Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

niedziela, 24 grudnia 2017

Matrix, świat, wszechświat, symulacja, ustawy czyli ustawione

?

Mi chodzi o przechodzenie, a nie płynięcie... Opisałem to jako ,,etapy" transformacji ku oświeceniu, a na końcu jej jest światło i świadomość tych dwu poprzednich

Wiedza staje się tylko wiedzą a uczucia energią...
Istota obserwuje poza umysł, poza wiedzę która jest wynikiem jako drogo wskazem ku informacji, istota obserwuje informacje, jest uważna wobec informacji, a informacjami są kolor, kształty, prądy w ciałach, przestrzeni, mechanizmy, zjawiska itd...
Istota obserwuje właściwiej, szerzej... Poza matrix...

I okazując się że świat jest ustawiony i tworzony przez pewne rodzinki, które utorowały sobie drogę do władania pewnymi obszarami ,,życia" jako władać obszarami Wszechświata na Ziemi jako poprzez narzędzia oddziaływać by ukierunkowywać jako manipulować, to jeszcze wszechświat jest symulacją, w której liczby i  geometria  nabierają innego znaczenia....

Jako manipulacja to nieodłączny wynik na każdym kroku takiego a nie innego stanu świata, w którym ważna jest polityka pieniędzy i pracy...

Samo istnienie pieniądza, wykreowanie go do takiego stopnia ważności to manipulacja świadomością. Jako odrywanie od prawdy, mądrości...
Uciskanie w kierunku który dla życia powinien być obojętny, bo ani to marzenia, ani zdrowie, ani jakiś dobry bodziec, ani coś satysfakcjonującego...
To jest ważne ale dla ,,zewnętrznych" mechanizmów - to jest ważne ustawowo... Jako ustawione i CH..J


Tak...

Jednak jeszcze trzeba wziąć pod uwagę ze są różni ludzie i przez to natura ludzi jest różna...

Więc nie zawsze oświecony człowiek się ,,dogada" ale zawsze będzie miał pewną świadomość wobec siebie, odpowiadającą wobec siebie...

Są różne gatunki człowieka, różne odłamki różnych cywilizacji się tu przeplatają...
I każda ma inny sposób wyrażania własnego ja przez tę naturę...
Niekiedy nie wiadomo czemu ale po interakcji z kimś mamy takie a nie inne odczucia, niekiedy nagle po prostu czuć pewną ,,niedorzeczność" która generuje wrogość, niestabilność niezależnie od istnienia...
Takie są prawa natury ludzi... Ich różności...
Dlatego myślę że to kwestia różnych cywilizacji charakteryzującymi się inną naturą i innymi ,,darami", które są naturalne i właściwe dla jednego, a dla innego dziwne bądź toksyczne, chore...
Dla jednego plucie jadem i kłamanie jest ok
Dla innego zarozumialstwo
Inni są prości i empatyczni
I tej ,,intuicji" w każdym się nie zmieni
Intuicja wynika przez naturę i pewną nabytą przez doświadczenia świadomość, na podstawie natury tworzy się świadomość, bo natura przetwarza informacje i koduje w świadomości takie a nie inne przeżycia...
Dla jednych intuicyjnym wyjściem z chorób są chemia, dla innych naturalność...
I to jest normalne...
Normalność nabiera szerszego znaczenia...
Jednak nie wiem jak wygrać czy dotrzeć do kompromisów gdy ktoś narzuca swą intuicyjność która jest sprzeczna z moją i czy jego jest dobra dla niego, a moja dobra dla mnie czy w ten sposób obaj mamy właściwe zdanie ale tylko wobec siebie czy ktoś się myli...

Myślę, że nie ma dla wszystkich jednakowych rozwiązań i każdy powinien indywidualnie poszukiwać swoich...
Odwołuję się tu też do oświecenia...
Ja np. Osiągam swą nirwanę dzięki poezji...
Inni mogą na inne sposoby w których są dobrzy, operując w swoim stanie rzeczywistości każdy ma swoje dary i odczucia... I przez otwieranie się dzięki tym darom, czy działaniu wchodzi się na ścieżkę na której odpowiadamy wobec siebie ucząc się...
Mimo to i tak jeżeli chodzi o wyższe stany nie trzeba nic prócz częstotliwości... Wystarczy odpalić mantrę nastrajającą na dane fale i nastroić się na Buddę i tu jedynie wystarczy obserwacja i stabilny oddech, wszystko dzieje się poza naszym wpływem, poza umysłem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)