Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

niedziela, 30 września 2018

Świat to eksperyment - nie mentalnym okiem

Świat to eksperyment -  patrząc nie-mentalnym okiem Boga

Kryształowi rozumieją wszystko nie-mentalnie. Ten świat jest za głupi na taki rozum. Są prości, bo inteligencja jako ,,iskrzący(iskrający)" się informacją bodziec jest ,,prosta".
Kryształowi bodźcują względem obserwacji wielowymiarowego - kolorowego postrzegania. I z obserwacji tego postrzegania mogą budować obrazy, ale budować z pojedyńczych prostych bodźców - przez co wychodzi coś bardziej skomplikowanego i złożonego. Coś ponad ,,mentalny czarno biały" rozum. I to coś jest bardziej prawdziwe niż ,,świat".
Świat z tej perspektywy wydaje się celowym zabiegiem, którego motywacją mógłby być eksperyment - taki w którym osoby w nim żyjące nie miałyby pojęcia że to eksperyment, a były turystami nic nie świadomymi, które funkcjonują ku temu ślepo i zaradnie - to tylko teoria, ale chciałem ukierunkować na pewien tok logiki tego... Że świat to nie wszystko, a w sumie to ,,nic" , to domek z piasku... Świat nie jest godny by jakoś się starać, to Ziemia jest godna tego! Świat to kołowrót iluzji... To chodzenie w kółko, by się tym przejąć, świat to domek z piachu, bo pomimo swej ,,potęgi" jest niczym wobec życia...
Życie staje się niczym wobec świata, gdy to jest ,,eksperyment"
Weźmy np szczury - są niczym wobec eksperymentu gdy są w uwięzione w klatce - liczy się wtedy tylko wynik.
Tak samo człowiek wydaje się niczym wobec świata, a tak naprawdę to człowiek jest potęgą, a świat jest niczym... Tylko to już zaszło za daleko... Inicjator eksperymentu ma władzę absolutną, człowiek jest uwięziony jak szczur... Nic nie może prócz ,,tego co oferuje klatka"

Może właśnie mentalność z tej perspektywy jest ,genem niewolnika", że ludzie nie widzą ,,nie-mentalnie" w tym eksperymencie - mentalność łączy ich ze światem, by byli ślepi w tym.

Poza tym już kiedyś myślałem, że świat to zoo, w którym daje się ludziom narzędzia jak łopatki do piaskownicy i są z nimi zamknięci w klatce...gdy poza klatką, poza tą jaskinią platońską, którą porównywałem do cmentarza żywych zombie dzieją się rzeczy prawdziwe i przez to ,,piękne" i dumnie ukazujące ekscytującą magię i cudowność Boga Architekta
Ale też dzieją się rzeczy tragiczne i ukazujące ,,ograniczenie do czarno białości postrzegania" i ignorancję na ,,kolorowość" pod którą kryje się wiele więcej - cała złożoność wszechświata i względem tego dążenie do doskonałości
Ponieważ gdy kryształowość dostrzega to zaczyna się tym przejmować i próbować by było lepiej ... : )
Bynajmniej tak powinno być, ale prawda jest taka że trzeba zostawiać to dla siebie i nie ingerować bo świat jest okrutny - jesteśmy skazani na dobroduszność Boga, na Jego błogosławieństwo dla nas...
Nie warto się napinać czy przejmować, bo wszystko jest poza kontrolą a jedynie na co mamy jakiś większy wpływ to na siebie, choć i tak środowisko robi swoje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)