Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

niedziela, 30 czerwca 2019

Buntownik Satya Yugi - dotyk Boga

Buntownik Satya Yugi - dotyk Boga

Jestem buntownikiem, obecnością nowej ery, znam wizję przyszłości
Idę samotnie trzymając w rękach kierownicę odpowiedzialności
Nie mogę jej puścić, choć to moje największe marzenie
Ból przeszywa, bo takie przywiązanie powoduje cierpienie
Chciałbym być wolnym, dokonując wyborów niezależnym od wszystkiego
Czuć życie wciąż od nowa jak świeżość przenika do stanu wyższego
Myślałem, że wyjątek stanowi regułę, a jednak się pomyliłem
Wyjątek to wyjątek, a regułą są miliony - tak zauważyłem
Znamiona przeszłości są mi obojętne, idę żwawo do przodu
Nie chce umierać, zamiast do grobu wolę do rajskiego ogrodu
Jeszcze mam możliwość, czuję że Bóg czuwa kierując losu szansami
Biegnę przed siebie jak przez tunel misji - zadania są motywami
W każdej jestem jak bohater będący z innej bajki jednego autora
Jakość ta sama, wartości szlifowane na mocy wizji narratora
Choć czasem się sprzeciwiam to zmieniasz narrację pod swoje plany
Brzmi to niezwykle, bo chcąc nie chcąc dzięki Tobie jestem niepokonany
To jakby czity, choć mam dość, bo przeżywam te tragedie
Czuję to prawdziwie, ale mimo to uważam to za komedie
Bo niezależnie jak cierpię to wychodzę na prosto całkowicie
Każdy uszczerbek znika, a dar zdrowia wznosi, aż lekko fruwam ponad życie
I wznoszę się w najwyższe moce rozbłyskując w jakości zenicie
Rozkwitając między gwiazdami jak wszechświata kwiat o świecie
Którego początkiem wybuch z nicości, pierwotna przyczyna
Dotyk Boga, który w wieczności nową rzeczywistość rozpoczyna...
Odrzucony przez społeczeństwo za buntownicze zachowanie
Idę dalej, a każda chwila to metafizyczne zmartwychwstawanie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)