Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

sobota, 2 marca 2019

Życie nic nowego

Życie to nic nowego - błagam Boga o przebaczenie

To jest tylko życie, w nim wszystko może się zdarzyć
Nie ma co się załamywać, ani tych treści ważyć
Tu wszystko jest możliwe, łatwo się skaleczyć
Ale nie ma co się martwić, trzeba to wyleczyć
To jest właśnie życie, problemy dnia codziennego
Wszystko jest normalne, nie ma w tym nic nowego
Każdy dzień może być inny, jeden przeważyć na lata
Trzeba przeżyć wszystko, niech twarda będzie klata
Umiejętnie się kierując skupić na tym co niezbędne
Gdy coś trapi Cię konkretnie niech decyzje nie będą błędne
Choć nie ma nic nowego, każdy żyje tak jak umie
Więc akceptuj każdy przejaw kontemplując w swym rozumie
Nic tutaj nie ma takiego co by mogło nagle wszystko zawalić
Zawsze wyjście się więc znajdzie - nie należy się więc żalić
Iść trzeba wciąż przez różne sytuacje z których nie ma ucieczki
Do przodu akceptując konsekwencji wyższe poprzeczki
Gdy zdrowie pada i osłabienie bierze górę ponad zdrowie
Patologie widać w sercu, znajdując radość w drugiej połowie
I nic nie poradzi się na to ciężkie wyczerpanie
Zostaje być w modlitwie dopóki co ma się zdarzyć się nie stanie...

Nie idź za mną, nie ufaj mi
Idę swoimi torami
Nie idź za mną, nie ufaj mi
Idę swoimi torami
Nie idź za mną, nie ufaj mi
Idę swoimi torami

Na tym co niezbędne muszę być skupiony
Dbać o siebie wciąż, by od cierpienia być wyzwolony
A to się zdarzy, gdy będę systematyczny w konieczności
Ale nie żyjąc ambicją, a jedynie dla szczęścia i miłości
Chcę być systematyczny, ale nie ponad swe możliwości
Tylko tak jak potrafię bez żadnych trudności
Zdrowie bywa kruche, a kropla drąży skałe
Niech wysiłek nie będzie udręką, a wszystko będzie wspaniałe...
Proszę o więcej siły na następne dni obecności
By nabrać znów mocy, by poczuć lekkość witalności
Gdy mój rozum się pogubił, a zdrowie nie wytrzymało
Już więcej nie uczynię, moje serce wszystko z siebie dało
Ciężko widzę swoją przyszłość, a problemów wciąż narasta
Muszę znów żyć w gotowości żyjąc więc w tym brudzie miasta
Nie da się tego sforsować, nie jestem zdolny do myślenia
By móc zrobić coś dla siebie i mieć wolność od cierpienia
Zawsze muszę żyć dla kogoś lub dla czegoś szczególnego
Wtedy mam poczucie celu, że coś jest dla mnie ważnego
Tyle rzeczy znów źle czynię, bo nie czuję odpowiedzialności
Jednak mam w sobie logikę, by kierować ku wolności...

Nie idź za mną, nie ufaj mi
Idę swoimi torami
Nie idź za mną, nie ufaj mi
Idę swoimi torami
Nie idź za mną, nie ufaj mi
Idę swoimi torami

Gdy więc bliska mi osoba jest w sytuacji dramatycznej
Nie mam nad to motywacji, by być w miłości bezgranicznej
Co więc będzie to ma być, ja Cię wtedy nie zostawię
Bo to ważne ponad wszystko i problemów tych nie strawię
Jeżeli bym miał to olać, uciec w opcje najłatwiejsze
Taki podły więc nie jestem, choć problemy chciałbym mniejsze
Znów więc muszę się poświęcić, by znów życie uleciało
Sytuacje te są straszne, by znów wszystko tak bolało
Jednak trzeba iść w to śmiało, co niezbędne najważniejsze
Gdy się skupie w możliwości to życie stanie się łatwiejsze
A wciąż dążę do optymalności, zdrowie jest pierwszorzędne
Na tym polega bycie w gotowości pomijając to co zbędne...
Muszę się więc tak postarać mimo łez i dyskomfortu
Iść przez wieczność jak przy ścianie by dotrwać do jakiegoś portu
Często więc mi tak odwala, sytuacja jest szalona
Nie ma lekko, wciąż problemy, moja dusza zniewolona...
Więc skupienie jest niezbędne, proszę więc o szansę nową
Moje serce jest przeklęte, chcę poczuć sytuacje komfortową
Powoli zacząć dążyć, by odejmować sobie zmartwienia
Bo tyle kosztuje mnie chęć życia lekceważąc rozsądku ostrzeżenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)