Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

środa, 17 maja 2017

Wybaczenie i nastrajanie

Architekt wynagradza tym, którzy wybaczyli skażonym duchom, które samowolnie oszukują wobec swych przyjaciół gatunku, akt szczerego wybaczenia wynagradza spokojem utrapionego ducha jako odkażeniem od niepogodzeń.
A znów spokojny i doskonały duch ma bramy otwarte dla światła.

Zaprawdę lepiej być w łaskach idąc na kompromis wybaczenia by wzmocnić ducha odkażeniem ku nieskazitelności, niż trzymać urazę najgorszych niesprawiedliwości z najwyższych urzędów i tłuc się: jak to możliwe?
Zaprawdę Wybacz i ukochaj, kochaj ich serca i serca wszystkich nawet jak nie wiedzą co czynią i kim są, a duch ich będzie nieskuteczny, będzie poruszony zbyt mocno wewnętrznym dysonansem między złymi intencjami ducha wynikającymi ze skażenia, a sercem, które trumfuje sygnałami jako odczuciami dobrymi, gdyż jak to się mówiło ,,Poczuj Buddę"

To co zewnątrz nie powinno wpływać na Twego ducha jako sam jesteś odpowiedzialny za reakcję i pojęcie względem siebie i nieprzyjemnych sytuacji i oszustw pokazanych w cztery oczy.

I unikaj starej cywilizacji w konfrontacjach, bo nie jest możliwa właściwa współpraca i nie będzie nigdy, więc zamiast tracić porzuć to co nie służy..., a najlepiej się nie angażuj jako nie wchodź w konfrontacje z zarazą wszechświata...

A niechaj mówi żeś nieuk, bezrobotny, chory i bez przyszłości - to wynika z chorej mentalności... od razu się wycofuj od takich ,,brzydkich" ludzi, przez których głupszy się czujesz...

I wybaczaj i kochaj ich serca, ale nie zwracaj uwagi na ,,nieporozumienia" - nie służą Tobie i przyrodzie. Miej motywację pomimo... I przechodź pomimo... niewzruszony w stylu samadhi...

niechaj Cię nie wytrącą z równowagi bo ukarzesz słabość...
Bądź spokojny mimo niepowodzeń bez przejęcia...
Bo one są ustawione na to by było ogromne prawdopodobieństwo niepowodzenia...
porzuć tożsamość gdyż jest ustawiona na niepowodzenie...
bądź jako spokojnie bez przejęcia i brania do siebie jako z dystansem do chorego świata mitologi, niepowodzeń, niesprawiedliwości, niezrozumienia i nieświadomych ludzi starej cywilizacji.

W stylu samadhi rób swoje jako będąc dobrym przykładem, jako będąc pełen wartości i naturalnej pozytywności, bo naturalna znaczy rajska jako anielska... - doskonała i miłująca, i duch niechaj będzie nieskazitelny pełen wybaczenia ku skażonym duchom i wdzięczności i zaufania dla Światła Stwórcy.

Wybaczenie wobec nieporozumień i wdzięczność sprzyjają spokojowi a spokój jest czymś świętym, gdyż harmonizuje z przyrodą i otrzeźwia widzenie ku nieskalanemu jako doskonałemu...

Tylko najlepsi wybaczają, jako najsilniejsi i napotężniejsi jako wielcy.
Kto nie wybacza jest słaby duchowo i ,,patologicznie aspołeczny"

A pro po aspołeczności jako każda choroba ducha - wynika z nieodpowiedzialności.

Pro po polityki - tyle ile jest procesów, których ciała mają narzędzie mowy jako wyrażania informacji ducha - tyle moze być nurtów politycznych
Czyli nieskończenie ... ale najwazniejsze by nurt był sprawiedliwy, a władca służył ludowi a nie patrzał by oszukiwać i jemu służyli bo to juz odwrócenie porządku jako roli jako normalności i wartości jako iż władca wtedy nie jest godny szacunku...jako ,,władca"
Otóż władca powinien być natchniony Architektem jako być w łaskach, wtedy ma postawę prawdziwą i służącą ludowi, a gdy jest na
odwrót to lud w rękach takiego pseudowładcy jest przeklęty i panuje chaos i świat jest chory...

