Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

niedziela, 16 lipca 2017

Który świat wartościowszy? Ludzki czy Ziemski jako prawdziwy przyrody?

Świat ludzki to świat potworów i mitologi jako potwory uznają się za bogów i rządzą śmiertelnikami jako ,,dziel i rządź" tworząc fałszywy świat
Świat ziemski to świat współpracy i miłości

Świat naturalny to świat inteligentny, a świat fałszywy to świat martwy.

Świat ludzki to nie Świat Ziemski, ale powstał na fundamencie Świata Ziemskiego, a pierwotny Stworzyciel Wszechświata upomina się o swój twór, o swą technologie i machiny biologiczne, których pierwotnym znaczeniem było coś pięknego, inna jest pierwotna rola stworzeń na Ziemi

Nie powinno się kategoryzować na to co jest ważniejsze względem narzuconej polityki, a powinno się brać pod uwagę co jest dla Ciebie wartościowsze np. Granie na komputerze w gry czy uczenie się w szkole.
Dla mnie wartościowsze jest granie na kompie, ale można i z drugiej sytuacji wyciągnąć plusy, gdy wiesz jak. A np. W szkole można się dobrze wyspać, można nauczyć się cierpliwości dzięki ,,chorej" jako nieadekwatnej do oczekiwań lekcji, dysocjującej z naturalną potrzebą nauki. :) i ma się wspomnienia, które można rozpisywać w opowiadaniach - zawsze jakaś inspiracja...
Naturalna potrzeba nauki to wg. mego systemu wartości doświadczanie i wyciąganie wniosków, a nie siedzenie i wykonywanie poleceń w bezczynności z wiarą w słowa pracownika edukacji w najgłupszych przypadkach określającego siebie za ,,autorytet", którego słowa są święte - są dla niego. A to uczniowie nadają ,,wartość" wybierając swych mistrzów.

Jednakże myślę odnieść się do świata, a więc który jest wartościowszy? Prawdziwie rzeczywisty świat inteligentny natury pierwotnie właściwy względem stworzonego Wszechświata jako częstotliwości, wibracji i energii na prawach Uniwersalnych, czy fałszywy świat ludzki stanu umysłu formalnie podstawionego, psychologicznego oddziaływania stworzonych obiektów i symboliki, sztuczny pełen aktorstwa i porozumień i interesów sprzecznych z istnieniem innych stworzeń funkcjonujących w środowisku przyrody?

Wiadomo człowiek w świecie ludzkim stworzył ,,pieniądz", który psychologicznie oddziałuje jako wartość wobec wszechobecnej fałszywej kreacji tworząc wartość względem niej na to co prawdziwe, użyteczne, ale jednak wartość jako użyteczność naukową jako prawdziwą, a nie polityczną/zmyśloną i propagowaną to który świat przedstawia? :)

Poza tym świat tworzony jest przez różne pokolenia ludzi, a każde pokolenie ma inny system wartości w tym inne rzeczy docenia, też przez różniący się sposób funkcjonowania jako inne postrzeganie i odczuwanie tego co ważne jako wartościowe. Dlatego tak mówi się: idź za głosem serca, nie imituj ludzi sukcesu.

Poza tym... Kontynuując...

Fundamentem dla tego sztucznego formalnie podstawionego świata jest świat nierozerwalnie istniejący z Wszechświatem jako jedno - świat Ziemski inteligentny przyrody, który pierwotnie współpracuje z ludźmi jako daje owoce i wspomaga funkcjonowanie w zdrowiu i radości, i to jest fundament na którym ludzie stworzyli świat antyziemski - świat ludzki, czyli tego raka, by skomplikować wszystko i prawdziwość wdrożyć w ekonomie i selekcje względem filtru polityki- komu się należy, komu nie na warunkach stworzonych przez kreatorów, selekcje w której kreatorzy świata ludzkiego mają co chcą, a inni nie mają, mimo iż Ziemia pierwotnie jest dla wszystkich. Gdyż obecność człowieka i talenty wyciągania wniosków i działania dla przetrwania motywowane poczuciem lęku przeciwdziałanego determinacją wykreowały nastawienie człowieka ku walce o przetrwanie, ale walce bezwzględnej i totalnej, aż cała Ziemia zostanie zniszczona, bo człowiek  ,,musi przetrwać", a nie dostrzega dzięki czemu funkcjonuje, co jest ważne, dzięki czemu istnieje na tej Planecie, jakie warunki są niezbędne do funkcjonowania w zdrowiu. Jakoś pojęcia ,,zdrowia", ,,równowagi jako harmonii w pewnych procesach i między pewnymi procesami" czy ,,współpracy czy naturalnego oddziaływania ku optymalności i zdrowiu" zostały jakoś pominięte na rzecz walki o przetrwanie na warunkach poprawności politycznej, która kryje w sobie wiele niesprawiedliwości.... Odnosząc się do manipulacji, oszustw, iluzji jako sztucznych mechanizmów i bodźców psychologicznych , wywierania wpływu przez oddziaływanie na emocje i przez oddziaływanie tworzoną potęgą. W jakim kierunku, albo czy na pewno warto w ten sposób szacując konsekwencje? Czy na pewno warto globalnie w ten sposób walczyć o przetrwanie? Bez współpracy, w wierze w system, w wierze w mechanizmy świata ludzkiego? Od narodzin wychowuje się ludzi w środowisku rywalizacji i gonitwy wśród sztywnych zasad i oddziaływań psychologicznych. Czy nie lepiej byłoby wspólnie się zgromadzić i działać w sposób zorganizowany - pomijając poprawność polityczną i papierologię, przez którą traci się zdrowie na niepotrzebne zdenerwowanie? (oczywiście piszę z perspektywy mojego systemu wartości, a nie logiki świata, tylko tego jak czuję, czyli co identyfikuję jako prawdziwe i ważne)
Biorę pod uwagę całokształt, a nie narzucony kierunek z klapkami na oczach ku działaniu na rzecz narzuconych przez poprawność polityczną priorytetów i kreowany przez politykę świat uwiarygadniający słuszność tych priorytetów, gdzie odnaleźć można odzwierciedlenie do postępowania zgodnego z narzuconym schematem w tym świecie, schematem kolidującym wciąż z moim systemem wartości. Jako propagowany schemat jest dla mnie nieznaczący, ale z drugiej strony obowiązkowy dla przetrwania zgodnie z zasadami narzuconej polityki - poprawności, dlatego czuję rozdarcie....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)