Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

piątek, 7 grudnia 2018

Ostatni będą pierwszymi - świadomy, opanowany, niezakłócany kwiat

,,Kiedy świat w którym żyjesz wydaje się odległą epoką - jakąś mitologią dawnych czasów które zmierzają ku końcowi mimo to są odległe i jesteś tak bardzo inteligentny, że mimo tego nieporozumienia potrafisz być elastyczny zachowując święty spokój niczym Budda pełen świętych wartości, które wydają się zapomniane w tym upadającym świecie i siłą woli by po prostu być w wewnętrznym spokoju i niewiedzy osiągając zewnętrzne sukcesy bez większego wysiłku i kiedy się postrzegasz jak kosmonautę skaczącego ze śmiechu po Ziemi, ale ludzie tego nie zauważają i okazuje się, że jesteś bardziej przystosowany do Warunków Ziemskich, niż ludzie tej mitologii, ale masz wewnętrzne problemy z ego świadomościami, które Cię zdezorientowują, jednak nie będziesz z nimi ,,walczył" ponieważ są Ci aktualnie niezbędne by przetrwać w świecie, ale jakby świat przestał istnieć to oczywiście mógłbyś już żyć swobodnie, mimo to bardzo ich szanujesz ze względu na przydatność, by mogło wszystko póki co funkcjonować, a wewnętrzne problemy to osobisty ból egzystencjalny, który kolidujesz praktykami, by zachować święty spokój i myśleć przejrzyście bez żadnych namiętności... I siedzisz w swym odosobnieniu w kapsule energetycznej, by móc oddychać oceanem życia, gdy wokół ocean śmierci, fałszu i trucizny...
A Ty jesteś tak bardzo świadomy i opanowany, że aż nie możesz zbytnio nic zrobić, bo Twoja wrażliwość i ,,słabość,delikatność" blokuje Cię przed tym by świadomie i opanowanie działać w jakimś kierunku i świadomie i opanowanie jako tako próbujesz przetrwać uginając się jak kwiat tak, by dostosować się do panujących idei świata, by móc bezproblemowo przeżyć i gdy przez to świadome opanowanie ludzie uważają Cię za nazbyt poważnego, a Ty po prostu starasz się pozostać niezakłócony, gdy wiecznie jesteś zakłócany i przez to świadome opanowanie okazuje się, że nic nie robisz i nie wiesz co robić i jesteś w wiecznej niewiedzy jakby wszystko zdarzało się pierwszy raz, choć to co się zdarza nie jest Ci obce i jesteś świadomy tego co się dzieje i świadomie możesz w to ,,ingerować", ale do końca jeszcze nie wiesz o co tu chodzi, bo Twoje ingerowanie nie każdemu jest ,,osiągalne" lub po prostu dostrzegasz, że Twoja ekspresja dla innych może być zbyt ,,łagodna", kiedy już jesteś przyzwyczajony do ego zawziętych ludzi i innych ,,duchowych" dla Ciebie patologii .
I powtarzasz sobie: Będzie dobrze, najważniejsze że jesteś, nie przywiązuj się... Ostatni będą pierwszymi"

XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)