Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

czwartek, 6 czerwca 2019

Nastawienie stanów możliwości dyskotekowej diamentowej sztuki

Nastawienie

Dalej zmieniaj nastawienie, musi być dyskotekowe
Chciałbym dzisiaj dać wrażenie, że wszystko u mnie wzorowe
Tak więc wzlecieć chcę wysoko, móc poruszać się swobodnie
Czuję że to dobry wybór, by czuć się  dobrze, pogodnie
Nastawienie to rzecz święta, można w sobie ją szlifować
Wystarczy, że się nakręcisz na zamiary, by dryfować
Wedle swego założenia, które da obraz właściwy
By mógł przeniknąć Cię mocno, byś był szczery, przenikliwy...

Stany możliwości

Śmieję się, czy naprawdę wiesz dlaczego tu i teraz tak?
Bagaż mam taki że życie z nim to nie ten sam smak
Jednak trwam, wszechświat wie, kieruje do wyjścia
Czuję to, myślę, że czekać mam do Jego przyjścia
A przyjdzie tu więc światła zew, da przestrzeń mocy
I wzlecę nad chaos jak kosmiczny promień w nocy...
Biegnę dalej, choć jest coraz bardziej ekstremalnie
Tak ma być, bym zrozumiał znów dosadnie, że totalnie
Żeby biec, żeby być, żeby móc, by poradzić i przeżyć
Wszystko gra, ciągnie się zwątpienia nić, by sparzyć
Bo znów otacza mnie fal chaos, który nie ma wątpliwości
Idzie przez życie bez uprzedzeń, rozumienia, cierpliwości
Pozwól, że pobiegnę sam, siłę mam bezwzględnych możliwości
Lecz gdy zmienisz swą sposobność zostaniesz bez mej troskliwości
Lecę ja, promyk wartości, słońce w ciemnej skrajności
Fale me pewne są, przebijają wszystkie wątpliwości
Jednak źródło ich się mnoży, ta walka trwa w wieczności
Nie dane mi walczyć ze źródłem złej podstępności
Mogę jedynie wiedzieć, byś Ty zaradził tej obłędności
Byś wyzwolił krainę z rąk okropnych przebiegłości
A ja naświetle promieniem wszystko do stanów możliwości...

Pocięte nadzieje

Gdzieś w mrokach dziejów na biedy mrowisku
Jestem sobie wędrowcem po tanim cmentarzysku
Nad tym miastem zamyślam nad życiem i śmiercią
Bo komuna oszukuje, nie ima się uczciwą pamięcią
Wszystko tu płynie pod dyktaturę, ten tor kreowany
Jak nakaże Ci pan tak masz być poukładany
Nie trzyma się to logiki, a jednak logika trzyma się obłędu
Ludzie odchodzą w bezradności nie rozumiejąc swego błędu...
Jak to się stało? Że wieczność tutaj  biedy się trzymasz
Że ciemność się bawi, a Ty sobie żyły zacinasz...


Dyskotekowe nastawienie

Nowy dzień, nowy uśmiech XD
Dyskotekowe nastawienie
Jak tu inaczej żyć, gdy do tańca porywa mnie więzienie
Nie powiem mu, że nie potrafię być tak na luzie
Bo jeszcze powie: Ty ofermo! Ty łobuzie!
Żyję tutaj gdzie, nikt mnie właściwie nie zauważył
Zawsze tylko pozory z perspektywy uwarunkowań ważył
A ja wciąż chcę się bawić, chociaż muszę sam niestety
Nie ma dla mnie towarzystwa, gdzie bym krzyknął: fak! O rety!


Dyskotekowa Sztuka

Dyskoteka trwa, choć stałem pod ścianą jak z karabinem przy głowie
Wyszedłem na parkiet zatańczyć tak jak leci - komunizmu przeboje
Mój taniec jakby dla nich nie pojęty jakby wszyscy byli w zmowie
Więc dalej, gnać, gnać! Lwi rycerze, nieprzejmujący się opinią kowboje
Na co te konwencji zwoje, wyszukane gusta stadnej paranoi
Gdy świat zmusza do agresji, agresja kaleczy, a świat ran nie goi
Niech wszyscy klaszczą, lecę ponad, jestem sobie wystarczalny
Czy ten świat przez te iskry z moich oczu nie jest jakiś łatwopalny?
Na co mi Twoje żalenie, gdy wyciągłem już naukę
Wiele lat szkoły, szlifowania potencjału wyrobiło diamentową sztukę...
Czyżby zabrakło pokory? Systemie Potworze!, pokory wobec systemowej sztuczności
Gdy przyroda doskonała, nawet nie można mówić o systemie w kwestiach doskonałości...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)