Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

poniedziałek, 15 maja 2023

Piekła Plany

 Piekła Plany


Gdybym mógł Cię raz poprosić

Na herbatę raz zaprosić

Gdybym mógł cię raz ugościć

I z miłością tu nie pościć


Gdybym mógł tak bez przejęcia

Wziąć Cię raz w swoje objęcia 

Gdyby to się wszystko stało

O czym serce wciąż myślało


A tak dusza wciąż widziała

Że ta ciemna moc działała

I ta dusza wciąż kochała

Lecz coś pękło i przegrała


Bóg się mylił, może wiedział

Lecz się chylił, nie powiedział

Tylko dawał mi zwątpienie

Gdy widziałem przeznaczenie


Jesteś gdzieś daleko w drodze

A ja myślami wciąż brodzę

Co mi dało zaufanie?

Tylko wpadłem w załamanie...


Tyle spraw się pojawiło

Tyle myśli mnie zraniło

Wiele sytuacji pokazało

Czy to wszystko być musiało?


Gdy to lekcja - to się lękam

I do Matki Ziemi klękam

I do nieba wzrok swój wznoszę

I tak bardzo w sercu proszę...


Pojawiły się demony

Każdy był zadowolony

Każdy wbił mi w plecy noże

Każdy śmiał się: Dobry Boże...


Załamałem się na wieki

Płacz wypełnił me powieki

I to piekło wciąż się śmiało

Leżącego dobijało


I tak czułem: wciąż kopało

I tak czułem: wciąż kopało

I tak czułem: wciąż kopało

I tak czułem: wciąż kopało


I zamknęło mnie na wielki

Oferując ból i leki

Oferując strach opieki

I na wolność pakty, czeki


I tak czytam w internecie

Jak to źle jest na tym świecie

I jak ciężko żyć normalnie

Gdy świat pędzi ekstremalnie


I ja idę jak on leci

Płynę jak wczorajsze śmieci

Nic nie wyszło w moim życiu

I tak żyję wciąż w ukryciu...


Wszystko co się wydarzyło

To się we śnie pojawiło

Już nie zdarzy się ponownie

Wszystkie te szatańskie zbrodnie


Nic przecież nie oczekuję

Żyję tylko tak jak czuję

Tylko tak jak w sumie mogę

Gdy mam też zamkniętą drogę


Piękno mego serca gaśnie

To co było to dziś zaśnie

To co było to nie wróci

To mnie w gardle trochę smuci


Jak to dobrze być samemu!

Samodzielnie bez problemu!

Samodzielnie bez miłości

Niech się spalą ludzie prości...


Niech demony się mną bawią

Niech mą krwią się dziś zadławią

Ja zaufam zawsze wszędzie

A co ma być to będzie

Niech się stanie Wola Twoja 

Światło stwórcy to jest zbroja


Niech mnie wszyscy odpychają

Niech mnie jedzą, zażynają

Niech zatrują w nieprzytomne

O swoje się nie upomne


Jeśli jest więc taka pora

Wytrzymam to do wieczora

I Przeniknę przez mgłę nocy

Bez ratunku czy pomocy


Będę palił się w płomieniach

Zagryziony w zapomnieniach

W mrokach dziejów tej planety

Myśląc o sercu Kobiety


Która w coś uwierzyła

Trucizną serce napełniła

Duszę swoją pochowała

I demonom ulegała


A ja liczę więc na karmę i procesy

Bo to żartu są frazesy

Byś tu była przekonana

Że tak padłem na kolana...


I tak klękam przed Twym ego

I szanuję i tłumaczę se dlaczego

I że jestem niewolnikiem

A Ty baw się jak z lodzikiem...


Krew mą wypij, zabij serce

W strach - zabiorą obce ręce

I mnie sprzedaj na organy

To wszystko to piekła plany...


Słodkiej duszy i no serca

By przestraszył się krwiożerca

Bo on lubi gorzkie smaki

Tym wypełnia swoje braki...


A miłości wciąż się boi

Tworzy się stan paranoi

Lecz demony tak już mają

Zniszczą i zapominają...


Bo konstrukcji tutaj nie ma

Tylko ego i też ściema

Ona lubi brzmieć logicznie 

Byś poczuł się fantastycznie


Ale weźmie wtem za ciuchy

Nie okaże żadnej skruchy

Atakuje słabe strony

Tak działają w Nas demony...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)