Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

czwartek, 22 czerwca 2017

Brawo! W gazetach naukowych jest pragnie mózgu... - rozmowa z messengera

Kolega: czytam sobie o niedawno przeprowadzonych badaniach na myszach, mających na celu przedłużyć życie poprzez selektywne zmiany genetyczne : )
Mega ciekawy temat.

Ja: A czytałeś o eksperymentach nazistow 3 rzeszy na psach? : 0
Albo ogarniasz te hybrydy na necie?
Albo zmiany w owocach itd ze np tworzą kolorową kukurydze? : >

Kolega: A tak tak, to z kukurydzą znam, bardzo popularna zabawa w barwienie żywności. Przez neta też można kupić białe truskawki o smaku ananasa.
O jakie dokładnie hybrydy Ci chodzi? Może słyszałem.

Ja: Hybryda świni
Z człowiekiem

Kolega: A, w sensie że tkankowa hybryda. No to jak najbardziej. Bardzo obiecujące dla medycyny, w szczególności transplantologii.

Ja: Kto Ci tak naopowiadał : P
Hybrydy są bardzo niefajne

Kolega: Oj, hybrydy są bardzo fajne. Pozwalają na chociażby hodowanie wątrób czy nerek w organizmie świni i w razie konieczności, pobierane są do przeszczepu dla potrzebującego.
Z kolei myszy z ludzkim DNA wykorzystuje się do hodowli uszu do przeszczepu.
Więc hybrydy jak najbardziej na plus.

Ja: Okej, jezeli nie są zabawą psychopatów, którzy robią eksperymenty wedle swych fantazji wbrew jakiejś moralności i wyniki swych działań fałszują tworząc propagandę i image ze sa spoko naukowcy w te wyniki są przykrywką, by dać im możliwość działania ku jakiejś idei chorej dla celow złych to niezbyt

Bo to co piszą może być logicznie i inteligentnie sfałszowane
A szczerze są takie artykuły
Tworzą fałszywe wyniki by moc dalej się ,,bawić" życiem i eksperymentować

Kolega: Ideą tych badań jest pomóc ludziom i w skrajnych przypadkach uratować ich przed śmiercią. Niemoralne jest posiadanie takich możliwości pomagania ludziom i ich niewykorzystanie.
I oczywiście że fałszerstwa się zdarzają, ale na szczęście stanowią znamienitą mniejszość publikowanych badaniach i oszustwa są dodatkowo bardzo szybko odkrywane przez innych naukowców.

Ja: Ok, a pomagają tak? Czy to jest idea do zrealizowania w przyszlosci?

Kolega:No pomagają już w tym momencie, bo takie np. organy hodowane w świniach już są używane w transplantologii.

Ja:To podaj imie i nazwisko kogoś komu to uratowało zycie i wyznał ze to było ok
Ja nie wierze póki sie nie dowiem jako nie doświadcze � - tak jakos...
Ale w sumie nieważne �
Ogólnie jak ja ogarniam na necie to raczej jest tak ze zdobywają organy adoptując dzieci z sierocińców i ślad znika po dzieciach albo w innych okolicznościach są porywane

Kolega: Co to znaczy "wyznał że to było ok"?

Ja: Poza tym nie wierzyłbym we wszystko co jest na Internecie, tym bardziej że można w nim czytać takie bzdury jak że Ziemia jest płaska, czy że szczepionki powoduja autyzm.
No bo powodują autyzm, a ziemia prawdopodobnie jest płaska �
Wyznał ze było ok tzn ze z jego punktu widzenia rzeczywiście przeszczepienie organu było tym co uratowało mu życie i doświadczył tego i potwierdza jako autentycznie prawdziwe ...
Ale dobra nieważne �
Nic nie wiadomo poza tym że panuje reżim i wszystko jest ,,kontrolowane" i wszędzie ,,propaganda" i ,,mitologia jaszczurologii" i poprawność polityczna nie tłumaczy swiata prawdziwie a fałszywie
Nic nie wiadomo poza tym że to co powierzchowne i głośne to jest obraz który zasłania to co jest niewidoczne, niedostępne i strzeżone...

