wyraża duszę i napełnia wskazówkami
Pokornieję z każdym razem zarzucając pytaniami
Mam odpowiedzi, to jest piękne że wierzymy nawzajem
Moc wsparcia, która graniczy między niebem a rajem 
To ja... Nieskończona aktywność i chęć bycia
Sens czuję i miejsce na Ziemi - pasja wśród życia


Na granicy wymiarów przed bramą Piekieł

Zimne echa uderzeń łańcuchów z daleka słychać
Duszno tu, czuć truciznę, więc ciężko oddychać
Stoję na granicy, mam coraz większe poczucie grawitacji
Wszystko zależy czy uratujesz mnie z tej desperacji
Gdy ciało ciągnięte w odmęty daleko i głęboko
Odcięte od uczuć, które są coraz wyżej, za wysoko
Parzy mnie mocno to wrażenie i opanowuje zmysły
Pali paraliżując potencjał, gdzie ambicje prysły
To lodowate uniesienie, choć od zewnątrz pali
W środku brak czucia, czuję się jak w niszczącej spirali
Drży wnętrze zimnem, a otoczenie samoistnie płonie
Widzę tam za bramą do piekieł diabła w koronie
Czy to jest zło, czy może iluzja od czegoś gorszego?
Pęka mi serce, umysł paraliżuje się i rzuca mną ego
Wciąga mnie ta otchłań, trzymam się na granicy
Dotykają mnie wszędzie i wgryzają się grzesznicy
Patrzę w swe serce, a ono daje nadziei obrazy
Są nieskazitelne pełne tęsknoty z igłami urazy
Te szepty, które mnie chcą zdrapać głosem demonicznym
Szarpią psychikę, która jest w stanie idyllicznym
Niewzruszona jakby napełniona oddechem Boga
Promienieje złotą poświatą, a jej moc jest błoga
Choć nie przenika ciemności zła to daje nieśmiertelność
Póki jestem i oddycham, czuję tę moc i swoją obecność
Wyciszam się, gdy niepokój zanikł a wiara się wyzwoliła
Przeszła wątpliwości labirynt i mnie rozpromieniła
Spojrzałem jeszcze raz na dwie drogi i bez zastanowienia
Podjąłem decyzję i znów pobiegłem po marzenia....

środa, 25 stycznia 2017

Tajemnica ożywa, by wszechświat kwitł proporcjonalnie...

Rozbijają się gorące pociski o powierzchnię bezduszności
Lecą ze smugą ognia, by wydobyć spod ulicy krainę roślinności 
To nie od człowieka, a mimo to nikt nie wie z jakiej przyczyny
Czyżby przyciągnęły je czujące ból niewinne rośliny?
Na niebie dziwne błyski, uderzają z hukiem w ulic aleje
Rozbijają asfalt, a w kroplach deszczu nadzieja widnieje 
Pada coraz mocniej, a niebo mocno zaczęło się chmurzyć
To teraz powstaną żywioły, by zamki z piasku zburzyć
- Słychać jakby wszechświat przemówił a jego tony długo leciały
Jakiś głos przepełniony mocą, której zmysły nie znały...

Zabierz mnie do snów... Tam będziemy we dwoje

Chciałbym wkroczyć na ścieżkę, która jest nieskończona 
Przez las się ciągnąca a między drzewami by była Ona
Patrzyła by na mnie niewinnie, lecz z nadludzką pewnością
Naga, lecz spokojnie działająca - z nieskończoną miłością
Czułbym namiętność w sercu, która rozpalałaby zmysły
A nasze spojrzenia spokojne, by się w uśmiechu zacisły
Wkroczyły na płaszczyznę empati i naturalnego zrozumienia 
Złapalibyśmy się za ręce patrząc wciąż bez zwątpienia 
I znaleźlibyśmy się jakby od razu tam gdzie marzenia
To wszystko namacalne, realne jak łzy płynące ze wzruszenia 
Dotykałabyś mnie rękoma - gorącym potem oblanymi
Tak rozpalona, a tak cicha z oczami wciąż Nas pewnymi
Gorąca emocjami - śmiejąca bez opanowania na całe otoczenie
Aż daleko w głąb odbijałoby się echem to rozweselenie
Nieskrępowana swą nagością pełna ciepłych promieni
Z uśmiechem w oczach - niebieskim pełnym zieleni
W spokoju dalekich odgłosów hałaśliwych ptaków
Gdzie czas płynie wolno wśród drzew, strumyków i krzaków
Leżelibyśmy wtuleni wpatrzeni w naszą planetę
Wyzwoleni i dumni napełnieni przez barw całą paletę

