Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

sobota, 9 grudnia 2023

Kobieta a Mężczyzna

 Kobieta nie rozumie siebie, czyli nie poznaje mądrości tylko nią żyje. Dlatego kobieta z jednej strony nie rozumie mądrości, ale z drugiej strony jest mądrością, choć nie ma o tym pojęcia i sama nie wie.

Czym jest ta mądrość, której kobieta nigdy nie zrozumie, a która nią kieruje?

Los? Wszechświat? Stwórca?

Nie ma przypadku...

Mądrość to nie jest system, a ,,wyższy zamiar", który ma coś wspólnego z ,,tajemnicą", której nie da się przeskoczyć...

Tajemnica w postaci kobiety zawsze jest bezstronna, wie tak jak została powołana...

Nie będzie związków, będą relacje, będzie chemia, ale po niej zostaje neutralność...

Będzie penetracja dusz, chemiczna alchemia, ale to będzie wszechświat, to będzie Stwórca, nie będzie w tym ego, a teraźniejszość która ma swoją naturę boskości tkwiącą w neutralnej naturalności jako w istnieniu, ziarno rozwijającego się kwiatu


Mężczyzna jest odwrotny. Poznaje mądrość, rozumie, ale jest głupim na wolności. Rozumie mądrość, ale nią nie jest, ma o tym pojęcie i wie, ale Kierują nim bardziej różne namiętności, uzależnienia, pokusy. Nie jest rozsądny, choć rozumie rozsądek. Rozum jest kluczem, by zajść naprawdę daleko i dlatego w rozumie tkwi zawsze przewaga nad kobietami, ale często ginie gdzieś rozsądek w kwestii szczegółów jako w tym co po drodze, pojawiają się irracjonalne namiętności, emocje. Kobieta w temacie emocji jest bardziej mądra, opanowana, dojrzalsza, ale facet zawsze będzie dojrzalszy rozumem, a kobieta mądrością...

Jest tak czy nie ?

Kobieta jest mądrością, jej mądrość jest dobrocią, ale tą dobroć można zaprogramować i kobieta już tego nie rozumie. Z dobroci może uważać to co złe za konieczne i będzie tego bronić. Myślę że kobietę łatwiej oszukać gdy kieruje się ona emocjami, gdy mężczyźnie rozum jeszcze pozwala na sceptycyzm...

Emocje wzbudzane są zawsze przez obietnicę korzyści, kobiety są z natury egoistkami, jedne bardziej, drugie mniej, myślą o sobie, nie rozumieją tego, często nie rozumieją gdy są sprytnie oszukiwane, gdy są tylko narzędziami w realizacji jakiegoś celu, skoro często wszyscy tak robią to tak jest i nie potrafią inteligentnie wątpić, gdy coś jest podejrzane czy jednoznacznie wskazujące na sprytne oszustwo, gdy mężczyźnie rozum jeszcze pozwala na sceptycyzm...

Mądrość jest ogniskiem, rozum jest zdobywcą. Kobieta jest sercem, jest miłością, której nie rozumie. Facet jest głupi, nierozsądny i kierując się swoim rozumem raczej nie widzi siebie z jakimiś kobietami, ale gdy tylko ona się pojawia, to ucieleśnienie ognistej miłości to namiętności zawsze są silniejsze od rozumu, emocje bywają głupie, rozum zostaje naturalnie zwiedziony dla tej chwili, by głupi facet dotykał ciepła, które wypełnia przyjemną energią, ale zanika w tej chwili realistyczne rozumienie sytuacji, bo uczucie jest silniejsze nad rozsądek, rozum, realizm. Jest to oczywiście zgubne, dlatego nie można się zatracać a trzeba umieć zrozumieć swą neutralną naturę życia, która jest samowystarczalna w samoświadomości i samokontroli.

Nieuzasadniona zazdrość prawdopodobnie wynika z tego, że osoba zazdrosna traktuje obiekt relacji jako swoje ,,oczekiwania", sama nie jest szczęśliwa i szuka w tej drugiej osobie tego czego owy obiekt relacji jej nie chce okazać w takiej mierze jakiej osoba zazdrosna ,,oczekuje" ,albo okazuje się, że osoba zazdrosna traktuje relacje tylko jako obiekt pożądania, co tworzy uzależnienie, a nie prawdziwą relacje.

Prawdziwa relacja to zgoda dwóch całości, które są same sobie wolnością. To wybór dwóch niezależnych istot.

A jeżeli oczekiwania przesłaniają w relacji prawdziwość osoby to nie jest to miłość do niej tylko swoje wyobrażenia, a gdy pożąda i nie jest sama szczęśliwa bez tej osoby to nie to że kocha i z miłości zrobi dla Niej wszystko co najpiękniejsze z szacunkiem tylko ,,chce ją mieć" zamiast dawać jej miłość przy poszanowaniu prawdziwości jaka jest.

Osoba która zazdrości to tak naprawdę nie kocha. Miłość to nie pożądanie. Miłość to szczerość, lojalność, uczciwość. Prawdziwa miłość to ukochanie osoby w pełni taka jaka jest. Bycie życzliwym to prawdziwe zaufanie w miłości. Szczerość i akceptacja wszystkich indywidualnych decyzji to prawdziwa miłość. Prawdziwa miłość jest pełna szacunku. Jeżeli następują wątpliwości, które motywują złe emocje, chorobę zazdrości itd. to już nie będzie to miłość tylko duma wynikająca z ego dotycząca myślenia o sobie względem tej osoby. Prawdą jest że ta osoba była i jest wolnością i to w jej szczerości jest być miłością dla Ciebie. Gdy ta osoba okazuje się jest nieszczera, oszukała, wykorzystała to była to jej wolność i tak naprawdę nie była to miłość jedna na milion...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)