Kolega: W nauce nie ma punktu widzenia, są jedynie fakty i dane. Gość był chory, potrzebował przeszczepu, zrobiono przeszczep wcześniej przygotowanego organu i dzięki temu przeżył.
I raczej żyjemy w świecie, przynajmniej Europejczycy, bo nie daję gwarancji za resztę świata, z społeczeństwie raczej słabo kontrolowanym. A propaganda jest wszędzie. Każdy chce by jego racje były na wierzchu.

Ja: A widzę ze jest, ze są nawet rożne rodzaje fizyki mimo jednego prawa uniwersum
I na jednen gatunek jedna metoda zadziała a na inny - zaszkodzi ...
- z racji innej natury jako innej fizyki, innej częstotliwości :s
No kazdy ma swoj punkt widzenia, ja jak zawsze - podaje swoje stanowisko i nie narzucam a i tez nie dyskutuje �
Po prostu tak jak ,,widzę"

Kolega: Raczej nie ma różnych fizyk. Fizyka jest jedna i podział na fizykę klasyczną i kwantową jest jedynie umowny i nie oznacza różności fizyki, a jedynie opisuje zupełnie inne zjawiska, których klasyczna fizyka opisać nie może, z powodu skali zjawiska.

Ja:Ok ale skąd wiesz � sugerujesz się odkryciami cywilizacji czy własnymi refleksjami niezależnie?
Jedyne to są częstotliwości informacji

Ale jak kto je odbiera i na jakà skalę, w jakich kolorach

Kolega: Sugeruję się wiedzą ludzi, którzy wiedzą więcej ode mnie i są ekspertami w swoich dziedzinach. Ostatecznie samoloty latają, auta jeżdżą, a rakiety odwiedzają inne planety.

Gdyby owe były błędne, zwyczajnie widzielibyśmy porażkę praktyki tych zasad. Ale widzimy odwrotność tego - widzimy że nasza cywilizacja kwitnie i rozwija się odkąd opiera się na naturalistycznym empiryzmie.


Ja: Ok, rozumiem
Ale widzieć a przejrzeć to tez co innego �
W ogole innej logiki tu potrzeba

Kolega: Przejrzeć co?

Ja:Ogólnie to to co teraz sie dzieje na świecie mniej wiecej mozna wytłumaczyć tak ... Wybuchła bomba atomowa, zainteresowali sie nami kosmici, zaczęli ingerować w planetę i stad mamy duzo fajnych urządzeń i duzo ludzi lepszej technologi przyrody jako wpasowującej sie w nową erę
I w sumie niby nic nie jest przypadkiem
A i kazdy ma swoj cel w tym wspólnym doświadczeniu
I w sumie cieżko wierzyć w słowa dopóki sie nie doświadczy �
Jako dogłębnie nie ułoży tego sobie w swoich obserwacjach jako poukłada jako odkryje w tym jak to wszystko jest
A nie tylko wyniki
W sumie pierwotna przyczyną wszystkich osiągnieć jest nie to ze przypadek a pomoc mocy ,,nadprzyrodzonych" albo talent który wlasnie wydobywa ten potencjał dzięki któremu przez duszę ku doświadczeniu przenika nowy pomysł jako coś innowacyjnego...
Tylko słowa to słowa a cały proces jako praktyczny całości gdzie słowa są wynikiem...
Bo by powstało słowo to duch czyli ,,ja" musi miec intencje i wtedy konfrontując z odczuciem, z wnętrzem duchowym i przy pomocy ,,nadprzyrodzonego światła" inteligencja tworzy przez ciało jakies słowo...
A by powstało cokolwiek musi byc tez jakis bodziec który da natchnienie np jakaś wyzwalająca energia innych osob albo przestrzeń dla wyrażenia siebie bez ingerencji zewnętrznych w tą ,,operacje" jako proces twórczy np
A w tej przestrzeni coś szczególnego np co daje poczucie szczególne
To że praktyka tych zasad przez jeden gatunek technologi przyrody sie sprawdza nie znaczy ze u innego gatunku czyt. Pokolenia się sprawdzi...
Ale co tam...

Kolega: Nie widzę powodu, dla którego jakakolwiek cywilizacja pozaziemska miała się zainteresować nami tylko dlatego, że nauczyliśmy się rozszczepiać atomy. To nie jest jakaś super wielce zaawansowana technologia, a już na pewno nie bardzo odkrywcza.
A "fajne urządzenia" jak to ująłeś mamy z naszego normalnego rozwoju naukowego. Do tego nie potrzeba żadnych kosmitów.