sobota, 21 stycznia 2017

Wszystkiego Najlepszego Droga Babciu

Wszystkiego Najlepszego Droga Babciu

Życzę jeszcze więcej radości, byś nią promieniowała
Więcej miłości, by jej nie zabrakło i by Cię przepełniała
Więcej nadziei, byś zawsze miała do realizacji marzenia
I więcej wiary, byś dążyła do ich urzeczywistnienia
Więcej spokoju, by zawsze w Tobie panował
A w niepokoju więcej pokory, by do złego nie prowokował
Chcę Ci dać wiary, wierzę w Ciebie, że jesteś właściwa
Mądra, uczynna, pełna dobroci, uczciwa i sprawiedliwa
Chcę Ci dać więcej miłości, by poświęcać uwagę
Nie każdy, by przyjść i porozmawiać ma chęci i odwagę
Wiara daje skrzydeł, a miłość mocy, by ciężar świata znosić
Pokora pomaga podziękować, a czasem przeprosić
Podziękować za to co jest wartościowe, by docenić
Nikt nie chciałby swego życia na coś innego zamienić
Życie jest warte najwięcej i nic od życia nie jest ważniejsze
Co od serca to ma największą wartość i jest najpiękniejsze
A tak powstaje każdy człowiek - od serca - i to co tu napisane
Każda chwila jest ważna, bo my w niej żyjemy i to nam dane
Wszystkiego co najlepsze - od serca w Dniu Twojego Święta
Przeżywaj to Święto codziennie jak Bogini Życia uśmiechnięta
Życzę codziennie wielu chwil pełnych wdzięczności i miłości
Bo każdy dzień na to zasługuje, by ujrzeć blask Twej radości

Wszystkiego Najlepszego dla Kochanych Babć Z Okazji Ważnego Święta od Poety Adasia i  od wszystkich wnuczków, które poświęcają uwagę odwiedzając często swoje Babcie lub dzwoniąc często do Nich :)

O dziadkach nie piszę, bo sam nie mam :C

piątek, 20 stycznia 2017

Precz Szatanie, niechaj zdrowie i wartość nastanie!

Upadł anioł na planetę
Znalazł tu szybko kobietę
Przy upadku dostał w głowę
Przez co miał plany niezdrowe
Stworzył świat skrzywiony 
Jakiż ten anioł jest szalony!
O Stwórco, o Panie..., O Boże...O Boże....
Znaleźliśmy nadzieję na lepsze w potworze...!

Coś zrobił Szatanie! 
Czy to tak zostanie?
Stworzyłeś świat obłędny
I byłeś w tym bezwzględny!

Pokręciłeś ludziom w świadomości
Stworzyłeś iluzje rzeczywistości
Wskazałeś to jako prawdę jedyną
W masce kogoś z pewną doktryną
A pod nią krew i okrucieństwo
Serce tli się złem w szaleństwo
Choć Twój płomień Cię napawa
Zagłada i śmierć to Twoja zabawa

Coś zrobił Szatanie! 
Czy to tak zostanie?
Stworzyłeś świat obłędny
I byłeś w tym bezwzględny!


Anioł upadł na głowę i stał się chory umysłowo, potrzebny psychiatra i psycholog!
 Już zapraszamy na konsultacje!
Zabierzcie tych złych polityków , zniszczcie świat i zacznijmy od nowa 
Zniszczmy świat a nie ludzi! 
Życie jest najważniejsze
Życie jest najważniejsze, natura jest najważniejsza
Świat upada, a życie wygra!

środa, 18 stycznia 2017

Pustynie, a gdzieś głębiej źródła wartości...

To co powierzchowne przygnębia i jawi się jako pustynia bez źródeł wartości...?

To co nabyte można usunąć wprowadzając zdrowie
To co było pierwotnie - zostanie na zawsze
Jak było na początku tak teraz i na wieki wieków...
Nie da się zmienić Prawdy
Żyj zgodnie z Prawami Natury wszechświata!
Spójrz głębiej
Ukłoń się przed Wszechświatem
I spokorniej pełen narastającej wiary
Ujrzysz pod zewnętrzną płaszczyzną iluzji Prawdziwe Skarby Wszechświata
Doceń je, bo one Prawdą pośród domków z piasku....
Doceń Siebie, Kochaj Siebie i Doceń innych i wszystko co prawdziwe, bo z Natury pochodzi ,a nie z ingerencji istot głupszych
Doceń naturę, która daje Ci przestrzeń do życia
Bez niej nie byłoby Życia w ogóle!
Ani tej mrówki, ani Ciebie człowieku!
Bądź Bogiem Tej Natury - jej Sługą... uniż się przed tym kwiatem z rąk wyższych powstałym
Chwalisz dzieła Da Vinciego, a nie widzisz piękna obok siebie...
Doceń! Doceń te najwyższe wartości...
Proszę...

