Ślina cieknie z buzi, która jest otwarta ze zdziwienia
Przecieram oczy zastanawiając się czy to sen czy moje urojenia
Twoje ciało takie piękne, kształty mi się podobają
Chciałbym tak patrzeć w Twoje oczy i widzieć jak mi się oddają
Przyćmione Twe spojrzenie, co rusz mrugają powieki
Moje serce bije mocniej, jakbym wziął alkohol i leki
Jesteś tak zgrabna, że mam ochotę Cię podotykać
Złapać Twoją nogę i jednocześnie z Twym wzrokiem się spotykać
Poczuć delikatność wraz z namiętnością
I wyobrażać sobie skrycie jak oddajesz mi się z miłością
Zatańcz dla mnie, chcę patrzeć na Twój tyłeczek
Bądź moją gwiazdką, nie ma od Ciebie ostrzejszych laleczek
Twój uśmiech powoduje w moich oczach i sercu radość
A gdy zainteresuje Cię ktoś inny czuję niepohamowaną zazdrość
Zatańczmy razem się rozbierając i rzucając za siebie rzeczy
Weźmy butelki wody i wylejmy na siebie litry cieczy
Nie liczę na tani seks, chcę poczuć się baśniowo
W blasku słońca, aż powstałaby tęcza i było kolorowo
Przytulmy gołe ciała i śmiejmy się głośno i wesoło
Chcę swoim czołem dotknąć Twoje mokre czoło
Patrząc wciąż sobie w oczy, bądź mym ukojeniem
Bo wybrałem Cię, z marzenia stałaś się pragnieniem
Twoje piersi są czymś co chciałbym mieć dla siebie
I tak wtulając się trzymałbym Twe pośladki czując się jak w niebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)