Miałem kiedyś niebieskie oczy, które iskrzyły się rano w astralne
Dzisiaj kolor ich przypomina mgłę, w której emanacje szaroczarne
Rodzice mówią, że to przez te zapędy barwy znikają ze mnie
Ja tam nie widzę w tym żałoby, gdy świętuję sam podziemnie
Dosyć komplikacji w niezorganizowanym tłumie toksycyzmu
Samemu szybciej się załatwia w okowach chęci i pesymizmu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)