Aktywne Życie z Pasją!

Życie jest ważniejsze od materii
Życie to ruch, a nie bezczynność jak materia
Więc bądź aktywny cały czas ku swoim celom....
Pierwiastkiem wolności jest myślenie
Pierwiastkiem niewoli jest podatność na myślenie innych
Toleruj, ale i miej własne myślenie - bo to przywilej Człowieka
Ktoś może się nie zgadzać, ale nie może Ci rozkazać jak czarodziej rzucający zaklęcie byś tańczył i śpiewał jak zagra... - chyba że to akceptujesz
Sam podejmujesz decyzje lub akceptujesz decyzje innych - a to też Twoja decyzja wyrażona akceptacją
Bądź reżyserem własnego życia, w którym jesteś Głównym Bohaterem, którego kształtujesz i na którym najbardziej się koncentrujesz
Nie zastanawiaj się, a już teraz podejmij decyzje i działaj zgodnie z własnymi odczuciami kreującymi najważniejsze dla Ciebie priorytety... Nie dla Twoich rodziców, nie dla Świata... Dla Ciebie! Odkryj swoją Pasję i Realizuj ją już teraz!
Realizacja Pasji jest kluczem do wykorzystania pełni potencjału - do działania z całego serca...
Bo pracujesz ku Twoim priorytetom i sprawia Ci to przyjemność to najważniejsze zaraz po tym, że żyjesz... Reszta to wartości uszlachetniające i dowartościowujące na tle innych ludzi, którzy mają takie prawo życia jak Ty, czyli proces.
Ale kierują tym procesem lepiej lub gorzej.
Staraj się codziennie działać jak najlepiej całym sobą w pokorze i wierze w siebie i swoje cele wyznaczone priorytetami. Twoja praca nad sobą i wewnętrzne odczucia serca zmotywują Umysł, by wyciągał z tego refleksje, które będą drogowskazami Twojego Procesu. Proces Życia sam wybiera drogi, nie ma jednej drogi dla każdego życia... to jest świadomy wybór po podjęciu decyzji tu i teraz i nie ma już przeszłości, a ku przyszłości sam się przyczyniasz tym co zrobisz teraz. Rób teraz wszystko co w Twojej mocy, a za kilka lat ujrzysz siebie tam gdzie teraz sobie wyobraziłeś i kim jesteś w swojej wykreowanej wyobraźni zwanej wizją siebie. Wizja metaforycznie przedstawia Ciebie kim jesteś we własnej głowie, to co możesz wyrazić na zewnątrz - to co wyłania pełny obraz Twojego pomysłu na siebie z tego co zbierasz z doświadczeń, książek, z tego co Tworzy subiektywne refleksje.
A i nie rób tego dla pieniędzy! Nikt pierwotnie nie ma potrzeby mieć pieniądze - to pragnienie nabyte związane z mechanizmami psychologi - manipulacja. Bliżej mi do tego by się wysrać niż gonić za pieniędzmi, ale pieniądze są ważne w tym świecie, bo dają nam przywilej dostawania tego co się przyda do realizacji pewnych celów - są narzędziem, a nie pragnieniem. Pamiętaj!
Pomagaj innym - niechaj to Cię motywuje do Aktywności - również. To jest prawdziwa nauka życia - pomagać innym, inną złą nauką, którą się propaguje jest patologia, ale prawdziwa i właściwa nauka wynika z pomagania innym, a nie patologia. Pamiętaj!
Powodzenia w Twoim procesie ku Sukcesom i Świadomemu Życiu!

Niezniszczalna Prawda Pierwotnej Mocy

To co nabyte można usunąć wprowadzając zdrowie
To co było pierwotnie - zostanie na zawsze
Jak było na początku tak teraz i na wieki wieków...
Nie da się zmienić Prawdy
Żyj zgodnie z Prawami Natury wszechświata!

Światło Boga sfiltrowane przez spektrum wartości


To co powierzchowne przygnębia...?
Spójrz głębiej
Ukłoń się przed Wszechświatem
I spokorniej pełen narastającej wiary
Ujrzysz pod zewnętrzną płaszczyzną iluzji Prawdziwe Skarby Wszechświata
Doceń je, bo one Prawdą pośród domków z piasku....

