Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

niedziela, 17 września 2017

Intelekt , którego świat nie wspiera

Świat nie wspiera intelektu/intelektualizmu, świat wspiera oswajanie, które następuje dzięki zewnętrznej narzuconej formalności, która podstawioną drogą i które następuje dzięki rozumowi, którym posługuje się człowiek... Będąc nieświadomy...

Świat wspiera polityków którzy oswajają, wspiera socjalistów którzy oswajają, wspiera ludzi systemu, którzy tworzą bodziec by nadać realności, oswajać ..

To że posiadasz rozum i rozumiesz jako imitujesz rozumem, nie znaczy że posiadasz intelekt...
Że jesteś pojęty, uwrażliwiony względem prawd....
To że coś zrozumiałeś ale nie wiesz, wierzysz, doświadczasz z ciekawością świadczy o tym że dopiero zacząłeś drogę, a nie że jesteś wybitnym mistrzem renesansowym - wyznacznikiem życia i śmierci, rozumem ponad wszelkie logiki...  - jak się niektórym wydaje w swej egoistycznej, rozumnej próżności...
Trzeba pierw pojąć wiele, rozum dzięki któremu próbujesz być wyznacznikiem - motywowany egoizmem to dopiero początek...

Sam musisz doświadczyć, żaden mistrz nie lubi się cofać do podstaw, chyba że chce, a nie ze względu na czynniki zewnętrzne tylko z wewnętrznych powodów, motywacji..... inaczej to jest zniżanie się... (czyt.Poniżanie siebie  - nie...żartuję... ^^ ) zniżanie się na kolce, sprawianie sobie krzywdy by uczeń mógł pojąć... Frustracja i stagnacja by coś mogło roziskrzyć się w uczniu, by wszelakie próby zainspirowania mogły nakierować...obudzić coś nowego, wydobyć...
To od ucznia zależy, mistrz ma to gdzieś... Nie potrzebuje nikogo, kto jest niziutki intelektem. Woli przebywać z mistrzami nawet jakby miał milczeć, a to milczenie byłoby wiecznością, woli...  Woli i ,,wystarczy" : )
Wie że to jest dobra droga, by móc bardziej się realizować z fundamentu wewnętrznych postępów ku dalszym... To jest coś osobistego z czego każdy ma bodziec by stać się lepszym.
Każdy jest zmianą, od was zależy czy będziecie lepsi czy gorsi. Ale to nie świadczy że jesteś inny gdy będziesz lepszy, jesteś taki sam, ale podejmujesz lepsze decyzje, zadajesz trudniejsze pytania, widzisz więcej, bardziej pojmujesz od tych którzy są ignorantami wobec pewnych tematów, spraw... Zajęci swym pięknym życiem, nie chcąc myśleć a ciesząc się płytko tym co jest i jest dobrze.... : )

Świadomość jest czymś prawdziwym, duch jako świadomość, wola, wnętrze duchowe, inteligencja - to są prawdziwe ,,rzeczy"

A to co uświadomione jest czymś najbardziej pewnym... Najbardziej pewnym w tu i teraz...

Mapy świadomości to intelekt, dzięki któremu podświadomość funkcjonuje dzięki woli świadomości jak na autopilocie

A bycie świadomym daje ,,świadomość jako wrażliwość-widzenie i pojęcie" ku nadświadomości...

Ludzie dużo gadają, wywyższają się, są uparci, bo nie potrafią zrozumieć, posługują się rozumem, wywyższają rozumem, myślą, że przechytrzą kogoś, gdy wykażą się pilnością w rozumie, ale brakuje im tych map świadomości...doświadczenia, które powinno budować im intelekt...
Intelekt jako mapy świadomości jest podstawą ku temu, by być bardziej ogarniętym, by mieć wyższy intelekt, czyli patrzeć głębiej - być intelektualistą...

Ludzie mają malutki intelekt, żyją chwilą, nie wiedzą...
Trudno im patrzeć głębiej o ile wiedzą że można, albo nie wiedzą i jest to nieosiągalne...

Będą się dziwić w zadumie próbując zrozumieć, a i tak zrozumieją na swój sposób, który im się spodoba, a nie zrozumieją według wyższego intelektu - tak jak jest dokładnie i rzeczywiście...

