Pozbawili mnie marzeń
Roztrwonili nadzieje
Bym bardziej przeżywał przegraną
Gdzie się kończy obowiązek
A zaczyna normalność?
Bym mógł zacząć żyć według ambicji
Bo stworzyli system
Pełen jaskiń i dokumentów
W którym nie pasuję
Do żadnych założeń
Tylko do swej ciszy
Gdzie serce bije
Dla pewnych istot
Które jeszcze żyją
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)