Jesteśmy dziećmi światła, powstaliśmy z wody
Nakładamy szaty, jakoś tak wbrew powszechnej mody
Promienie naświetlają nasze dusze skrępowane
Jesteśmy wybrańcami, którym żyć nie jest dane
Zamknięci w swoich światach, które nieurzeczywistnione
Czekamy aż nasze serca miłością zostaną wypełnione
Jesteśmy jedyną nadzieją tu gdzie świat jest szary
W naszych głowach natura a jej żywioły niczym czary
One Jedyną bronią która tworzy w głowie pozytywną reakcję
Zabija nudę dając umysłowi satysfakcję
Z ognia komputery, a w nich elektryczność
Ta pochodzi z wiatru, dzięki wiatrakom z energią styczność
Woda to życie, ona napawa się tym co elektryczne
Przewodzi moc przez pokłady fizyczne
Czujemy jak napełnia nas, niczym bomba witaminowa
Dzięki niej energią motywacji pulsuje głowa
Ale później znów gdy uda nam się pójść przed siebie
Zabiera nas pustka i jesteśmy niemrawi jak na pogrzebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)