Decyzje Priorytetowe

Nie ubieraj się w maski, by szacunek wywoływać
Bądź aniołem pełnym wartości, a nauczysz się wygrywać
Z maską  jesteś jak faraon bez serca, władzy i osobowości
Czyli klaun, który otworzył cyrk absurdu i marności
Daj się ponieść, gdy postanowisz i skrzydła swe rozwiniesz
I leć całym sercem i poczuj jak we wszechświecie płyniesz
Nie zastanawiaj się, a podejmij decyzję i zacznij działać właściwie
Dlatego odpowiedz sobie decyzją serca - uczciwie
Gdy każdego dnia po przebudzeniu pojawia się pytanie
Więc myśl pod decyzje, a decyduj konkretnie pod właściwe działanie 
Ustal priorytety - gotowe decyzje, które wybierasz bez zastanowienia
To są Twoje priorytety - kierunki procesu życia do urzeczywistnienia 

wtorek, 17 stycznia 2017

Daję Ci wsparcię byś żyła z pasją

Miłości dużo daję Ci
Byś miała moc 
Nadziei dużo daję Ci
Byś miała marzenia
Wiary dużo daję Ci
Byś miała powołanie
Pasja to jest to
Sens który się aktywuje
I uprzyjemnia Cię
Satysfakcjonuje 
Znajdź to 
A znajdziesz szczęście
Pielęgnuj to ziarno
A wyrośnie drzewo
Twoja wartość
Owoce jej są dla ludzi

Księgarnia

Jestem przywódcą na czele mojej księgarni
Wejdziesz do niej przez szafę jakbyś wchodził do Narnii
W środku zawsze działam według własnych idei właściwych
Gdy coś postanowię to zrobię, należę do tych uczciwych 
Wśród ludzi z pasją, którzy inspirują do życia mądrego
Jestem z nimi, oni ze mną i dla idei dnia codziennego
Jesteśmy tu z własnego wyboru, bo mamy chęć tlumaczoną motywami 
Chcemy dotrzeć do ludzi i zachęcić, by spędzali życie z książkami 
By poszerzać świadomość i wysnuwać wnioski właściwe
Z odczuć natury serca widać obraz tego co prawdziwe 
Nasza księgarnia w której redakcja i aktualne informacje 
Chcę być wiarygodnym źródłem, który ma własne stacje 
Chcę być uczciwy, wiarygodny i prawdą się posługujący 
Zrobię tu biznes w którym będę w środku wszechmogący
Dlatego skuteczny i nie chodzi mi o pieniądze by mieć ich więcej
Mam swoją pasję wynikającą z fascynacji i niewinności dziecięcej
Chodzi mi o efekt, by działało to i ludzie byli szczęśliwi 
A ja będę miał satysfakcję będąc blisko ludzi którzy wartościowi i życzliwi 
Oraz wśród książek które kocham, które są moim powołaniem
Przyjdź do mnie a dogadamy się i ujrzysz mądrość połączoną z działaniem 
Wszystko lustrem tworzącym obraz zwanym zorganizowaniem 
Upraszczając porządek będzie to przejrzystym wyzwaniem 
Weryfikując i ucząc się zgodnie z motywami i inspiracją
Które są Tu ciągłym działaniem związanym z ciekawością i fascynacją 

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Życzę

Życzę
Więcej radości
Więcej miłości
Więcej nadziei
Więcej wiary
I człowieka w człowieku
Ważny spokój ducha
Niepokój zastąpić pokorą
I właściwym działaniem 
Wierz w siebie, kochaj siebie
Wtedy będziesz lubiła innych 
Wtedy będziesz zdolna kochać
Pewność siebie się zwiększy
Bo wiara dodaje skrzydeł
A miłość dodaje mocy
Dziękuj każdego dnia
Wybaczaj każdemu
To dla Twojego szczęścia
By być spokojnym
I docenić To co się ma
A zrozumiesz swoje bogactwo 
Ujrzysz wartość swojego życia
A życie jest warte najwięcej
Bo co od serca jest
Jest najbardziej wartościowe
A tak powstaje każdy człowiek
I to co tu napisałem też
Wszystkiego co najlepsze
W Dniu Twojego Święta
Przeżywaj to Święto codziennie
Bo każdy dzień na to zasługuje
By ujrzeć blask Twej radości 

Blizna Ciała Kosmosu

Między gwiazdami na płaszczyźnie powłoki kosmosu
Gdzieś na końcu, tam najwyżej - na granicy chaosu
Z blizny wypływa jasna energia, rozświetla ciemności
W niej moc ukryta, spoza ciemności - najmądrzejszej miłości 

Rozruch ognisty w reakcji na uderzenie

Jestem poziomem miłości
Uderzyłem o powierzchnię
I ruszyłem w ogniu dalej
Na kosmicznej przestrzeni lecę

Ja niewinna częstotliwość
Którą pochłonął ogień
W reakcji, gdy się zderzyliśmy
Teraz przez kosmos z Tobą lecę

Czy jestem żywy czy martwy?
Czy to mój ruch czy nasz wspólny?
Zapłonęliśmy uczuciem miłości
Czy ogniem, który spala ku nicości?