Ja: No ja wiem ze to Bóg i kosmici, ale ok
A zainteresowała sie przez wybuch i ze swiat jest wiecznym upadkiem
Ale dobra nieważne, i tak to nic nie zmieni ze piszę tak, ale fajnie jezeli traktujesz to co pisze jako dla swej świadomości ze po prostu tak pisze i tyle �

Kolega: Świat jest wiecznym upadkiem? Powiedziałbym, że raczej nie. Obecnie nasze czasy są najlepsze w całej historii naszego gatunku. Coraz mniej głodujących, coraz mniej chorób, coraz lepsza medycyna, coraz dłuższe życie, coraz więcej możliwości do samorozwoju. Jak dla mnie świat w którym żyjemy jest daleki od upadku.

Ja: Aha : C
Ok nieważne...
Głodujących jest od groma
Medycyna to pic na wodę
Dłuższe życie? Krótsze : C
Wiecej możliwości? Teoretycznie...tzn formalnie
Eh co Ty czytasz :C

Do opowiadania o świecie potrzeba innej logiki
A nie brania propagandy na poważne
Ale ok : 0

Kolega: Oczywiście że głodujących jest od groma, bo jest ich nadal na świecie 600 mln co jest ogromną liczbą, ale nasza populacja od roku 1970 urosła z 4 mld do 7,5 mld zaś liczba głodujących spadła z 2 mld do 600 mln, czyli spadek głodujących o ponad 75%.
Jak dla mnie jest to raczej dowód na to, że świat idzie w lepszym kierunku, a nie że jest coraz gorzej.

Ja: Aha... Ja za ta ostatnio widziałem na necie ze wlasnie liczba dzieci głodujących wzrosta z roku na rok
Ale którz to wie
Statystyka nigdy nie bedzie precyzyjna myslę

Kolega: Medycyna to taki pic na wodę, że usunęliśmy na dobre 3 choroby i kolejne 3 są w drodze do wymarcia. Ludzie żyją coraz dłużej: średnia długość życia w 1970 wynosiła raptem 52 lata, dziś jest to 71 lat. Jest to ogromny postęp. Coraz więcej choób jest uleczalna i ludzie mogą żyć. Gdyby medycyna to był pic na wodę, to nic by się nie zmieniło, a zmienia cały świat.

Ja: No ludzie żyli krócej bo nie dbano o higienę

Kolega: No to warto jeszcze się dowiedzieć, że z roku na rok też przeznaczamy coraz więcej na pomoc humanitarną i dla krajów trzeciego świata.
Liczba głodujących dzieci rośnie, ponieważ jest więcej dzieci, głównie w Afryce, gdzie ekstensywna forma rolnictwa i tamtejsze czerwonoziemy nijak nie mogą wydać plonów wystarczających dla populacji.

Ja: Medycyna to biznes który istnieje by troche leczyć i troche psuć
Bo jak GMO i szczepionki to dzięki kasie jako ze istnieje pieniądz to ten cały mechanizm tworzy taki swiat kontroli i ,,skrzywionej rzeczywistości" gdyby człowiek nie ingerował w nature to medycyna nie byłaby potrzebna, wszyscy mieliby z owoców duzo witamin zamiast jesc kalorie z chemią bez witamin i żyliby ludzie po 100-120 lat
W Afryce to juz w ogole masakra... Polityka tam jest okropna, monopolizują to i Afrykańczyków podobno albo do roboty biorą albo wywożą do Europy by robili - wywożą nieoficjalnie - tajnie niby

Kolega: No to dziwne, że tenże biznes za darmo daje leki do Afryki i eradykuje tam choroby, zaś firmy prywatne i państwowe zajmują się szukaniem sposobów na całkowite pokonanie chorób.

Ja: W ogole Afryka to miejsce na którym eksperymentują ...
Pierwsze szczepionki tam wysłali , choroby tam wysyłają ...
No dają choroby a pozniej leki :C i patrzą i tworzą swoje statystki pewno

Kolega: Gdyby człowiek nie ingerował w naturę, to dziś nie mielibyśmy co jeść, bo rośliny które uprawiamy, są produktem 10.000 lat ingerencji w naturę, tak rośliny, jak i zwierzęta które hodujemy. I nie, nie miałbyś z owoców witamin, ponieważ obecnie owoce to jest produkt ludzkiego doboru sztucznego.

