Oto ja szary człowiek Robię zamach twojej głowie
Nie zmrużysz dzisiaj powiek Uświadom to sobie
Pójdziesz drogą zmysłów Przez tą magię słów
I poczujesz z bliska Ile krwi i chwil trupów
Przelało się, by miażdżyć Spróbuj to zważyć
Ile można pisać ile marzyć? To zaczyna parzyć
ognistą kulą head shoot Pracuję jak robot
Kiedy Ty robisz w tył zwrot I spływa Ci po ciele pot
Skończysz w czarnej dziurze Jestem w kapturze
Miotam słowami Przygotuj się na burze
Emocji ogromem Pędzę w Twoją stronę
Pożegnaj się z domem Patrz jak dźwiękami płonę
By spalić doszczętnie Twoją obojętność
Ból trawiący mnie, który powoduje ciemność
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)