Wilk śpiewa, że lubi i jak lubi

Powiedz gdzie mam przyjść, a odnajdę Cię i będę.
Pomogę, doradzę, przytulę i sympatię Twą zdobędę
Jestem życzliwy i wszystkich lubię jak wilk skory
Wprowadzam Cię w stan satysfakcji bez pokory
Lubię Was bezpośrednio, a nieraz w psychice duchowo
Lubię ukochać lub zjeść w całości na ciepło lub surowo
Ale lubię, a jak się pokażesz i po co zależy od Ciebie
Na co zapracowałeś taką rolę odegrasz w moim niebie

sobota, 14 stycznia 2017

Pieśń Barda z Zaświatów o Mocy Życia

Obudź w sobie moc natury
Wyjdź poza ściskające mury
Ożyw najwyższe - pierwotne siły
Póki krew płynie przez żyły

Walcz wojowniczko i wojowniku
Oczekując najlepszego wyniku
Twoje działania zdrowe i waleczne
Są Lekiem na doliny niebezpieczne

Przez najdalsze góry i pustynie
Gdzie Twoja wiara nie ginie
Mimo wątpliwości, które narstają
One Cię nigdy nie zatrzymają

Walcz wojowniczko i wojowniku
Oczekując najlepszego wyniku
Twoje działania zdrowe i waleczne
Są Lekiem na doliny niebezpieczne

Odpowiedzialność daje panowanie
Wartości uszlachetniają działanie
Pewność siebie wynika z wiary
Obudź moc a ujrzysz granic miary

Które są do przekroczenia
Które są do przekroczenia...
Przekrocz je w imię wyzwolenia!

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Widzę z wysokości..: Upadek ludzkości !

Czekam na dzień w którym zjawiskiem pospolitym będzie mądrość, szacunek, miłość do ludzi, respektowanie wartości, wrażliwość i empatia wobec ludzi, sugerowanie się tylko prawdą, a nie interpretacjami pasującymi do złych idei, troska o środowisko i szanowane porządku natury.
Niestety dostrzegam upadek ludzkości w dymie smogu, papierosów i innych zanieczyszczeń jakby dym piekielny nas ogarniał w świecie nienaturalnego i chorego porządku dla naturalnych istot żywych, które dobijane są GMO i innymi truciznami w sytuacji, gdzie ich nabyta mentalność ogranicza się do oglądania telewizji i kupowania chemii w aptekach, gdzie ich nabyta mentalność wierzy we wszystko stworzone przez rząd tylko nie ma wiary w siebie... wiary nieograniczonej, bo ludzie wierzą w wyznacznik wiary uznanej w religi. Wiara powinna być nieograniczona ponad religie skupiona z mądrości wszechświata ku ludziom by im pomagać, pomóc dając coś od siebie jak np. Edison który dał żarówkę. Religia jak wszystko - wyznacza, ogranicza ...
Dlaczego wierzymy w religie a nie w żarówkę - to i to jest tworem człowieka. Żarówkę ulepszamy a religia została i dodatkowo tyczy się pewnych mentalności i filozofii oddziałując psychologicznie, czy to nie jest rak ludzkości? Psychologia ukryta w religi, psychologia ukryta w polityce, psychologia ukryta we wszystkim, a dlaczego? Bo ludzie patrzą na to swoją psychologiczną percepcją - uwierzyli nie biorąc pod uwagę że można inaczej, lepiej. Nie wierza w siebie że mogliby to zrozumiec i pojąć. Jak ktoś nie ma w sobie miłości i wiary to z pustej studni nie naleje tzn nie okaże czegoś komuś czego nie ma mimo to czym większa wiara i miłość tym więcej jej okaże innym - przykład? Jan Paweł 2. Pamiętajmy prawda jest taka sama tam na górze, jak i tam na dole - te same prawa i mechanizmy wszechświata [psychologiczne i chemiczno- fizyczne, energie, - wszystko co fundamentem dla tworzenia(istnienia) rzeczywistości(kosmosu) i życia]

sobota, 7 stycznia 2017

Zdeptany Kwiat (Przez złych rodziców znowu...)

