Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

wtorek, 31 października 2017

Czym lepsze chęci tym bardziej ,,psychiczny"

Rozszerzając źrenice rozszerzam wszechświat we mnie
Aktywność uskrzydla, i czuję moc promiennie
Jak przepełnia ciało i przepływa tak bez słowa
Jestem psychiczny, ale ambicja ma zdrowa
By dbać o siebie i odżywiać się witaminami
Mieć zdrowe nawyki, które przygotują na walkę z wyzwaniami
Oh, jestem psychiczny między tymi realistami
Mam metaliczny głos i zimno wibruje dźwięku drganiami
Jakże mnie denerwuje ten hałas, Ci ludzie którzy przestać nie mogą
Nie potrafią być cicho, bo ja tu zmagam się z mą drogą
Muszę się skupić, gdy jestem między tymi gorszymi
Skazany na przegraną prawdziwy z tymi fałszywymi
Chciałbym to zrobić tak, by zacząć i nie przestawać
Działać w tym nieprzerwanie i się nie poddawać
Wejść całym sobą i mieć przestrzeń o którą proszę
I czuję się źle, nerwy biorą, bo tych głośnych realistów nie znoszę...
Dajcie mi ciszę, ja chcę się otworzyć z tej głębi jaśniejącej
Tak wielka jest ona w tej próżni cicho dudniącej
A z niej gdzieś głębiej kwitnie złoto, to moje istnienie
Wyjmę je z ciemni i w realności nadam znaczenie
Ale proszę, błagam, dajcie mi ciszę, jestem zbyt wrażliwy
Te wszystkie bodźce, przez ich ogrom jestem nieszczęśliwy
Gdy słyszę każdy szmer on jak brzytwa tańcząca
Na te wielkie zmysły jest lek - muzyka psychiczna - kojąca
I zamykam oczy, by nie widzieć już tego koszmaru
Bo to świat niewoli, nie mój - tak widzę z tego wymiaru
Gdy już nikt nie chce spełnić mego snu, który marzeniami
To dajcie mi ciszę, bym mógł pracować nad wyzwaniami
Bo ta realność przytłacza, a pracowałem tak długo nad sobą
By uciec od niej, by stać się gotową na to osobą
Zawsze chciałem, by dać mi szansę, bo jestem wytrwały
Ale nie chcę tego na co moje przeczucia mnie wyczulały
Nie potrafię być nieszczery wobec serca dla idei materializmu
Daleko mi do realizmu i ignoranckiego cynizmu
Zbyt mocno serce wskazuje, zbyt dużo emocji mnie unosi
Tkwią w milczeniu niewypowiedzianych myśli, duszę je - to mnie roznosi
Nie chcę być niemiły czy uważany za chorego
Bo mam inne zdanie i wyrażam je inaczej - bez ego
A bardziej intelektualnie umiejąc nakręcić się właściwie
Tak by przedstawić trafnie - aż zbyt przenikliwie...
Czuję wszystko, to mocniejsze niż empatia, to przytłacza
Każdy krok za oknem i słowo uderza w uszy i mój komfort przekracza...
I widzę te budulce, potrafię odrodzić tony i natężenia
Każdy bodziec przetwarzam i weryfikuję te wrażenia...
One ulotne, ale nie potrafię ich przepuszczać - wszystkie łapie
I lustro mam przed sobą i nic nie robię - tylko się gapię
Proszę, jestem psychiczny, dajcie przestrzeń dla mego świata
I muszę też ćwiczyć, jestem słaby, a to wielka strata
Bo do czego się nadać mogę, gdy ja tylko tkwię w tym wymiarze
A to inny świat nadawania i działań - cud przebijający się przez witraże
Będąc wirtuozem intelektu wpatrzony w to o czym marzę
Mimo miłości, którą wszystko co wartościowe z szacunkiem obdarzę
Zostały mi chęci będąc słaby, takim losem świat mnie maże
A ja piszę na nowo, a czy zniknę to się jeszcze okaże...
Ja będę walczył, bo po to tu jestem, by wskazać kierunek
Ale by wygrać, muszę to przejść, tę grę automatów, zyskać szacunek
I mieć drzwi otwarte, by móc się poświęcać dla symbolizmu
Muszę być ponad i wygrać w tym kulcie materializmu...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)