Wciąż kogoś brakuje
Źle się z tym czuję
Drażni mnie obojętność
I zdarzeń zmienność
Wszystko niekorzystne
Oczy bywają zawistne
Tych osób które widzę
Ja się tego brzydzę
Zabija załamanie
Przez ich zdanie
Różne przekonania
Nie dające rozwiązania
Bo ja wciąż w cierpieniu
Jakby omdleniu
Nie mogę się podnieść
I wszystkiego znieść
Jestem z tym samemu
Od problemu do problemu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)