Czyli teraźniejszość to poezja zmienności
Każdy oddech jest inny, umiejąc dostrzec tego poezję, można obserwować inne zjawiska i tą poezją się delektować a dzięki tej medytacji obserwując tę ,,poezję" wzrastamy - ona nas wznosi
Stan percepcji się zmienia przez odpoczynek czy medytacje lub też wysiłek...
I w ,,tym" stanie percepcji generuje się obraz z ,,matrixa rzeczywistości"
Stan percepcji się zmienia, czujemy się wyżej, wyzwoleni...
Gdy przekracza się wewnętrzne granice
Bo jednak ciało jest już doskonałe...
Ale by tą doskonałość kierować śmiało to trzeba mieć moc która mobilizuje siłę woli
Aby była moc trzeba się przełamać by ją uwolnić, by napłynęła energia kosmiczna
A przekraczając wewnętrzne granice wchodzi się w nowe drzwi życia, odnajduje się nowe drogi
Istota jako ,,inteligentna (-bodźcująca) siła woli o rejestrze pamięci, która czystością jako ocean w kropli, która jest kroplą całego oceanu ducha przez którą widzi Bóg"
Jako przekracza się kolejne warstwy nas ograniczające, przekracza się uświadamiając co nieswiadome
Poza tym granicę przekraczają pragnienia
Pozwalanie pragnieniom trwać to droga przekraczania granic
Nie piszę o jedzeniu czy piciu ale np. orgazmie , czy pragnieniu by coś kupić dla siebie, czy pragnieniu innym...
Ale szczególnie tym seksualnym jako z energi seksualnej wszystko się rodzi, wszystko rośnie...
Bez tej energii nie rośnie...
Wydając tą energie by się dzielić nasieniem oddajemy to co by spowodowało nasz wzrost...
Drzewo rośnie, energie tą przeznacza na owoce, a nie nasienie... Owoce własnego spełnienia jako przeznaczeniem istoty jest osiągnięcie mistrzostwa...
Wzmacnia się cierpliwość tak dodam
Zauważyłem że mój stan percepcji postrzega ,,antycznie", a pod tym stwierdzeniem mam na myśli, że właściwie, mądrze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)