Życie jest bardzo trudne, gdy nikt Cię nie wspiera
A oni tylko spoglądają i zdenerwowanie ich pożera
Chcesz zabłysnąć, a tu prawdy rozczarowujące
Że twa dusza, która rozpaliła umysł przez moce tchnące
Zdyscyplinowana całym sercem rozpisującym marzenia
Nie może wyszlifować diamentu ze zwykłego kamienia
Ich umysły zafoliowane są przed takowymi bazgrołami
Nie są zaciekawione zewnętrznymi arcydziełami
Stworzonymi przez człowieka, który użył bożej maszyny
Swoich rąk i wnętrza by z labiryntu myśli ułożyć szyny
Prowadzące na wyżyny innego wymiaru żywota
Twoje serce pisząc to wyzwala się, słychać jak łomota
Chcesz zapomnieć o świecie, zatracając zmysły
Ładunki twych emocji w tych słowach się rozprysły
Nikt nie odczytuje pomników, mało tu zainteresowania
Kiedy dążysz w cichym śnie do umysłów oświetlania
Bo Twa poezja jest jak światło naprowadzające
Ku drodze perspektyw, a każda to inne promienie orbitujące
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)