Ludzie mijają się z rzeczywistością przez rozum...
Są niekiedy oderwani w ,,rozumie" płytko naśladując i broniąc tego jak szarlatani duchowi...

Dziwi mnie jak może być tu tyle mądrości, tyle ludzi i wszystkich życie jest kierowane przez rozum, a nie ma w nich intelektu, własnej woli, własnego pojęcia jako własnego zdania...

Świat w żaden sposób nie przyczynia się do kształtowania intelektu, intelektualistami zostają Ci co wymagają od siebie, a i tak są wyrzutkami, uznanymi przez ludzi oswojonych za niepoważnych dziwaków. Nikt nie próbuje się wyzwolić z oswojenia by spojrzeć własnym ,,okiem", własnym sercem...

Świat przyczynia się by całe życie każdego człowieka wykreować dzięki narzuceniu wyborów dla rozumu, kiepskich wyborów...

A przecież jest coś takiego jak wola i świadomość, które są głębiej niż rozum, ale mało kto chyba o nich wie...

Nie mówiąc już o wnętrzu duchowym map świadomości w osi całego duchowego rejestru doświadczania procesu egzystencji...

Oni myślą że jak się lepiej ubiorą czy będą bardziej ,,na topie" ,,fajni" to będzie to lepsze dla rozumu, dla odbiorców którzy widzą i ,,rozumieją"

Ja pomijam rozum by się zastanawiać, ja już od razu wiem bez próby zastanawiania, świadomość przenika jako jedno z wnętrzem duchowym i po prostu mam wolę, by postąpić jak uważam będąc ,,uważnym" i ,,skupionym"

rozsądnie dla mnie...

Więc próby zrobienia ze mnie rozumnego idioty będą trudne ku temu by mogły się powieść...
Nie jestem już tak naiwny...

Intelektualizm się kształtuje ciężką pracą nad sobą by budować umysł i wyrzucać, by wiedza znikła, a zostało pojęcie... Wynik operacji myślowych dla świadomości...

Wyższy intelekt świadczy o byciu ogarniętym, a to świadczy o byciu niezależnym i poradnym w sytuacjach gdy inni się zastanawiają...

Intelekt sprawia, że nie zastanawiasz się, nie szukasz niepewnie, nie starasz się niepewnie podążać za rozumem jak w ciemności. Jesteś pewny, Ty po prostu wiesz...wiesz kiedy nie wiesz , kiedy pytać, kiedy wiesz...

Ludzie wywyższają się egoizmem poprzez rozum, nawet nie wiedzą jaką robią krzywdę innym, stają się złymi pasterzami wśród owiec żerującymi na naiwności. Dobry pasterz tak jak zły też jest tą owcą, ale różni się od złego tym, że po prostu wie i każda owca z nim będzie miała lepie, bo dobry pasteż zna naturę ludzką i wie kiedy powiedzieć stop. Wie jak latać, jak lądować, co wybierać, czego unikać, gdy owca jest jak kobieta ...
Zaufasz jej i źle skończysz...
Nie ufa się komuś kto nie wie...

Kobieta wybierze zawsze smak nie widząc niekorzyści, ignorując wszystko, by poczuć ten smak, tę radość... Nie ma w tym żadnego rozsądku, jest tylko rozumna gonitwa bez pojęcia... Za tą radością..., Za tym smakiem...

Dobry pasteż wie, powie stop...

Dostrzega dalej i dalej wie...

Nie da się wciągnąć w gierki, wykaże wolę wedle tego, że wie na przekór innym, by przetrwać, mieć korzyść i by każdy był szczęśliwy z korzyścią nawet jak będzie nią nauczka...

Owca jak kobieta chwile przyjemności zamienia w stratę....w rozczarowanie, którego kobieta nie ogarnia...W nauczkę, a w najgorszym wypadku w cierpienie...

Owca jest nieprzytomna, wiecznie nic nie widzi.

Człowiek ogarnięty jest niezależny, świadomy, zorganizowany, rozsądny, wiecznie przytomny,

Człowiek nieogarnięty jest zależny, rozumny, niezorganizowany, nie rozsądny , szalony ku zgubie, katastrofie, nieprzytomny bez umiejętności przewidywania...

Człowiek ogarnięty ma swiadomość swych słabości i poświęca się temu w czym jest dobry, a do słabości podchodzi z pokorą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)