Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

poniedziałek, 5 lutego 2024

Tajemnica Króliczej Nory w Realistycznym zamyśle

 Tajemnica Króliczej Nory w Realistycznym zamyśle

Wszystko co wydaje się nam odklejką tak naprawdę tkwi w nas, w naszej nieświadomości. Przechadzając się przez las wszystko wydaje się być doskonałe, a tuż dalej wyłania się w tym spacerze w naszym śnie market spożywczy. Market jest jakąś odklejką względem lasu. Ale idziemy dalej, czyli do środka i co?.. Produkty spożywcze, ludzie czekający z zakupami w kolejce, by zapłacić.

Każdy produkt ma inną etykietę. Ta cała sytuacja jest bardzo odklejona względem lasu. Ale bądźmy szczerzy, że przez powolne procesy kształcenia się świata w głowach społeczeństwa wydaje się być to modne, normalne i oczywiste. 

Ludzie tak często powtarzali czynności związane z przebywaniem w Markecie, że wpisało się to doświadczanie w głębokie obszary podświadomości, stało się to strukturą neuronalną, której aktywność często nieświadomie wskazuje że trzeba iść do marketu. Mając ochotę na jakiś smakołyk, wyobrażając go sobie jednocześnie aktyność neuronalna wywołuje skojarzenia z tym związane, że trzeba iść do marketu. To się stało już skojarzeniem i oczywistością, że Market zawsze czeka, by w nim zrobić zakupy. 

Ale bądźmy szczerzy, że pierwsze teorie i pomysły związane z handlem zaetykietowanym jedzeniem musiały wydawać się bardzo osobliwe, wręcz odklejone względem społeczeństwa i tak jest z każdą "wielką" wizją, "wielką" ideą(choć to są te niższe idee, ale przebiły się w społeczeństwie) - zawsze wydaje się być odklejona, tajemnicza i nieuświadomiona - tkwiąca w obszarze naszej nieświadomości.

Załóżmy, że ten market z produktami względem lasu jako przyrody jest cały czas osobliwy, wiecznie "odklejony".

I znajdujemy w tym markecie produkt na którego etykiecie jest napisana ulica producenta.

W porządku - udajemy się tam, widzimy osobliwą fabrykę, nietypowe maszyny. Te maszyny były na pewno dla tego producenta niezłą odklejką jak pierwszy raz je zobaczył. No ale idee rodzą przyzwyczajenia, więc przyzwyczaił się, że przyczyna i skutek powstawania produktu jest krótkowzrocznie rolą maszyny i ideą produktu, by maszyna zrealizowała efekt końcowy, czyli ten produkt.

No i idziemy dalej do producenta tych maszyn i okazuje się, że tam jest jeszcze większa odklejka, jakieś maszyny, prototypy, cała hala w dziwacznych projektach. 

Człowiek sobie pomyśli, który pierwszy raz to widzi, że to jakieś laboratorium inżynierii technologiczno przemysłowej. No a ten producent ma swoje mieszkanie - idziemy do Jego willi, a tam w ogóle już... pełno dziwnych rękopisów, syf jakby nie miał kto sprzątać, telewizja, być może znudzona żona - no wydawać by się mogło że normalna rodzina, osobliwa, indywidualna w swym wewnętrznym osobliwym wymiarze jak każdy człowiek, jak każda rodzina. Ale ten osobliwy wymiar znowu tworzy pewną odklejkę w naszym postrzeganiu, ponieważ oni żyją jakoś inaczej, mają inne rytuały codzienności, być może mają zaprojektowane życie po swojemu, swoje idee, swój język osobliwych znaczeń, symboli, osobliwej komunikacji - nigdy nie widziałeś że ktoś w taki sposób się ze sobą komunikuje poprzez jakieś aluzje czy ściganie się między sobą we własnych ambicjach, co w ogóle w tej atmosferze nie daje przestrzeni na coś nowego, coś takiego jak Ty który tam wchodzisz. Jesteś dla nich odklejony, oni żyją swoją ślepą ambicją osobliwych gestów i dążeń, a Ty masz jakieś inne ukształtowania, inną fantazje związaną z życiem. No odklejka spotkała odklejkę tylko czy to Oni są odklejeni czy Ty?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)