Byle przetrwać, nic nie osiągnąć i mieć dużo cyrografów i wszędzie byle było bezowocnie na rożnych płaszczyznach i byle podtrzymać tragedie i upadek jako ,,ojej? Ale straszne" ... No.., wszystko ustawione, a jak nie to sprowokowane by ciąg przyczynowo skutkowy zwiększył prawdopodobieństwo takich wydarzeń jako sytuacji złych....

A można by współpracować, tyle osiągnąć, utrzymując radość i optymalność bez zbędnego zaangażowania...wszystko na najwyższych obrotach ku owocnemu działaniu względem wszystkich w duchu współpracy.
Można by naprawdę odkrywać, budować...  Tworzyć niepowtarzalną jakość, a w końcu statki kosmiczne...

To wszystko jest takie proste... by na najwyższym poziomie tworzyć i udoskonalać, by wszystkim było prościej i żeby zwielokrotnić skuteczność i pojęcie wszystkich, bo to od urodzenia powinno się dzieci mobilizować zdrowymi, adekwatnymi warunkami, a wtedy poziom ogromny i nastawienie w zaufaniu tworzyłoby niemożliwe...

A tak dzieci uczą się od urodzenia złych nawyków przez sztywne i podcinające skrzydła zasady i panującą mentalność jako narzucony stan, który szlifuje złe nawyki... a te złe nawyki są wzmacniane z każdym działaniem w takiej złej sytuacji i w takim złym kierunku jaki jest. A gdyby panowała sprawiedliwość i dzieci mogłyby rozwijać skrzydła to rozwój od początku byłby dobry i dzieci nie straciłyby większości ,,życia'' na naprawianie tego jak świat od narodzin je skrzywdził i krzywdził jako by nie musiały pracować nad sobą, by pozbyć się złych nawyków i by w końcu otworzyć oczy z tego pędu i zaślepienia ku narzuconemu nurtowi programów ,,edukacji jako niewoli i podporządkowania'' jak wiele straciły i jak wiele zła i jak wiele niesprawiedliwości i pogrążyły się w smutku... takim szczerym i pełnym nadziei na lepsze, smutku pełnym strapienia...

A tak poprawność polityczna od kędy się urodziłem zawsze podcina skrzydła i nie służy współpracy i naprawdę problemem jest by spokojnie się rozwijać, ale ułatwia się nabywanie złych nawyków, na które nikt nie zwraca uwagi... A gdy się rozwiniesz okazuje się że to jest problematyczne, że jesteś taki pojęty, że ojej... Czy to jest dobre tak tłumić ambicje dzieci dla podporządkowania, by zamiast tworzyć piękny świat to w strachu respektowały narzucaną mentalność jako niewolnicy kreując w sobie patologie i poczucie nieskuteczności i rozczarowań ?

A i zamknięte oczy nie świadczą że śpisz, nawet o medytacji nie muszą do końca... Nie da się ująć w słowa całej pracy ciała jako w ciele też
Jednakże to że mam zamknięte oczy jako uśpione nie znaczy że uszy uśpiłem i duch nie jest czujny!
A oczy zżerają wiele energi operacyjnej Chi, dlatego wskazane jest by oczy usypiać będąc czujnym... naprawdę serio serio, i niechaj pseudoznawcy dla których wartość to poprawność polityczna nie zniechęcają... Bo to już brak szacunku wobec przyrody... by upierać się o to i brak pojęcia o ciele jako miało by to być zle czy niewłaściwe.
Jest właściwsze a dla kultury rzekłbym neutralne, gdyż nie powinno się zamkniętych oczu kategoryzować z brakiem kultury... to już manipulacja i brak pojęcia o ciele...
Oczy bardzo mobilizują zżeranie energii Chi - trzeba to wiedzieć.

Zamknięte oczy i brak ,,szelestu" sprzyjają rośnięciu owoców jako energia Chi się kumuluje, światło nasyca ducha, a ,,trawa sama rośnie" jako sprzyja to skuteczności na najwyższych obrotach.
- aż te słowa wymagają by je rozpisać, ale kto wie ten wie.

Wybaczenie jest khatarsis jako oczyszczenie ducha do stanu spokoju i stanu ,,Wiem, że nic nie wiem" jako nic nie wiem, nic nie chcę, nic nie potrzebuję, nic nie muszę jako stać się ducha milczeniem, które jest doskonałością, nieskazitelnością, nieporuszeniem... w wieczności teraz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)