Kult religijny "Dofinansowania Unijne"
Są sytuacje, gdzie wchodzi się w drogę, wchodzi na głowę - bo tak każe narracja rządu.
Życie ogólnie to kwestia pewnego dystansu i podążania własną drogą - trochę te dwie skrajności tu nie pasują.
Rząd robi to specjalnie a nieinteligentni pracownicy systemu "autorytety" tzw. Ludzie sukcesu pływający w dofinansowaniach dla pieniędzy zrobią wszystko....
I nie pomogą w naprawdę ważnych sprawach ludzkich
Jeszcze niekiedy będą podcinać skrzydła
Wykorzystując kiepskie sytuacje ludzi - zarabiając na nich...
W interesie jest wykonać obowiązek zgodnie z umową albo odwołać się - przyjąć jakieś stanowisko
Biznes polega na interesie obu stron i nie kwestionowaniu decyzji jednostki, nie wciskaniu kitu i nielegalnym nieetycznym zachowywaniu się - terrorze i atakowaniu niewerbalnym ludzi - naruszaniu przestrzeni i godności. Propaganda interesów niekiedy nie jest w interesie jednostki
Wtem jednostka musi nosić krzyż całego rządowego burdelu potykając się przez własne błędy, a wykonawcy rozkazów raczej nie myślą w kategoriach konsekwencji tylko gdy rozkaz strzelać to strzelają
Niezgodnie z konstytucją ale wedle nielegalnych ustaw w kulcie dofinansowań
Jeżeli nie ma w umowie pewnych podpunktów powinno być jakieś odwołanie...
by po prostu dostać zwolnienie czy zostać przeniesionym zgodnie z interesem jednostki.
#praniemózgu #braklogiki #ludobójstwo #brakrzetelności #brakkawynaławe #tuszowaniespraw #okłamywanieludzi #nielegalneustawy #brakodpowiedzialności #dyktatura #oszustwa
Nie ważne czy to Pis, Lewica czy Prawica, bo to wszystko zawiera się koncepcjach władzy dyktaturalnej komunistycznej. W koncepcji Karola Marksa ważny jest układ partyjny - partyjniactwo - a co oni tam mówią na mównicach to nie jest ważne - to tylko teatr wpisujący się w idee koncepcji ukrytej dyktatury, która nieważne co oni tam mówią robi swoje, a która partia lepiej nawija makaron, manipuluje i jest bardziej przyjazna tej dyktaturze to ta ma lepiej.
Chodzi o to by stworzyć nowe koncepcje, by ludzie chcieli je tworzyć i nimi żyć, a nie sposobem starych koncepcji jako komunistycznej metody partyjniactwa próbować dokonywać rewolucji, bo to jest niemożliwe.
W grze dyktatury, sposobami tego cyrku się nie da. Trzeba stworzyć nowy sposób, nową koncepcje, być może nowego człowieka - inteligentnego "buntownika OSHO" sanjassina, który stworzy dobry standard i będzie się go trzymał zamiast go ulepszać czy zwiększać.
Chodzi o Inteligentnego "buntownika OSHO" Sanjassina bezwarunkowej miłości w perspektywie bycia pionkiem w dyktatorskiej grze. To jest tylko teatrzyk.
Jednakże magia zacznie się w mocy wewnętrznego wszechświata i dyscypliny systematycznego światła na tej własnej drodze dystansu, Jezusowego podporządkowania akceptacji doskonałej świętej boskiej słabości.
"Gdy każą Ci przejść 2 km przejdź z nimi 4. Gdy każą oddać koszulke oddaj także spodnie. Gdy każą Cię w policzek to nadstaw drugi"
Z mojego doświadczenia Budda nie tłumaczył jak się uwolnić od cierpienia a nauczał jak żyć by uważać cierpienie za przejaw zwyczajności i się nie przejmować a nawet doceniać, szanować i rozwijać wartości wyższe i czuć się z tym szczęśliwy dzięki medytacji i wdzięczności i szacunku dla przyrody.
Cała miłość i dobroć rzeczywistości tkwi w źródle, a zmysły to tylko efekt końcowy...
Bycie kroplą w centrum źródła pozwala żyć światem ducha pomimo uważności i dzięki uważności nie wybierając świata zmysłów, a tylko świat ducha pomimo zmysłów...
Dzięki czemu ocean płynie, ale żyjemy światem wewnętrznym a elastyczność sama się zdarza i trawa sama rośnie
Będąc wdzięcznymi za piękno przyrody wyrażamy szacunek do życia i każda złość po prostu przemija...
W każdym z Nas istnieje wewnętrzne źródło, które sprawia że jesteśmy "Najlepsi" bez walki i osiągania jakiegoś sukcesu, wystarczy cierpliwie zaufać będąc samadhi z tym wewnętrznym wymiarem wszechświata...
"Poczytaj o świadomości Krishny a zrozumiesz że nie trzeba niczym się przejmować
Bo to wszystko czym się przejmujesz to są tylko doświadczenia zmysłów
A życie układa się w wymiarze pozazmysłowym, zmysły pokazują tylko ostateczny wynik tych informacji.
A te informacje są kwestią istnienia źródła.
Można albo je odkrywać i obserwować jak dzieje się najlepsza wersja doskonałości albo się sprzeciwiać i tworzyć piekło na Ziemi jako uważając własną zwierzęcą wolę bawiąc się w boga nad doskonałość stworzenia które samo się dzieje, wystarczy żyć wewnętrznym wszechświatem zamiast zmysłami :)"
Gdy kropla jest w centrum źródła staje się nieustraszona bo ufa doskonałości Wszechświata
Ta nieustraszoność jest zabawą, błogością, poezją, a nie byciem "człowiekiem sukcesu"
Piękno przyrody i podziwianie jest wdziecznością i szacunkiem
Jest to przejaw wrażliwości
Jest to przejaw bycia poetą
Jest to dar "postrzegania łagodnego" jako duchowego jako rozumnego czyli godnego bycia człowiekiem
Piękno przyrody jest aktem wyrażającym wspaniałość i wszechatrakcyjność Boga
Wdzięczność jest wyrazem szacunku , może być że szacunku do pięknej przyrody
A Karol Marks to był satanistyczny świr, który pisał poezję o zemście na Bogu i stworzył koncepcje komunistyczne dyktatury w systemie partyjnym
Myślę że gdyby znikło partyjniactwo to dyktatura by znalazła nowe koncepcje i sposoby oszukiwania zmysłów i manipulacji
Sannjasa – w tradycji hinduistycznej oznacza ostatni etap życia człowieka, w którym rozwijana jest wajragia, czyli stan determinacji i stałości w dążeniu do wyzwolenia się z iluzji materialistycznego życia. Ci, którzy wyrzekają się pospolitych myśli i pragnień, spędzają resztę swojego życia na duchowych rozmyślaniach.
POEZJA KAROLA MARKSA
https://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=73625
I tacy ludzie tworzący koncepcje komunistyczne dyktatury w systemie partyjnym piszący taką poezję są wzorem dla managerów dyrektorów prezydentów - wszystkich autorytetów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedzaj mnie częściej! :)