Zdeptany Kwiat (Przez złych rodziców znowu...) - z dedykacją ;)
Wołałem Cię, nie udało mi się, byśmy poczuli się wzajemnie 
Przez okoliczności i Twoje błędy zacząłem patrzeć kamiennie
I chciałem szukać uczuć, które byłyby światłem dla myślenia
Jednak tyran zerwał kwiat i zdeptał przyrównując do kamienia
Zastygł Jego blask w okruchach porządku, który budowałem
I nie widzę siebie w lustrze i jak Feniks już nie powstałem
Jakby coś nagle wyssało życie i zrujnowało sens motywacji
Negując naturalność w procesie przemocy w imię uzurpacji 
Tak łatwo coś zniszczyć i nawet nie przeprosić zostawiając
Jaki ten kwiat biedny, że bez życia w sobie się zapadając
Próbuje coś zrobić jednakże nie ma wyjścia konstruktywnego 
Więc został w znieczulicy zaszczuty z etykietą samotnego 
I wciąż na nowo już, gdy nie zwraca tyran na niego uwagi
Cały czas wchodzi mu na głowę ten but pogardy i zniewagi
I depcze życie, które na nowo chce wędrować w przestworza
Twe słowa są jak brzytwy, by to co zostało zakleszczyła obroża
Bo jak zwierze szczekasz, a nie potrafisz z ludźmi rozmawiać
Nie wiesz co to uprzejmość, jak przepraszać, jak się dogadać
I może śmieszne to dla Ciebie jest, gdy czytać tak przychodzi
Widać, że ten świat w ruiny idzie i na czele z takimi zawodzi

piątek, 6 stycznia 2017

Iskra w iluzji rozpalająca prawdę, która rzuciła płomieniem światło na porządek ,który okazał się ,,absurdem''

Zamknięto Nas w iluzję, której pośrednio narzucili znaczenie 
Którego poza umysłem nie ma, bo występuje jako wyobrażenie
Narzucili wartość traktując ludzi jak przedmioty masowego deportu
Wpływają na nas w obozie, gdzie prawo absurdu i komfortu
Niedorzeczności dla ludzkości i dla elity rządu wielkie wygody
Drogą oszustw wzbili się ponad ludzi budując do siebie mury i schody
Gdzie po drodze na szczyt są iluzje, które trzymają nas mentalnie 
Łańcuchy przylegają już do działań woli i nikt już nic nie odgadnie
Te gry iluzji to różne światy, każde ustalane przez normy i prawa
Harmonogramy tworzą czas, a dla rządu w tym liczy się kontrola i zabawa
Niby samozwańczy, samowolni, a wybrani przez społeczeństwo
Absurd dotyczy Trumpa gdy przypisują mu jawnie przekleństwo 
Lub polityków, których specjalnie się kreuje w telewizyjnym biznesie
Narzuca ludziom propagandowe wiadomości, a wieść się niesie
Politykom wkłada do kieszeni pieniądze, by pod grę się kreowali
I tu chodzi trzymanie tej iluzji, a nie że państwo pookradali i sprzedali
To tylko mechanizm psychologiczny by was zdenerwować
A niepanujących nad sobą ludzi przecież łatwiej kontrolować 
Każdy symbol nie musi mieć znaczenia, to tylko narzędzie programu
By ludzie mówili tak samo bez abstrakcji tworząc powagę dla hologramu 
Gdzie jawi im się w głowie na zewnątrz ta projekcja jako jedno
Ludzie nie potrafią wyróżnić prawdy, które jest dla nas jak sedno
Otóż trzeba odróżniać siebie od propagowanej rzeczywistości 
A nie być narzędziem i skutkiem propagandy mimo przytomności 
To jednak na fundamencie kłamstw w wykreowanej mentalności 
Żyjemy jak niewolnicy w upadku ludzkości, w dowodzie słuszności
Wierząc w materie, która kreuje pragnienia przez bodźce symboliczności
Trafiając płycizną, choć pod nią aktywują się szkodzące wartości
I czujemy się bardziej upadkiem niż wzniesieniem przeważnie
Trzeba bezwarunkowo mieć wartość w sobie, która nie zgaśnie
Zbudowaną na fundamencie prawdy, która zbroją w postaci świadomości
Bądź człowiekiem a nie wytworem społeczeństwa bez poczucia godności
A miłość czy szacunek do siebie to nie kwestia przedmiotowości
Tylko odczuć, które indywidualnie poza normami postrzegamy
Każda reakcja ma prawo być bezwarunkowa poza harmonogramy
A postawa wynikać z nastawienia, które niezależnie jest właściwe
Po co ulegać intencją ludzi, które bez respektowania nas są niegodziwe
To prawda, że w przyrodzie silniejszy wygrywa każde starcie
Jednakże tylko wśród agresorów, którzy czekają na kogoś pożarcie
W naszych instynktach nie ma chęci zjadania tego co ruchliwe
Bardziej preferujemy warzywa i owoce od tego co mięsiwe 
Choć niby nam smakuje to tylko przez dodatki zwane przyprawami
Choć z punktu natury są to trucizny, tworzone chemicznymi reakcjami
Jesteśmy obdarowani jednak innymi biologicznymi preferencjami 
Wegetariańskimi receptorami smakowymi i do tego zębami 
Gdy trafi mięso do nietrwałego żołądka to może nas zawodzić
Kwasy rozpuszczając takie ciężary przyczyniają się by szkodzić
Tracimy zdrowie i energię otrzymując w rezultacie nikłe wartości
 Kupujemy co tanie nie patrząc na składniki i termin przydatności
Który gdy przekracza tydzień to już wiadomo co jest grane
W jedzenie wstrzykują trucizny tak jak mają zaplanowane 
 Nie ma na to wrażliwości, a rutyna, bo to już mentalnie zaprogramowane
Wyrób masowy, ludzie to jedzą, bo mają mózgi już dobrze wyprane 
W tym obozie sektorami są państwa, a prawami to co korzyści im daje
Logika jak wiarygodność, choć w utrapienie nas ku państwu poddaje
Co to patriotyzm w okolicznościach, które nam nie sprzyjają
Kto jest kim? Dlaczego tak? - takie pytania często w głowie padają
Trzeba obejść fundament mentalności obozu i zajrzeć pod kafelki
Które wybrukowane jak droga do piekła, która kusi jak uwodzicielki
I na nią spychani jesteśmy, by pracować widząc podstawione oczekiwania
Zamiast tych które czujemy sercem niezależnie od zmysłowego poznania
Wspinamy się po szczeblach piekła, nie przekraczając barier umysłu
Reagujemy poważnie na symbolikę, która bodźcem jest dla zmysłu
Przez który dociera do zaprogramowanej podstępnie w nas mentalności
Jedyna słuszna droga, to droga pasji bez granic, prosto z serca - z miłości

