Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

piątek, 21 września 2018

Bycie żebrakiem to świętość

Bycie żebrakiem to świętość. - Bogowie Midgardu - Wygłodniałe wilki światłości - kryształy, których nie da się oswoić

Bycie żebrakiem to świętość, to harmonia, doskonałość. Bóg stworzył człowieka, by bezpośrednio brał z drzewa. By bezpośrednio oczekiwał jak żebrak, a raj zapewniać miał mu bezpośredni dostęp do zasobów Ziemi. Uleganie w schematy monopolizatorów to oddawanie siebie ciemności - ślepo w idee fałszu. To Noszenie krzyża ze świadomością iluzoryczności labiryntów więzienia- fałszywości sytuacji - ze świadomością dysharmonii, obłudy, świętokradztwa. Ze świadomością oddalania od normalności w ,,patologie niewolnictwa", w patologie sprytnie ustawionych założeń, które nie służą, a kradną i oszukują.
Pokolenia, które teraz się rodzą to pokolenia żebraków, dzieci kryształowe to ,,wystrzałowi" wyrzutkowie i żebracy. Nic się na to nie poradzi....
Jako moje całe życiowe dążenia spełzły na ,,niczym". Zostaje taki ,,precyzyjny" zgodny z planami Boga wniosek : )
Kryształowi to ,,wystrzałowi super" wyrzutkowie wszystkowiedzący i wszystkowidzący jak jest pomimo nieporozumień, którzy od początku do końca będą żebrakami pełnymi światłości, którzy pomimo że ,,symulują jako udawają adekwatność do ciemności" wiedzą w głębi serca, że powinni z nią walczyć : ) albo się wyrozumiale kierować światłem zgodnym z planami Boga będąc przytomnym następujących cudownych przypadków i super niespodzianek, dzięki którym żyją lepiej niż Ci ,,bogaci".
Dzieci kryształowe to parodia wszystkiego co było na Ziemi w jednym stworzeniu. To totalny ,,miraż" , barw i sytuacji pomiędzy którymi trzeba żyć, które trzeba przeżywać wiedząc i tak, gdzie to zmierza - wiedząc od początku do końca niezależnie bezpośrednio od Boga... W świecie zła dzieci kryształowe są jak ,,fatamorgana", jak ,,ułuda", jak ,,marzenie"

Nowe pokolenie ,,Bogów Midgardu" to pokolenie żebraków - Jezusów którzy chcą zostać w życiu ,,psychologami", by sobie poradzić z własną ,,nieadekwatnością, która wyraża wobec tego świata coś ,,nowego" i ,,niepojętego"

Owi Bogowie to nie zwykli żebracy, Ci żebracy są jak rozbawione wilki - które muszą polować, muszą przetrwać. Będą walczyć jak tylko się da, by spełniać swój ,,żywot głodnego żebraka-wilka światłości", którego nie da się oswoić, który będzie ze swą Boską Godnością plądrował zasoby Ziemi z rąk obłudników, którzy je trzymają w ,,oczach mentalności"...

Całe życie to obserwacja tego że wszystko jest poza kontrolą i wszystko jest możliwe i to wszystko jest nierozłączne, jest symulującym się jednym - Bogiem, jedną symulującą się całością i przeżywając ten cały wszechświat zostaje jedynie obserwować...
Obserwować to całe Boskie przedstawienie...
Będąc niczym we wszystkim....

I ,,nic" to ma wolę, by pokierować to ,,serce", które jest poza kontrolą, by słuchać się go i rozsądnie je kierować, by móc urzeczywistniać światło...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)