Wszystko w przyrodzie jest w ruchu, jest to tak zaprogramowane, by nawet duch, który bodźcuje ciało w sposób inny, gdy predyspozycje ciała nie umożliwiają wyraźnego ruchu, więc wiatr je porusza - piszę o roślinności. Przez co drzewa dają lepszy przykład jako są ustawione na mądrzejsze od ludzi w tym względzie - ruchu, gdyż w porównaniu do niespokojnych i często biernych ruchowo ludzi - są spokojne i aktywne dzięki wiatrowi. Aktywnie uczestniczą dzięki wiatrowi i aktywnie spełniają swoje role w przyrodzie względem najważniejszego celu, który zweryfikować można z każdego elementu względem całości indywidualnego procesu. (Tak jak pisałem o kazdym procesie technologi przyrody, że każdy element natury indywidualnego procesu jako przejawiający się w funkcji, wyglądzie, mechanizmach, rolach i budowie daje wgląd jako bodziec od szczegółu do ogółu, by odkryć najwazniejsze zadanie, dla ktorego Architekt stworzył ów ciało)
Poza tym spójrzcie na pszczoły, one działają względem stada(roju), tak jak człowiek powinien względem plemienia. Pszczoły nie potrzebują telewizji czy źródeł informacji ku temu jak funkcjonować, więc człowiek też nie powinien zabiegać o to. Tak jak pszczoły to i człowiek powinien funkcjonować tylko w obrębie swych bliskich i lokalnego społeczeństwa wedle swych funkcji jako predyspozycji bez jakichś ,,wyobrażeń i wynaturzeń" oraz nadużyć względem własnej indywidualności procesu (jako nie zachowując naturalnego rytmu optymalności witamin, energi, powietrza, wody, tłuszczy, węglowodanów i innych ważnych czynnikówdla ciała), którą bodźcuje duch.
Jak wiadomo pszczoły nie mają tożsamości i są częścią przyrody, dlatego i człowiek nie powinien sobie wyobrażać, wynaturzać się oraz nadużywać.
Przypominam Architekt narzucił trzy Wole.
Nadużycie można określić jako działanie ukierunkowane na sprzeciw wobec Woli Architekta w braku optymalnej równowagi, więc w zmiennej nierównowadze.
Wynaturzenie to nieoptymalność jako lekceważenie naturalnego rytmu z Woli Architekta.
I wyobrażanie to nadużywanie prawdy w abstrakcje, którą się upolitycznia jako nadaje akceptowalny kształt - akceptowalny np. względem propagandy czy jeszcze idąc dalej... akceptowalny poprzez manipulacje jako narzucony bodziec wywołujący odczucie o atrakcyjności i mobilizujący tworzenie nowej potrzeby. - i w to wyobrażenie się wierzy negując dotykającą nas coraz bardziej prawdę zmuszającą by przejrzeć na oczy i uświadomić sobie błąd
A ta atrakcyjność może być wzmocniona, gdy jest konfrontowana z tłem jako sytuacją mentalnego człowieka, że jest bezradny wobec niewygodnej propagandy, a ta nowa atrakcja daje jako ,,iluzoryczne zbawienie" tworząc ofiarę dla Lucyfera jako duch zostaje sprzedany, a ciało staje się ukierunkowane na przynętę przez którą zostaje stracone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)