Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

poniedziałek, 24 września 2018

Dobro vs zło na Ziemi, Świadomość vs Ego

Dobro vs zło na Planecie Ziemia
Świadomość vs ego

Zło nie zrozumie dobra jak i dobro nie zrozumie zła
One mogą jedynie ze sobą walczyć
Dobro w taki sposób by trwać w intencji bycia w spokoju i przy Bogu wibrując miłością w zgodzie ze sobą.
Zło w takiej intencji by się bogacić, niewolić, być chciwym i szalonym w okrucieństwie, stawiając wszystko w sytuacji swej woli wobec swego ego jak Hitler-imperialista, z którym nie możesz dyskutować...
Dobro wygra bo gdy patrzy widzi, zło przegra bo gdy patrzy jest ślepe. Przez dobro patrzy Bóg, zło jest samowolną ciemnością bez granic. Zastanawia tylko jak tak ,,wysoka" inteligencja mogła rozwinąć się w takiej ciemności..., by rządzić wszystkimi... Taki to okres Kali Yugi.
Dobro i zło....
Oba siebie nie rozumieją...bo zło to wibracja, dobro też jest wibracją, dlatego dobro się porozumieć może na poziomie jakości swojej wibracji, a zło może się porozumieć na poziomie jakości swojej wibracji i te dwie przeciwne jakości, te dwie inne od siebie wibracje - przeciwne sobie tworzą dwa światy na jednej planecie. Dobro i zło to dwie skrajności, jednakże między dobrem a złem są jeszcze inne wibracje, niższe... i jedne bliższe Boga, drugie, bliższe ciemności. Ale dobro i zło to dwie przeciwne ostateczne skrajności.
Dobro trwa w intencji w swej jakości świadomie się porozumiewając - inicjując wedle tego jak uważa, zło jest zwierzęce w swym piekle z wysoką częstotliwością i robi to nieświadomie, bo nie jest zdolne do świadomości, bo świadomość - sama w sobie jest ,,jasnością". Zło nie lubi jasności, lubi symboliczne fundamenty, które karmią ego i które pozwalają jeszcze bardziej zanurzyć się w ciemności i czuć że ego jest usatysfakcjonowane, bo ego gryzie, nie daje spać... A dobro się śmieje anielską niewinnością beztrosko i nieustraszenie...
Dobro mimo że jest zniewolone przez zło to nie może zostać dotknięte ciemnością,, ponieważ zło boi się tego co czyste i niewinne, że aż promieniujące świętością... Nasycone błogosławieństwem Boga jako będące w błogo stanie światłości...
Dla dobra wartością jest ciało i cała przyroda, dla zła wartością jest piekło i zasoby Ziemi, które mają to piekło budować.
Do świadomości należy tylko ciało i to korzysta z tego co Bóg stworzył, by móc przetrwać, a do ego należy wszystko... Nawet powietrze którym oddychasz... Ego śni swój ciemności sen i jak tu żyć ma dobro jak nie po prostu trwając uważnie w intencji będąc blisko Boga?
Albowiem ciemność nie rozumie, ciemność nie pyta, ciemność po prostu pochłania...
Nie można mieć kompromisów z ciemnością, trzeba jej po prostu nie karmić uwagą, trzeba pokornie trwać w intencji bycia przy Bogu, trzeba być bardzo ostrożnym... I tak się pruszać jak po cieńkim lodzie... Dobro chcąc najlepiej musi odrzucić wszelkie popędy i tęsknoty i całkowicie oddać się ciszy - będąc przy Bogu.

Ta dam....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)