Jasność jako iż dzieci bardziej nasycone mądrością od polityków są...

Mądrość poczuć można a to już coś doskonałego 

Nie jawi się jako słowa a jako doświadczenie bez ego

Jako w teraźniejszości odczuwanie bez definicji znaczeń

Jako by ujrzeć nie trzeba słów, nie trzeba tłumaczeń...

Poruszać się po tym małym skrawku we Wszechświecie

Jako, iż to skrawek bezkresu to zakochałem się jak w kobiecie

W harmonii by widzieć wszystko jak jest poza wyobrażenie

Które nieprzekroczone jako granica prowadzi w nieświadomość i cierpienie

Teraz przejrzyste jest każde zdarzenie między gwiazdami

I nic mnie nie martwi, gdy latam mistycznie między aniołami

Co już jest gnozą łączności ze światłem Architekta - stworzyciela

Jam jest sługą, choć tak ciężko nie zawieść - to wierzę jak w przyjaciela 

I we wrażliwości która wyostrza widzenie - rozsądek wprowadza

Tako wszystko jest jasne co wyobrażeń sadzę w obrazie umysłu rozsadza

Duch uświadamia że obraz jest tym jak naprawdę widzimy

Zaufać trzeba sobie - nie ulegając temu co zobaczymy

Bo pierwotnie mamy w sobie harmonię która oddaje prawdziwość

I dodając do tego fałsz niszczy nas wyobrażeń niegodziwość

Naturalnie jesteśmy nieskazitelni, po cóż brudzić doskonałość

Ten świat zepsuty wprawia mnie w załamanie i ospałość...

Jako iż jest nudny, a ta nuda wynika ze sztywności 

By respektować wyobrażenia mitologicznych wartości

To jest tak nudne i śmieszne, że dzieci mają więcej ,,mądrości"

Jako iż z fascynacją nasycają się przez bodźce doskonałości

Kwiatki i zwierzątka, rybki, robaki i kaczątka - tyle mają miłości 

Że nie przegapią niczego nasycając się w ciekawości

Choć bardziej jest to fascynacja i zaufanie w wielkiej miłości
Jako podróżują lecąc we Wszechświecie z innymi doświadczeniami
W wiecznym teraz nasycając się z nimi sobą wzajemnie i bezkresami