Ja: Doboru sztucznego, czyli?
Gmo?

Kolega: De facto to jest GMO, choć GMO odnosi się bardziej do współczesnych metod ulepszania zbóż i organizmów.


Przez 10.000 lat - a nawet dłużej - ludzie wybierali najlepsze okazy i dawali im szansę się rozmnażać. To my wybieraliśmy które geny zostaną zniszczone, a które przekazane dalszym pokoleniom. W ten sposób na przestrzeni wieków hodowaliśmy bardziej odporne zboża, czy takie dające nam większe plony; krowy które dają więcej mleka, lub takie które dają mleka mniej, ale za to są silniejsze i przydatne przy pracach w polu.

Ja: Ogólnie ja sie nie znam ale to ze specjalnie w jedzeniu jest trucizna i wyjaławiają z witamin jedzenie i dają w ładne opakowania to nie znaczy ze jest jakaś przyczyna naturalna tego, to jest po prostu zbrodnia kamuflowana propagandą albo milczeniem

Kolega: To my ukształtowaliśmy to co jemy i to co hodujemy. I nie, żywność nie jest wyjaławiana z witamin, cokolwiek by to miało znaczyć. Żywność w dalszym ciągu ma witaminy i jeśli cokolwiek, to więcej niż kiedykolwiek.
I GMO daje nadzieję, że wszyscy którzy tych witamin potrzebują, je dostaną. Co jest wielką nadzieją na pomoc dla milionów ludzi na świecie.

Ja: Natura jest tak doskonała i jako niezależna ze gdyby o nią dbac i nie ingerować to wszystko byłoby fajnie i by ludzie żyli długo bez medycyny a bardziej odkazaliby się praktykami ziołowymi i wzmacniali tez witaminami, minerałami itd
Kazdy organ potrzebuje swoich witamin by była optymalność i te ,.bakterie?" Robiły swoje

Kolega: I jakie niby choroby wysyłają do Afryki? Ludzie jeżdżą do Afryki i zwyczajnie ludność tubylcza się od nas zaraża, proste. Poza tym żaden kontynent nie jest obecnie pod tak wielkim naciskiem z leczenia chorób jak Afryka.

Ja: Czekaj, kto Ci takie rzeczy gada?
Masz wyprane poglądy tak jakby ktos specjalnie kreował opinie, pogląd...
Nie wierze ze sam uważasz ze GMO jest ok : 0
To nie jest kwestia dyskusji... To po prostu fakty co pisze ...

Kolega: Wystarczy zapoznać się z ogólnoświatowym konsensusem, wynikami badań, oraz ostatecznym efektem tych rzeczy..
I nie, rzeczy które piszesz to nie są nijak fakty.
Ale spoko, skoro uważasz że GMO jest złe, podaj mi chociażby jedną rzecz, która w GMO jest rzekomo zła.

Ja: Widzisz... Swiat jest w złych rękach wiec wszystko co czytasz musi uwiarygadniać złą idee

Kolega: Jaką złą ideę?
Ja: Nie mam zamiaru Cię przekonywać ale nie warto ufać temu co jest kreowane dla uwiarygodnienia ze swiat jest ok : >
Jest duzo przecieków na necie, duzo książek, wystarczy samemu rozeznanie zrobic
Poczytac składniki produktów
Ogarnąć definicje tych składników jak i opinie
Poza tym... No ja sporo sie interesowałem tym wszystkim wiec ostatecznie taki mam obraz tego : C
Świat to piekło
Em.. Poza tym nawet jakbym tłumaczył to możliwe żebyś sceptycznie podchodził : >
Mam bloga, tam mam sporo refleksji
Ogólnie to co pisze nie jest wyssane z palca a jest wynikiem wielu doświadczeń i obserwacji - wiec pisze to szczerze od siebie i tylko daje swoją świadomość o tym
Ale i tak nie mam na celu przekonywać... Co ma byc to bedzie ale nie warto ufać póki sam od siebie nie doświadczysz na własne oczy

Kolega: Tylko że samo czytanie składników totalnie nic nie da, jeżeli nie zna się na chemii. Nie wystarczy po prostu przeczytać co tam jest, ale rozumieć to.

