Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

środa, 31 maja 2017

Czy ktoś mnie uratuje?

Otaczają mnie chorzy ludzie, którzy  są opanowani przez rządze i nałogi i nad rozsądek i zdrową relacje preferują utratę kontroli nad sobą, która przyćmiewa im wzrok i kumuluje pragnienia, by szerzyć zło przeciwstawiając się rozsądkowi i ludziom w poczuciu odpowiedzialności. Ich chore rządze są silniejsze, wolą palić papierosy, wolą pić alkohol, wolą oszukiwać swoje dzieci i szerzyć zło i nastawiać źle na innych szerząc nienawiść i powodując paranoje. Żadne z tych ludzi w mojej rodzinie nie potrafi rozsądnie ze sobą rozmawiać, każdy daje coś od siebie, ale nikt nie ma poczucia rozsądku... Oni wszyscy są straceni...
Czy ktokolwiek z nich zastanawia się nad sobą, by przestać? Każdy z nich opowiada o traumach i niesprawiedliwościach z dzieciństwa usprawiedliwiając swoje nastawienie, czy oni naprawdę się nie opamiętają w tej podłości, ignorancji i szaleństwie? A jedyny rozsądek tu, przez który niby przejawia się coś zgodnego to tyrania, która bezwzględnie przywołuje dyscyplinę jeszcze bardziej demoralizując i by tu w ogóle mieć poważanie naprawdę trzeba być podły?
Ktoś mnie stąd wyciągnie? Z tego wiru kłamstw, chaosu przez przemilczane sprawy, nieporozumień, szaleństwa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)