Jeżeli człowiek wie jakie standardy są atrakcyjne dla dyktatury bo je widzi dosłownie to jedyną przeszkodą w utrzymaniu się w pewnych ustawieniach są niestandardowe sytuacje wynikające z dodatkowo nowych strategii narracji które zazwyczaj kończą ale Nie w ludzkim porozumieniu tylko w teatrze ściemniania gdzie teatr wygrywa nad osobą przytomną
Między narracją a moim zaangażowaniem okazuje się być ogromna przepaść - nazywam ją: teatrem ściemniania.
I okazuje się być ogromna przepaść między teatrem ściemniania a narracją. Teatr ściemniania tworzy własne układy/stołki między narracją a zwykłymi ludźmi. Chyba że mi się tylko wydaje?
Ale nie trzyma się to logiki - sam przebieg wielu sytuacji jakby nie jest obiektywny a manipulowany nieuczciwie interesami których motywy są niejasne i nielogiczne wobec samej narracji i też zwykłych ludzi...
A dzieje się tak ponieważ teatr ściemniania tworzy własne standardy wobec dyktatury - standardy które nie idą bezpośrednio uczciwie z zamysłem dyktatury dlatego teatr ściemniania gubi się we własnych kłamstwach czasem a wszelkie niedociągnięcia trzeba wyprostować emocjami bo teatr ściemniania stara się naśladować dyktatora z jakąś nie wiadomo intencją zamiast uczciwie zaangażować się w obowiązek i z tej Uczciwości wobec każdej rodziny i zdrowej logiki wynikałby szczery obraz sytuacji który sugerowałby że narracja się czasami myli albo teatr ściemniania się myli? A tak ludzie zawsze za wszelką cenę oszukują siebie że są nieomylni tworząc układy wobec narracji narzucając własne zasady ale one mają się nijak do narracji a bardziej chodzi o własny subiektywny interes nie wynikający też z jakiegoś logicznego zamysłu by było dobrze a subiektywnych emocji by za wszelką cenę po trupach do celu otrzymać czy utrzymać władzę...
A czy te gierki dotyczące władzy muszą ingerować w uczciwy zamysł zwykłego człowieka który po prostu stara się być odpowiedzialny? A to jednak tkwić musi w chaosie nieporozumień...
Ludzie bywają podejrzliwi gdy daje się im coś za darmo ale dla uczciwych ludzi za darmo to uczciwa cena
Najfajniejsi ludzie uciekają do lasów lub w takie miejsca Gdzie panuje uczciwość. W miastach w których panuje uczciwość są najlepsze imprezy i nie trzeba do tego żadnych wysoko budżetowych planów. Wystarczy tylko być uczciwym a Wszystko znajduje swoje miejsce i nie ma niejasności a jedynie możliwości
Niektórzy pracują po to nie żeby podlegać chorym standardom tylko po to żeby w przyszłości czyli zaczynając od teraz tworzyć lepsze standardy i to jest ich odpowiedzialność i panowanie nad sobą i żeby najlepiej zarobić tyle pieniędzy żeby stworzyć sobie własne standardy i się w ogóle wyprowadzić uciec zapomnieć o tych teatrach ściemniania.
Przez te całe ściemnianie życie zdaje się być jakąś jeszcze większą Piramidą nieporozumień
Fajnie by było kiedyś opuścić cyrk festiwalu hipokryzji hodowli społecznej i stworzyć uczciwe standardy.
Ten napis powinien wisieć w każdej firmie xd
A na pewno na ratuszu w każdym zakłamanym mieście
Przynajmniej byłaby jakaś konkretna idea wobec tych narracji inne nastawienie do tego co się dzieje
- bardziej przytomne
Procesja potępionych.
Przez potępionych mam na myśli wykluczonych.
Będziemy mieli procesję danych, które nauka wykluczyła.
- pierwsze linijki Księga Potępionych
Tytuł książki nawiązywał do tego, co nazwał „przeklętymi” danymi Charles Fort - danych, które zostały potępione lub wykluczone przez współczesnych naukowców ponieważ nie są zgodne z przyjętymi przekonaniami. Fort zarzucił to głównemu nurtowi że naukowcy są konformistami, którzy wierzą w to, co jest akceptowane i popularne, i nigdy tak naprawdę nie szukają prawdy, która może być sprzeczna z tym, w co wierzą.
Edukacja która nie jest holistyczna, a na dodatek preferuje konformizm to fabryka naśladujących się robotów-zombie,
Których celem jest w przyszłości robienie loda kolonizatorom
😪
Archetyp człowieka zombie moim zdaniem to taki człowiek który ma wściekliznę i nie ma dystansu do ludzi i też nie kontempluje nad tym co robi. Jest systemowym trollem który zrobi wszystko co mu powie zwierzęcy instynkt zwany globalnie dyktaturą. Nosi różowe okulary przez które widzi stado baranów które wypadałoby zagryźć tak by pasowały do szablonów.
Odwrotnością jest człowiek przytomny. Człowiek przytomny czyli człowiek który analizuje który kontempluje który doświadcza i wyciąga pewne wnioski gdy Życie pokazuje mu pewne sygnały. To jest człowiek który potrafi się kontrolować który pod wpływem medytacji widzi w umyśle jakieś statystyki i to człowiek który jest bardzo uważny wobec środowiska w którym żyje i potrafi wyciągać autentyczne wnioski jako stawiać hipotezy typu "co autor miał na myśli"
Oczywiście wskaźnik tych archetypów zawsze się waha nie musi wskazywać ewidentnie jednego może się zmieniać na drugie
Oczywiście do tego jeszcze można dodać internetowego trolla ale jako autor osobiście nie dodam. Zostanę przy tych dwóch
Edukacja która nie jest holistyczna, a na dodatek preferuje konformizm to fabryka naśladujących się robotów-zombie,
Których celem jest w przyszłości robienie loda kolonizatorom
😪
W ogóle co to jest majster? To nawiązanie do jakiegoś majsterium kłamstw? Czy do operatora grilla na majówce?
A wpadanie w szał to jakieś kung fu szał shaolin?
Misterium czyli kult religijny, tajemnica, przeżycie osobistej relacji z bogiem
To Majsterium będzie kult religijny, tajemnica, przeżycie osobistej relacji z dyktatorem zabawy w boga
Misterium - formy kultu religijnego dostępne jedynie dla osób wtajemniczonych, które przeszły rytuał inicjacji. Często odbywały się w nocy, odprawiano je przy śpiewie i tańcach, łączono z przedstawieniem, pokazującym mity związane z bóstwem, które czczono w misterium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)