Ja: No wiesz jak sie czyta to po to by rozumieć
Ale rozumieć a przejrzeć i uświadomić to co innego

Kolega: Poza tym wiele książek i artykułów przeciwko współczesnej cywilizacji piszą ludzie, zupełnie nie mający wiedzy z dziedzin w jakich się wypowiadają, więc nijak nie mogą być uważani za autorytety w danej dziedzinie.

Ja: Bo rozumieć a miec własny rozum - o to chodzi
Nie chodzi o autorytety
Bo autorytety to mogą sobie kreować mafie - ludzie bogaci
Ale chodzi o to co jest

Kolega: Autorytet w nauce, to osoba z wiedzą w danej dziedzinie i udowadniająca swoje racje obiektywną metodą badań.
Tego nie robi nic innego, poza nauką. Dlatego nauka jako jedyna jest rzetelna i daje nam obiektywne odpowiedzi odnośnie funkcjonowania świata

Ja: No ok
-.-
Teoretycznie tak...
kazda cywilizacja inaczej tłumaczyła świat

Kolega: Oczywiście, ale robiła to przy użyciu religii i filozofii, nie zaś obiektywnej nauki. To jest ogromna różnica jakościowa.

Ja: Ale ok... Naczytałeś sie
brawo!
Ale jak jeszcze troszkę podoswiadczasz - najlepiej tworząc refleksje i wnioski z każdej sytuacji to wiesz...
Pogląd to jest cos co sie zmienia
A wszystko jest w ruchu wiec i wszystko sie zmienia wiec ... 

� szczerze nie ma oczym pisac w tym względzie bo ja pisze szczerze jak wiem a Ty tak jak wyczytałeś

Kolega: Piszesz tak jak Ci się zdaje, nie zaś tak jak jest naprawdę.
Ja idę tam, gdzie prowadzą dowody i fakty, nie zaś moje subiektywnie chcianki i niechcianki.

Ja: Wlasnie pierwotnie religia, filozofia i wiedza tłumacza świat :€

Kolega: Dzięki temu świat się rozwija.

Ja: Aha ... No to powodzenia

Kolega: No właśnie nijak nie tłumaczą świata.

Ja: Wiesz... Zależy jak definiujesz te słowa

Kolega: Religia nie stworzyła rakiet, szczepień na polio, samochodów, czy bardziej wydajnego rolnictwa.
To samo filozofia.
To wszystko to osiągi empirycznej nauki, która już dawno zdyskredytowała dawne wierzenia i mądrości.

Ja: No i dlatego jest jak jest...

Poza tym, troszkę cieżko z Tobą pisac szczerze przyznam, bo to o czym piszesz ... Nie ma w tym Ciebie - imitujesz zamiast samemu wywnioskować

Zauważysz moze - że po przeczytaniu tam może z 10 książek takich wiarygodnych przyznasz ze ,,ambicja" ku imitowaniu tego co się propaguje, co daje wizerunek ,,silnego czy dobrego" nie jest taka super

A to co piszą w gazetach naukowych jak np 21wiek to tylko ciekawostki i rzeczywiście fajny wgląd w to co sie dzieje ale opinie na temat tego nie zawsze są dobre - dają złudzenie odwracając uwagę by sie w to nie wgłębiać, a nieraz są po to by stworzyć wizerunek wiarygodności. Ale trzeba miec swoj rozum w tym.

Fajnie sie interesować, ale lepiej tak nie wierzyć we wszystko... bo po przeczytaniu nie mozna wiedziec do końca... Mozna tylko uwierzyć... Wiedziec mozna jak na podstawie kilku źródeł i na podstawie własnych obserwacji rzeczywiście cos zdaje się najbardziej precyzować dany temat

Ale nie bede juz nic pisał :s hej ho!

