Powiem wam to nie jest sen, to jest kreskówka jakich wiele
Której piksele w koncentracji rozpływają się w psychodele
I dodam, że czas rozkręcił szatan w polityce mitologii
Tak to nie istnieje on, przyroda ma inne logi
Jako w algorytmy mechanizmów zaprogramowane
I każde doświadczenie we wnętrzu jest rejestrowane
Jako obrazy i myśli i wszelakie symbole i skojarzenia
Które adaptują się do misji, z którą jesteśmy od urodzenia
Każdy oddzielny, ale tkwi w przyrody systemie
Jako samodzielny Bóg, który przez ciało doświadcza Ziemie
A ono dla Boga jest narzędziem, przez które wyraża informacje
Więc są one niezaprzeczalne i wyrażają Architekta narracje
I niechaj dba o to narzędzie, by służyło w świetlistym pryzmacie
A światło będzie uderzać i po wyzwolonych miłością oczach je poznacie
Jako iż wyzwolone i radosne mienić się będą kolorem wyrazistym
Nasycone mocą Architekta, mistycznym światłem - ognistym
Bo trójkąt z okiem oznacza prawdę nadużytą w abstrakcję udostępnioną w politykę
W środku jest duch, który tym jako dyryguje jako duch upadłego świata
Przez ten trójkąt musi przemierzyć światło jako światło przecinać trójkąt od środka by powstał pryzmat kolorów w świecie złego ducha wiecznego upadku...
Bo trójkąt z okiem oznacza prawdę nadużytą w abstrakcję udostępnioną w politykę
W środku jest duch, który tym jako dyryguje jako duch upadłego świata
Przez ten trójkąt musi przemierzyć światło jako światło przecinać trójkąt od środka by powstał pryzmat kolorów w świecie złego ducha wiecznego upadku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)