wtorek, 3 stycznia 2017

Szukałem Cię od zawsze i ,,uciekłem" niewzruszony, choć miłość mnie przepełniła...

Szukałem Cię dość długo, gdy dojrzewałem do uczuć myślami
Do piękna, którym oczarowałaś mnie uśmiechem i oczami
Moje serce nie zapomni niezwykłej emocji, kiedy Cię ujrzałem
Rozbłysło we mnie coś cudownego, chyba się zakochałem
Choć próbuję sobie tłumaczyć, że to na pewno zauroczenie
A miłość to raczej głębsza relacja, a nie chwilowe rozkojarzenie
Jednak Twoich oczu zapomnieć nie umiem, jakby z nich przemawiały
Najszersze intencje, które moje półkule według serca odczytały
Mam wrażenie jakby najpiękniejszy w świecie kwiat mi się objawił
A Twojej obecności promień mnie wyniósł w niebiosa i zbawił
Zależność to czynność gorzka, dlatego pozwól mi Cię obserwować
Choć serce tworzy oczekiwania to nie mam zamiaru nimi się kierować
Bo różnie to bywa, ukryję je, a może okazja mnie cudowna najdzie
I szepnę Ci kiedyś do ucha kilka słów o szczerości i prawdzie
Tak ładnie smyrałaś mnie swym spojrzeniem, które odczuwałem
I przyspieszało mi serce, choć spokojnie się uśmiechałem
Myśląc o Tobie czekałem przez chwilę i zabrakło mi pewności
Pytając ,,Czy aby na pewno to słuszne?" i zacząłem mieć wątpliwości
Jednakże z każdym krokiem, które stawiałem w stronę mieszkania
Narastały myśli, które zlekceważyłem mimo ich odczuwania
Dlaczego tak postąpiłem, choć cudowne uczucie mnie przepełniało
Zastanawiam się czy jeżeli bym Cię zaskoczył co by się okazało
Ty wiesz... ukrywasz w sobie, jest to Twoje poczucie teraźniejszości
I pewne oczekiwania i Twoje myśli na temat sytuacji i przyszłości
Może chwilowe wrażenie albo uczuć ocean o nieznanej głębokości
Chcę je rozpalać reakcjami chemicznymi i względami mej szczerości
Też wiem jakie wartości trzeba mieć by doświadczać bliskości
I jak zdrowo napełniać radością i pewnością z każdej okoliczności
Pozwól mi, bym porozmawiał z Tobą, proszę byś zwróciła uwagę
Jestem pokornie nastawiony i wezmę sobie do serca Twoją rozwagę 

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Wierność i adoracje pod okiem Mistrza

