Iluzja szczęścia
Udawanie zniszczyło społeczeństwo.
Ludzie udają ze strachu, bo tak ich wytresowali narcyzi.
Na wszystko co robi człowiek, narcyz potrafi wywołać sugestie, ludzie chodzą jak w zegarku.
To jest bardzo udawane.
Udawanie zmieniło się z czasem w uwarunkowanie.
Człowiek dla tego udawania traci swoją historię, traci autentyczność, traci swoją wolność, traci swoją energię, traci i jedyne co zyskuje to poczucie przetrwania...
Wszystko to jest resentyment, iluzja, czysta gra.
A pracownicy systemu to łykają jako wzór do naśladowania. Społeczeństwo wokół narcyzów wtem być może będzie miało dylemat egzystencjalno-moralny by doznać autentyczności i wolności gdy raz ją w sobie stłumi...zostaje wyrachowanie i ,,podczep"
Gdy całe społeczeństwo jest ofiarą ,,podczepów" to autentyczna wolność zdaje się być wtedy ,,szaleństwem" czy ,,chorobą", gdy to przecież jest normalność wtedy dopiero
Ale cała nawet propaganda życia, uwarunkowania kulturowe są wynikiem rewolucji przemysłowej tworzonej przez korporacje od 1980roku.
Po tym jak w 1970 zdaje się już wszystkie ruchy hipisowskie i New Age zostały stłumione przez władze komunistyczne na całym świecie i zaszufladkowane jako niebezpieczeństwo dla wartości społecznych przez kościół katolicki, czyli państwowe sekty chrześcijańskie, które do dziś budzą bezkrytyczny entuzjazm.
Wszelakie Aśramy - miejsca medytacji, miłości i zrozumienia są tajnie prześladowane i wykolejane, bo zagrażają porządkowi społecznemu.
Narcyzi niby mają wszystko a udawają że są szczęśliwi
Starseedzi mogliby mieć wszystko bo mają większy potencjał mądrości, wyższy poziom świadomości, ale nie mają nic, bo mają inny algorytm inteligencji i nic nie muszą udawać i nawet w smutku bywają bardziej szczęśliwi, bo mają dystans, nie mają poczucia zewnętrznego, że coś trzeba, tylko wewnętrzne poczucie wartości jak dobroć, miłość, wolność, bezwarunkowa miłość, wybaczenie, wiara. - niezniszczalny moralny fundament, którego czasem sami nie rozumieją, bo to jest naturalne, autentyczne, a nie udawane
Pewne uwarunkowania kulturowe narzucone przez rewolucje przemysłową spowodowały, że ludzie postrzegają szczęście jako posiadanie luksusu
To tylko propaganda
Prawdziwe szczęście to spokój i doświadczanie światłości
Doznawanie bezwarunkowej miłości wobec jedności jako będąc niepodzielnym wszechświatem
Najgorszy rodzaj toksycyzmu zaraz po narcyźmie, gdy człowiek jest dumny,🍀🫠 z tego że udawał i mu to wyszło, bo wyrachowanie otworzyło mu drogę do luksusu i teraz jest dumny z własnych wyobrażeń, które spełnił,🥳🤐, ale w środku jest małym ludzikiem, elementem złożonej szachownicy, która odwraca do góry nogami rzeczywistość...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)