Krótki wiersz o obłędzie
Masz problemy z rodziną
Szukasz pomocy
Przez co nie można tobą manipulować
Bo szukasz pomocy
Zamiast się dostosować
Nie możesz się dostosować
Nie potrafisz normalnie...
Wyszedłeś ze schematów
Bo masz problemy z rodziną
Zostałeś w kropce
Osądzany niesprawiedliwie
Przez autorytety
To będą źle o Tobie gadać
Bo szukasz pomocy
System robi pod górkę
Bo nie można Tobą manipulować
Jest ciągła presja
Niepokój przez problemy...
Bo autorytet ma swój plan na Ciebie
Zamiast pomóc
Zrozumieć
Wysłuchać z pokorą...
Dociekać sprawiedliwości
Gdy kotłuje się w Tobie
Trzęsie nieporozumienie
Gdy znasz siebie
Wiesz co potrafisz
Masz potencjał
Coś dawno temu pękło
Zło wygrało kolejne bitwy
Emocje ucichły
Zostało tylko źródło
I symulacja...
Obiecana przyszłość
To fikcja
Pranie mózgu trwa...
Realiści jej dokonują...
Szczerość należy do poetów...
Kłamstwo do realistów...
Ludobójstwo w tle...
Minęła przed oczami okazja
Kolejna szansa na miłe wspomnienia
Gdy odkryłeś kolejny eksperyment
Doznałeś kolejnego przebłysku
Że trwasz w łagrze maine kampfe
Obóz koncentracyjny pracy
To środowisko dla eksperymentu
A cyrk jaki trwa to folwark zwierząt
W orwellowskim praniu mózgu
Kolejna rewolucja Huxleya...
Coś tu nie gra...
Unia to fabryka zła
Prorocy wiedzieli
Ale jesteś z tym sam
Ale nie samotną wyspą
Otwiera się perspektywa
Widać nowe okazje
Szanse są nieskończone
Wystarczy wybrać jedną
Nic odkrywczego nie będzie już...
Ale wybrałeś tą złą...
I przegrałeś
Samo życie
Taki ułamek wszechświata...
Takie ziarenko na pustyni...
Nic odkrywczego...
Cierpienie to iluzja
Satysfakcja to iluzja
By rzeczywistym był sen
Że życie jest oczywiste
A jest tylko wymysłem
Moim wymysłem
Boga w każdym ułamku...
Obserwuję
I wiem
Pamiętaj ❤
Bazując na praniu mózgu
Gdyby nie pomoc rodziców
Zaczynając od zera
Skończyłbyś w ośrodku...
Gdzie eksperymenty trwają
A to znaczy że ktoś czuwa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)