Coś nie mogę zasnąć, chciałbym Cię zobaczyć
I delektować się Tobą, by później zatańczyć
W blasku latarni świecących późną nocą
I patrzyłbym na Ciebie jak ręce Ci się pocą
Napilibyśmy się czerwonego wina, to Twój ulubiony
Kręciłbym Tobą na ulicy na wszystkie strony
Do cienia weszlibyśmy tam gdzie drzewa rosną
I położylibyśmy się za krzakami zaraz pod sosną
Wtuliłbym się mocno i szepnął Ci do ucha
Że Cię kocham, choć w moim sercu jest skrucha
To chcę by Twój blask padał na mnie mam marzenie
Bo Twe oczy zwierciadłem są i powodują ukojenie
I tak wtulony miałbym pragnienie by Cię nie puszczać
Nasłuchiwałbym jak bije serce i mógłbym tak słuchać…
Wiecznie tak jak moja miłość trwa ku Tobie
I moje serce też by biło jak Twoje jak w chorobie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)