Aktualnie Polecany Post

Wolność jest uczciwa - wolność to prawo Uniwersum

Dlaczego nie ma miejsc dla ludzi o otwartych umysłach? Gdzie na nowo weryfikowalibyśmy się w swych pomysłach Jest za to dużo miejsc dla...

wtorek, 22 października 2019

Ciemny Zło wiek

Ciemny Zło Wiek

Obudź się z tego zamydlenia, bo nie ma owe znaczenia
Człowiek nie potrzebuje żadnego przedstawienia
By móc dostrzegać, myśleć i decydować
Drukować pieniądze, manipulować i życie miłować
Człowiek jest bardzo przebiegły, cwany, uprzedzony
Radzi sobie w sytuacjach, bo jest nauczony
I ma za sobą doświadczenia, eksperymenty
Człowiek potrafi być bardzo zły, a pozorować że jest święty...
Do ludzi iść jak piękny, a kryć za sobą zła momenty
Potrafi niszczyć innych, nie wyciągnąć żadnej puenty
I wybielić się nie mówiąc jaki jest zły, nikczemny
Żyjąc dla własnych wyobrażeń jest niewinny oraz ciemny...
W oczach ludzi niepoznany, gdy nie ukazuje swej szczerości
Więc z sztucznością egzystuje, której fundamentem złe wartości
Nie udawaj, zawsze bądź szczery wobec swego życia
Człowiek taki mały jest, a tak wiele ma wciąż do ukrycia..
Zasłania tę małość potęgą, przekrętami, prestiżem, bogactwami
Nie mogąc zrozumieć, że wszyscy jesteśmy przyrody stworzeniami
I dla Boga dziećmi, które karmią się światłem przez modlitwę
Wystarczy zamknąć oczy, aż coś rozkwitnie i zakończyć gonitwę...

Wszystko podlega prawom będąc w sobie prawami
Tkwi w tym wielki ład, który można odkrywać obserwacjami
Poza tym wszystko jest bez sensu - wszechświat cały
Ale manipulacje nad życiem niestety wygrały
Sztucznie tworzony sens - w telewizji nieskończenie
A tak naprawdę ma dla życia nijakie znaczenie
System nad nami góruje wyznaczając założenia
Jednak jaki ma ten sens, gdy ład oglądam z poziomu istnienia
Gdy wszystko jest jak organizm, który wiecznie egzystuje
Jednym jest systemem, gdzie każda jednostka współpracuje
Popatrz na prawdziwy sens - jak zieleń tlen wytwarza
Przejrzyj przenikliwie jak ten cud się w każdym zdarza
Wiele lat obserwuję ten teatr - to jest nieskończone znaczenie
A rzeczywistość gdzieś ukryta - a my tworzymy wieczne więzienie
Rzeczywistość jest tam, gdzie decyzje są podejmowane
Tam gdzie zabawa trwa w Boga, gdzie wszystko jest kreowane
Gdy uwodzący iluzjonista - Pan naszej agonii
Bawi się urządzeniami, by każdy był w pogoni
Nasza historia to oszustwa i przemyślane zdarzenia
Hitler był wykreowany tak jak systemowe założenia
Które nas doprowadziły do tego wiecznego więzienia
By pracować, by zajmować się tym wszystkim aż do wycięczenia
To piekło to powolna agonia, trudno dostrzec zamysł kreatorów
Którzy sprowadzają wszystkich do owych syzyfowych torów
Czy naprawdę życie polega na powtarzaniu tego co narzucone?
Życie przecież ma duszę, nie powinno być zniewolone
Powinno mieć wybór, iść drogą swobodnie - być wyzwolone
Jednak telewizja tworzy spektakl - nieskończony wir zdarzeń
Kreuje w nas pragnienia pokazując obrazy naszych marzeń...
Wszystko nakręcone jak zegarek, byśmy w tym tkwili
I nie myśleli już, a zagubieni już się z tym na zawsze pogodzili...
Ale ja się nie godzę na takie założeń motywy
To wszystko to zamysł - bym czuł, że świat jest nieuczciwy...


Rozkwitając pomimo dyskomfortów

Wielu osób wsparcie mam
I żyję wciąż choć jestem sam
Obserwując bezsens wszechświata
Percepcją, która właściwością lata
Nie ma dokąd iść - bo te ustawienia
Nie odzwierciedlają mojego istnienia...
Gdy moja natura błądzi w inne znaczenia
Gdzie rozkwita subtelny proces przeznaczenia...
Lecąc w moc niebiańskiego uskrzydlenia
Gdzie serce zmaga się z trudem wyzwolenia
Zmagając się wiecznie z kali Yugi procesami
Wędruję sam ze sobą - swoimi drogami
Gdy ludzkość żyje kreowanymi manipulacjami
Nie widząc że wszyscy jesteśmy kreatorami
Gdzie się podziały ludzkie sumienia
I świadomość, by dostrzegać konsekwencji znaczenia?
Wszyscy pędzą nie bacząc dokąd to prowadzi
Bo ten system taki... betonowy, marny, gadzi...
Gdy jestem sobą, nie ma ucieczki od tego
I wiele pytań zostaje z konsekwencją poczucia depresyjnego
Gdy jest się obecnym jako część tego co nadchodzi
Będąc istnieniem które wciąż na nowo się rodzi
Które w naczyniu, którego targają dyskomforty wszelakie
A perspektywy codzienności są cudem ukazywane i wszerz nijakie..
Życie jak wielka halucynacja, program komputerowy
Gdzie systemy są duchowe - algorytm jest kwantowy...
Wiele lat zmarnowałem na nieporozumienia
Puściłem to jednak i wciąż nadchodzą następne więzienia...
Wszystko skupia się w uzależnienia oraz czerpanie jakiejś radości
By uciekać wciąż od rzeczywistości w obowiązki i przyjemności...
Jednak nie na tym to polega, życie sobie jest przeznaczeniem
Ono rozkwita bez wysiłku, nieustraszonym jest stworzeniem
Tańczy na wietrze elastycznie płynąc strumieniami
Jak dźwięk potykający o znaczenia, by odżywać melodiami


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedzaj mnie częściej! :)