To od piękna zależy, któremu nastawienie pełne uśmiechu podlega
Gdyż o wyjątkowo kształtne piersi jakie Ty nosisz każdy zabiega
Gdy ma świadomość, że poza podróbkami oryginalnych nie dostanie
Pośród Twego piękna dostrzega inne, które czekają na czułe macanie
Masz przepiękny tyłeczek, który naprężasz niewinnie ruchami kocimi
Jednak mimo adoracji nie zawracasz sobie głowy pierwszymi lepszymi
By ich życie dzięki Tobie się rozjaśniło z ciemności w piękną pogodę
Liczyli by minuty, kiedy zaliczyliby z Tobą pierwszą przygodę
I ten nastrój by im towarzyszył, gdy doceniając Twoje wdzięki
Muskając czule kształty i ściskając je ruchami jednej i drugiej ręki
Powoli by zsuwali Twoje spodnie i majteczki - to w głowie mają
Jednakże stwarzają pozory różne, a z myślami tymi się chowają
Wpatrzeni w Ciebie nie zauważają, że kochasz już chłopaka
Któremu liżesz siusiaka tak często jak nie jedno dziecko lizaka
A jednak gdy taki osobnik Cię dotknie to jest już na celowniku
I gdy zrobi coś wbrew Tobie to jest już ofiarą agresji zastrzyku
Którego składnikami są myśli i determinacja skumulowane w sile uderzenia
Gdzie szybkość i nieustępliwość to kwestia poziomu jego zawinienia
Jednakże, gdy będzie to zgodne z Twoją wolą to jakby przeszły szmery
To nic prócz zyskania świadomości, gdy wyczyniasz ,,takie numery''
Chłopak odcina się ku swoim pasjom z dala od czasu marnowania
Na nieszczere uczucia, nielojalne poczynania i zdradą omotania
Jednakże to się nie dzieje, bo zawsze wątpliwość i chęć uczciwości
Trzyma Cię przy nim, bo wierzysz w to poczucie szczerej miłości
I bez szacunku byłoby unieważniać ją pod wpływem impulsu chwili
Jesteś trwała z nim nawet gdy rozum zanika przez dostarczenie promili
Wewnętrznie Ci przykro, kiedy motyw niewdzięcznego myślenia
Przepełnia Twój umysł, choć serce nie każe mimo zaciekawienia
A wyobrażenia przerażają Cię na widok poczynań nieznajomych
Nie masz kszty zaufania to takich przygód niepewnych i nowych


W mych snach

Włosy masz jak róże 
Oczy masz jak gwiazdy na niebie
Twoje usta są jak zachód słońca 
Ręce masz jak skrzydła najpiękniejszego ptaka 
A cała jak anioł wyglądasz
Ale teraz Cię nie ma
Tęsknię za Tobą

Twój dotyk to ukojenie
Głos jak spokojna melodia
Spojrzenie tysiącem emocji
Jesteś ciepła jak ogień
Pocisz się w mych snach
Ale teraz Cię nie ma
Tęsknię za Tobą

Spełniając oczekiwania drogi, a może wyprzedzając te oczekiwania będąc ponad nią?

Niedługo idę w podróż, w trakcie której nie można się zatrzymać 
Wejdę odważnie na tę drogę, by etapy kolejne móc pokonywać 
Dlatego zanim ruszę, wyciszam się w oczekiwaniu i pokorze
Patrząc w serce swoje, by umocniło mnie w pewności i honorze
Gdy będę szedł w bój to chcę poczuć zalążek determinacji 
Który rozwinie się w trakcie i ambicją płonąć będzie w medytacji
Czyli w moim stanie umysłowym mocnym bezwarunkowo
Z którego stabilność przez adaptacje rozjaśnia się etapowo
Szybko z trzeźwością psychoruchową, która jest niezachwiana
Będę działał i czuwał w tej monotonii, na której końcu wygrana
Przepełnia mnie radość, choć trzymam ją pokorą by nie uleciała
Staram się stworzyć warunki by się rozwijała, a nie zniekształcała
Przyczyniając się do zaburzonej filtracji siebie i rzeczywistości
Wolę mieć wzrok czujny i zimny, niż rozkojarzony i pełen emocji
Bo wiem, że emocje potrafią być poza kontrolą, gdy karmimy nimi ego
Lepiej trzymać je w czystym i niewinnym sercu z daleka od złego
Niżeli rozprzestrzeniać je na wszystkie decyzje i działania
Wolę utrzymywać tę radość w samopoczuciu z dala od myśli kreowania
Bo emocje potrafią zniekształcać w nieadekwatne bodźców odbieranie
I wtedy złe interpretacje świata zaburzają myśli i reagowanie 
Pełen entuzjazmu, ze szczerym uśmiechem jednakże pokornie
Skupiam się na sobie, by z powagą zachowywać się przezornie