Nie obraź się jak coś � hehe

Kolega: W ten sposób warunkujemy rozwój. Gdyby każdy miał wszystkiego uczyć się samodzielnie i wszystko odkrywać, to nie różnilibyśmy się od zwierząt, które też wiedzy nie przekazują pokoleniowo. Ludzie którzy byli przed nami odkryli rzeczy, opisali je i można je bez problemu zbadać i ich doświadczyć. Nie potrzebuję samodzielnie odkrywać grawitacji, skoro ktoś to zrobił przede mną.
Tylko że 21 wiek nie jest gazetą naukową. To jest ledwo co popularnonaukowy brukowiec. Gazety naukowe to np. Nature, które jest pisane od naukowców dla naukowców.

Ja: No wiadomo ze przekazywane jest to co zostało stworzone, to jest właściwe ale jak mi piszesz ze GMO jest dobre to troche mnie to smuci : >
Ogólnie zauważ ze człowiek jest czymś mądrzejszym od tego co stworzył, bo to co stworzył jest martwe - nieożywione
Wiesz no ale co tam... moje poglądy kreuje przez obserwacje, refleksje i czytanie z rożnych źródeł w internecie, poza tym książki czytałem rożne i no kiedys tez te gazety
Ale ogólnie najbardziej ufam swoim refleksjom wysnutym z ogólnej obserwacji jako weryfikuję Wszechświat jako zaglądam w naturę jako prawdziwą rzeczywistość i mitologie swiata jako formalnie podstawioną żeby ktos miał zysk z tego ze panuje system niewolniczy
I ogólnie wiedza często jest filtrowana przez wpływ ludzi odpowiedzialnych za poprawność polityczną jako kreowanie obrazu świata
: )
Pro po religii to polecam buddyzm i poczytac Osho 

Ogólnie religia to jakby praktyka ktora nie powinna byc formalizowania w rytuały i wizerunki a odkrywaniem w sobie relacji z Bogiem
Filozofia to domniemanie jak tworzenie systemów dla rozwoju
A wiedza to świadomość - widzisz i wiesz, masz stworzony pogląd, obraz tego
- tak to widzę ze swojej perspektywy � ale nie mam wpływu na to jak inni widzą, definiują, postrzegają
W ogole jeszcze dodam ze wiedza a mądrość to co innego
Bo mądrość to np przyroda... Cos co zostało stworzone nie przez ludzi
A wiedza to obraz czegos - informacja

Ogólnie cos co jest napisane inteligentnie i wiarygodnie nie musi być ,,właściwe względem prawdy czy dobra"

Mozna inteligentnie i wiarygodnie tak argumentować na podstawie sfałszowanych badań i tła które umacnia dane sprecyzowanie tematu ze nie idzie sie połapać a bodziec psychologiczny z tego wzbudzać moze pozytywne emocje ale informacja w tym poparta logicznym argumentowaniem nie musi byc prawdziwa - a całość moze byc profesjonalnie propagowana wbrew temu co rzeczywiste ku jakieś chorej idei pod przykrywką ,,rzetelności i wiarygodności’

Jedni powiedzą ze smugi na niebie to woda, inni ze aluminium i kobalt itd
Jedni powiedzą ze szczepionki sa ok, inni ze trucizna rozregulowująca odporność
Jedni powiedzą, że fluor w paście do zębów jest dobry dla zębów, a inni że nioszczy szkliwo i był używany przez Nazistów to otumaniania ludzi w obozach koncentracyjnych

I widzisz... Analizując historie rożnych firm farmaceutycznych, śledząc rożne wiadomości na tematy o lekach, szczepionkach, smugach, polityce

Jestem ugruntowany w przekonaniu ze na niebie rozpylając aluminium, a szczepionki niszczą odpornośc, chemia w jedzeniu przyczynia sie do rakotwórczych powikłań, leki przez zły odczyn fizjologiczny jako sztuczny w porównaniu do ziół nie są tak super i troche pomogą i nieświadomie bardziej zaszkodzą lub w ogole zostaną wyrzucone z organizmu

Poza tym obserwując sytuacje na podstawie rożnych źródeł np w sierocińcach, domach opieki, psychiatrykach - to tam dawają środki nieadekwatne do człowieka - by zniszczyć to co normalne i właściwe. Gdy ktos sie wymyka z pod kontroli pod nadzorem to nadzór bez wchodzenia w szczegóły robi tak jak każe idea na rożne przypadki, czyli uspokajace środki by człowiek spał, by go zniszczyć, otumanić bez zrozumienia przyczyny, a sugerując się głupim autorytetem ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)